Kluczyk do samochodu w telefonie. Testujemy to rozwiązanie na przykładzie BMW serii 3

Wreszcie mamy XXI wiek. Wraz z nim pojawiły się rozwiązania rodem z filmów science fiction. Na przykład nowe modele BMW pozwalają w roli kluczyka do samochodu używać smartfona. Pod warunkiem że to smartfon firmy Apple.

Kiedy świat obiegła informacja o wprowadzeniu do systemu operacyjnego iPhone'ów funkcji Car Keys, nie mogłem się doczekać przetestowania tej opcji. Oczywiście pojawienie się nowej funkcjonalności w iOS w telefonie wcale nie oznacza, że koncerny motoryzacyjne „rzucą” się do jej wprowadzenia.

Wręcz przeciwnie. Pierwszym odważnym okazało się BMW. W modelach produkowanych po 1 lipca 2020 roku udostępniono taką opcję. Nie chodzi o żaden konkretny model, ale praktycznie całą dostępną rodzinę.

Apple Car Keys w BMW. Od czego zacząć?

Idea jest prosta. Wgrywamy do telefonu kluczyk, który niczym karta kredytowa jest widoczna w aplikacji Wallet. Oznacza to, że nasz iPhone nie może być starszy nić wariant XS (system od iOS 13.4). Oprócz telefonu można w ten sposób używać także sprytnych zegarków Apple Watch od serii 5 w górę z zainstalowaną najnowszą wersją systemu operacyjnego.

Konfiguracja „telefonicznego” kluczyka jest dość prosta. Konieczne są dwa piloty do auta, telefon oraz samochód. Gdy już jesteśmy przygotowani do rozpoczęcia procesu, wsiadamy do pojazdu, "odpalamy" aplikację BMW i wybieramy odpowiednią funkcjonalność, przykładamy smartfona do półki ładowania indukcyjnego … i tyle. Pozostaje odłożyć standardowe piloty do samochodu do szuflady i cieszyć dostępem z komórki.

Zobacz wideo

Jak działa Apple Car Keys w BMW?

Jeżeli jesteśmy przyzwyczajeni do bezkluczykowego dostępu do samochodu, to będzie trzeba zmienić nawyki. Aby otworzyć/zaryglować auto trzeba podejść do drzwi kierowcy, wyjąć telefon z kieszeni, włączyć kartę BMW (mobilny kluczyk) i przyłożyć go (telefon) do klamki niczym do terminala płatniczego. Po chwili drzwi zostaną otwarte/zamknie. To nie koniec. W kolejnym kroku, aby uruchomić silnik, trzeba położyć (lub dotknąć) telefon do ładowarki indukcyjnej. Inaczej nic nie zdziałamy.

Procedura, którą trzeba wykonać, aby otworzyć i uruchomić samochód jest bardziej skomplikowana w odniesieniu do zwykłego kluczyka ze zdalnym dostępem. Idea jest jednak szczytna. W końcu nie ma lepszego rozwiązania niż posiadanie wszystkiego w telefonie, zwłaszcza jak idziemy na trening, jeździmy na rowerze, pływamy czy eksplorujemy szlaki.

Trzeba też zaznaczyć, że kluczyk w telefonie będzie aktywny nawet po rozładowaniu smartfona. Moduł NFC powinien przez parę godzin być jeszcze funkcjonalny. Dzięki temu niezależnie od sytuacji do samochodu się dostaniemy i go uruchomimy.

Apple Car Keys w BMW
Apple Car Keys w BMW fot. Maciej Gis

Wady i zalety Apple Car Keys

Wadą tego rozwiązania jest brak możliwości otwarcia bagażnika w pierwszej kolejności. Aby dostać się do przestrzeni ładunkowej trzeba najpierw otworzyć drzwi kierowcy, a następnie klapę bagażnika. To uciążliwe, zwłaszcza gdy jesteśmy na zakupach albo narciarskim stoku.

Plusem jest brak konieczności noszenia przy sobie klasycznego kluczyka oraz możliwość udostępniania karty (kluczyka mobilnego) bez ruszania się z kanapy. Wystarczy do tego np. iMessage.

Pod tym względem to idealne rozwiązanie, w szczególności, kiedy druga połowa nie może znaleźć kluczyków w torbie. Wystarczy w tedy jedna wiadomość i po kłopocie. Co więcej udostępniając kluczyk można wybrać jedną z dwóch opcji: podstawową albo ograniczoną. W drugim przypadku można np. nałożyć limit prędkości maksymalnej. Czy to nie genialne?

Biorąc pod uwagę ceny opcji w BMW, koszt tego wynalazku jest względni niski, chociaż różni się w zależności od modelu samochodu. W BMW serii 3 taka opcja ma wartość 2710 zł. Trzeba tylko pamiętać, że w samochodzie musi być również zastosowana ładowarka indukcyjna, która jest np. dostępna w pakiecie ConnectedDrive Plus za 8100 zł, ale można ją kupić też indywidualnie.

Aktualizacja BMW Digital Key już wkrótce

Na koniec pomyślna informacja, że pod koniec roku usługa BMW Digital Key zostanie unowocześniona. Wariant 1.2 nie będzie wymagał wyjmowania telefonu z kieszeni. Jego funkcjonowanie będzie zbliżone do klasycznego kluczyka ze zdalnym dostępem. Premierę zapowiedziano wraz z wejściem na rynek elektrycznego modelu iX3.

Apple Car Keys w BMW
Apple Car Keys w BMW fot. Maciej Gis
Producent (…) opracowuje teraz wygodny i bezpieczny sposób odblokowania i uruchomienia samochodu bez konieczności wyjmowania iPhone’a ze spodni lub torebki. Nadchodzący etap rozbudowy usługi opiera się na technologii ultraszerokopasmowej (UWB), która jest zintegrowana na chipie U1 iPhone’a. Funkcja BMW Digital Key Plus zostanie wprowadzona w całkowicie elektrycznym BMW iX

– podano w komunikacie prasowym BMW.

Prawdopodobnie po sukcesie tego układu w BMW, już niedługo wprowadzi go również konkurencja. To przydatne rozwiązanie, które daje o wiele większą swobodę niż zwykły samochodowy kluczyk.

Wyobraźcie sobie konieczność skorzystania z serwisu Door2Door, który nie będzie wymagał kontaktu z pracownikiem. Po prostu przyjdzie w wyznaczone miejsce, a jedyne co będzie trzeba zrobić to udostępnić kluczyk.

W dodatku Apple Car Keys jest bezpieczniejsze od klasycznego kluczyka bezdotykowego. Korzysta z technologii komunikacji bliskiego zasięgu NFC, która wymaga niemal dotknięcia interfejsu, aby zadziałała, więc zakodowany sygnał jest praktycznie niemożliwy do zeskanowania.

Kluczyk w telefonie. Android jeszcze nie ma takiej funkcji

Właściciele telefonów z systemem Android mogą być rozczarowani brakiem takiej funkcji dostępnej w ich urządzeniach, ale to nie wina BMW. Na razie tylko Apple "zaszyło" odpowiednie biblioteki dla programistów swoim systemie.

W przypadku Androida niektóre marki (np. Tesla) oferują możliwość zainstalowania odpowiedniej aplikacji do obsługi samochodu, ale to nie jest tak bezpieczne i wygodne rozwiązanie jak Apple Car Keys.

Pomysł Apple ma niemal same plusy, a gdy już nie będzie trzeba fizycznie używać komórki do otwarcia i uruchomienia pojazdu, stanie się idealnym rozwiązaniem.

Więcej o: