Ford C750 Camelot Cruiser to prawdziwy dom na kółkach. A nawet zamczysko

Mówi się, że kampery to prawdziwe domy na kołach. W tym przypadku mamy do czynienia z prawdziwym zamczyskiem, niczym Camelot, bo właśnie od niego wziął swą nazwę pojazd ze zdjęć. Klasyczny kamper Ford C750 Camelot Cruiser z 1974 r. jest do kupienia w USA. Został wykonany z niesamowitym rozmachem.

Camelot Cruiser to protoplasta dzisiejszych potężnych kamperów zwanych "motorhome" i skonstruowanych na bazie ciągników siodłowych. Można się w nich poczuć jak w luksusowym apartamencie. Z klasycznym kamperem z portalu Worldwide Auctioneers jest podobnie, tylko że panuje w nim klimat minionej epoki. Imponującą naczepę ciągnie ciężarowy Ford C750 z benzynowym silnikiem V8 o poj. 5,8 l (352 cale sześcienne).

Napęd jest przekazywany na koła przez 4-stopniową automatyczną skrzynię biegów. Ford oferował kilka generacji ciężarówek z serii C w latach 1957-1990. Miały kabinę nad silnikiem podnoszoną w nietypowy sposób. Ich niezawodność była w Stanach Zjednoczonych wręcz legendarna. Warto zajrzeć do szoferki Forda C750. Jest oddzielona od części mieszkalnej, z którą można skontaktować się przy pomocy interkomu lub raczej domofonu. Szofer ma też do dyspozycji własne łóżko.

Cały zestaw waży ponad 18 ton, ma rozstaw osi mierzący 16,7 m360 cm wysokości i 244 cm szerokości. W środku czeka wiele niespodzianek. Po pierwsze, część mieszkalna zamku Camelot na kołach została wykończona w sposób bardziej przypominający dom, niż kampera. Nikt tam nie liczył kilogramów. Dlatego w łazience i kuchni są ceramiczne kafelki, a w tej drugiej nawet platerowane złotem sztućce.

Ford C750 Camelot Cruiser. Król Artur czułby się w nim jak w domu
Ford C750 Camelot Cruiser. Król Artur czułby się w nim jak w domu fot. Worldwide Auctioneers

Ford C750 Camelot Cruiser. Król Artur czułby się w nim jak w domu

W jadalni pyszni się potężna kanapa z żółtej skóry. Identycznym materiałem wykończono podsufitkę tej części kabiny kampera, co dobrze pasuje do zielonego lakieru nietypowego pojazdu. Są w nim też meble z litego drewna, zasłony, pluszowe dywany, wygodna sofa i królewskie łoże.

To nie koniec atrakcji Forda C750 Camelot Cruiser. W specjalnym schowku, który śmiało można nazwać piwnicą albo nawet lochami tego zamku, schowano dwa zabytkowe skutery śnieżne. Ta wskazówka pozwala domyślać się, że potężny kamper miał komuś zastępować górską chatę. Pojazd został nieco nadszarpnięty zębem czasu, ale panuje w nim wyjątkowy klimat, który to rekompensuje z nawiązką.

Poza tym kempingowy Ford C750 Camelot Cruiser to prawdziwy unikat. Firma, która go stworzyła, Edler & Company, utrzymuje, że powstały tylko trzy takie egzemplarze. Już 27 sierpnia 2021 r. jeden z nich będzie można kupić. Jutro wystawi go na sprzedaż dom aukcyjny Worldwide Auctioners. Pojazd nie ma określonej ceny minimalnej i trudno wyrokować, ile będzie kosztował.

To dla nas i tak czysto teoretyczne zagadnienie. Ford C750 Camelot Cruiser jest zdecydowanie za duży na europejskie drogi, wymaga prawa jazdy kategorii C+E, a jego transport na Stary Kontynent kosztowałby majątek. Niech lepiej zostanie w swojej ojczyźnie. A najlepiej niech trafi do jakiegoś muzeum.

Ford C750 Camelot Cruiser. Król Artur czułby się w nim jak w domu
Ford C750 Camelot Cruiser. Król Artur czułby się w nim jak w domu fot. Worlwide Auctioneers
Więcej o: