Jak poradzić sobie z rozładowanym akumulatorem w samochodzie? Mechanicy w serwisach często stosują profesjonalne urządzenia do awaryjnego rozruchu. Zwykle to dość duży sprzęt. Zależnie od producenta oraz danych technicznych może to być produkt wielkości sporej walizki lub popularnego wózka warsztatowego z miejscem na narzędzia. Trudno zatem uwierzyć, że znacznie mniejszy powerbank (niekiedy nawet kieszonkowy) sprosta trudnemu zadaniu. Wbrew pozorom to jednak możliwe.
W sklepach coraz łatwiej o niewielkie wielofunkcyjne powerbanki (tzw. powerboostery do samochodu) z ogniwami litowo-jonowymi lub litowo-polimerowymi. Można je wykorzystać nie tylko do awaryjnego rozruchu samochodu, ale także jako źródło energii do laptopa czy smartfonów. Są już na tyle niewielkie, że przynajmniej niektóre produkty łatwo pomylić z niewielkimi powerbankami do zasilania sprzętu mobilnego. Jak je odróżnić od siebie? Najprościej po wyposażeniu. Tylko w urządzeniach do awaryjnego rozruchu występują dłuższe i masywniejsze przewody z tzw. krokodylkami. Na tym nie koniec.
Oczywiście powerbanki powerbankom nierówne. Porządne produkty poznamy po solidniejszej obudowie (lepsza ochrona przed urazami mechanicznymi, płynami, pyłem, itp.), masywnych akcesoriach (grubsze okablowanie i przyłącza) czy wyposażeniu (porty USB-C, technika szybkiego ładowania i kompatybilność np. z QuickCharge, FCP, AFC). W droższym sprzęcie stosowane są także wyświetlacze (wówczas łatwo sprawdzić napięcie, poziom naładowania i wyniki szybkiego testu akumulatora samochodowego).
Bardzo istotne są także zabezpieczenia przed błędnym połączeniem klem (gdy pomylimy plus z minusem), rozładowaniem, zwarciem, głębokim rozładowaniem czy przegrzaniem (stąd lepiej nie zostawiać żadnego powerbanku w samochodzie w trakcie upałów). Bez odpowiednich zabezpieczeń powerbank to niemal tykająca bomba i potencjalne źródło pożaru (bardzo niebezpieczny m.in. przy próbie rozruchu z rozładowanego zestawu). Jeśli zatem zauważysz, że obudowa urządzenia nabrzmiała (spuchła) nie podłączaj go więcej do zasilania (nie próbuj przebijać czy rozkręcać obudowy) i zachowaj dużą ostrożność podczas transportu (np. można przechować go w zamkniętym pojemniku) do najbliższego punktu utylizacji baterii (nie należy wyrzucać uszkodzonych baterii do kosza na zmieszane odpady).
Jak korzystać z powerbanku samochodowego? Zależnie od urządzenia służy tylko do wspomagania rozruchu lub może także doładować akumulator. Producenci zalecają, by po podłączeniu (wcześniej warto oczyścić klemy z brudu) w pełni naładowanego sprzętu (w trybie rozruchu) do akumulatora (krokodylki muszą tak łączyć się z klemami, by łatwo nie zsunęły się w razie wstrząsów) możliwie jak najszybciej uruchomić silnik (przekręcamy kluczyk w stacyjce lub wciskamy przycisk start). Gdy to się uda, należy niezwłocznie odłączyć powerbank. W przypadku niepowodzenia także należy odłączyć powerbank do czasu podjęcia kolejnej próby. A co, gdy korzystasz z funkcji ładowania akumulatora? Odłącz powerbank przed próbą uruchomienia silnika.