Mówisz Sony, myślisz zapewne Playstation czy Xperia. Niewykluczone, że ktoś wspomni o telewizorach Bravia czy małych płytach MiniDisc. A czy ktoś jeszcze pamięta walkmana? Niewykluczone, że wkrótce pierwszym skojarzeniem będzie samochód. Japoński koncern od kilku lat intensywnie pracuje nad swoim pierwszym własnym autem. Prace są tak zaawansowane, że od grudnia 2020 r. po drogach jeżdżą prototypy Vision S. Powstały dzięki współpracy Sony z takimi firmami jak Magna Steyr, Bosch, Continental, Nvidia czy ZF.
Prototypy Vision S to nie wszystko. Po nich powstała druga generacja pod marką Afeela. To wspólne przedsięwzięcie Sony i Hondy. Władze Sony słusznie uznały, że do projektu potrzeba partnera, który na co dzień zajmuje się projektowaniem i produkcją aut. I tak oto powstał elektryczny sedan, w którym zainstalowano 45 kamer i sensorów. Znamienne, że podczas pierwszych prezentacji chwalono się czujnikami, a nie wspominano zbyt wiele o danych technicznych pojazdu. Aż do czasu.
Co trafi do salonów już w przyszłym roku? Duży samochód o długości aż 4,9 m, szerokości 1,9 m i 1,46 m wysokości. Oczekuję przestronnej kabiny, skoro rozstaw osi sięga aż 3 m. Oczekuję również wysokiego komfortu (zawieszenie pneumatyczne). W sporym nadwoziu schowano dwa silniki elektryczne (synchroniczne) o mocy 180 kW każdy (napęd AWD w standardzie). Do tego akumulator litowo-jonowy 91 kWh przystosowany do ładowania z mocą do 150 kW (11 kW AC). Na tym nie koniec.
Podczas tegorocznych targów CES w Las Vegas Afeela zdradziła kolejne szczegóły. Japończycy pochwalili się współpracą z kolejnymi ważnymi partnerami. Na liście nie zabrakło takich firm jak Epic Games, Microsoft czy Polyphony Digital. Nietrudno o pytanie. Co oni mają wspólnego z motoryzacją? Okazuje się, że całkiem sporo.
Epic Games, który można kojarzyć m.in. z takimi grami jak Unreal czy Fortnite zadba nie tylko o rozrywkę na pokładzie samochodu (każdy z pasażerów ma własny ekran). Twórców gier zaangażowano do projektu systemów wspomagających kierowcę i wizualizacji obiektów rozpoznanych przez czujniki pojazdu. Na pierwszych grafikach wygląda to całkiem efektownie i schludnie. Oby tak samo lub lepiej było w produkcyjnej odmianie.
Microsoft ma być zaś odpowiedzialny za nowego asystenta głosowego. Nie będzie to jednak zwykły algorytm rozpoznający proste komendy, a prawdziwy konsjerż reagujący na naturalną mowę. Za podstawę posłuży sztuczna inteligencja. A to oznacza, że w nowym samochodzie elektrycznym skorzystamy z doświadczeń zebranych w ramach projektu Chat GPT. Oby tych najlepszych.
Pozostaje jeszcze jedno. Chcesz pojeździć pierwszym samochodem elektrycznym Sony? Da się to zorganizować. Co więcej, wybierzesz się na próbną jazdę, zanim auto pojawi się w salonach. Jak to możliwe? Sony wspólnie z Polyphony Digital udostępni nowy model w grze Gran Turismo 7. Stosowna aktualizacja pojawi się jeszcze w tym roku. Odliczanie trwa.