To już kolejny z wielkich producentów samochodów, który zmienia swój logotyp w ostatnim czasie. Niedawno zrobiły to firmy Volkswagen oraz BMW,w tym tygodniu podobne plany ogłosił koncern General Motors. Teraz zgodnie ze wstępną zapowiedzią sprzed kilku miesięcy dokonał tego również Nissan.
Japońska marka postawiła na bardziej płaskie, dwuwymiarowe logo, które ma lepiej przystawać do obecnej cyfrowej rzeczywistości. W zależności od wariantu występuje w kolorze czarnym lub białym. Zastąpi tym samym wypukły, srebrny logotyp (z czarnym napisem), które umieszczane było na samochodach Nissana przez dwie ostatnie dekady.
Przedsiębiorstwo tłumaczy, że nowe logo pozwoli lepiej odzwierciedlić plany i koncepcje Nissana na kolejne lata, jako "innowacyjnej marki motoryzacji przyszłości". Ma także lepiej pasować do nowego wystroju salonów sprzedaży, który powstały "z myślą o cyfrowym pokoleniu" i "wiernie odzwierciedlić DNA marki".
Decyzja o postawieniu na bardziej płaski i jednocześnie przejrzysty logotyp nie powinna być zaskakująca. Podobny trend kilka lat temu narodził się wśród firm technologicznych, a swoje logotypy zmieniły m.in. firmy takie, jak Google czy Apple. Ostatnio przywędrował również do świata motoryzacji.
Nowe logo pojawiło się już na zaprezentowanym ostatnio SUV-ie Nissanie Ariya, który zdaniem producenta jest zapowiedzią nowej, elektrycznej gamy i rozpoczyna nowy rozdział w historii marki. Docelowo znajdzie się również we wszystkich salonach sprzedaży Nissana w całej Europie. Zarówno we wnętrzach, jak i na zewnątrz budynków. Pierwszym punktem oznakowanym w nowy sposób jest salon Nissana Van Mossel w Amsterdamie (widoczny na zdjęciu głównym).
Salony sprzedaży w Europie odczuwają skutki pandemii koronawirusa, ale wierzymy, że nic nie zastąpi kontaktu i interakcji z pracownikami działu sprzedaży, które możemy nawiązywać w punktach dealerskich. Nowe logo przypomina klientom, że we współpracy z marką Nissan nieustannie wprowadzamy zmiany na lepsze, aby zapewnić wysokiej jakości obsługę na wszystkich etapach procesu zakupowego
- podkreśla Bas Bijl, dyrektor sprzedaży w salonie Nissana Van Mossel cytowany w komunikacie.