Lata: 2001-2008
Dlaczego? V-szóstka TDI to prawie pewne wydatki.
Zaczynamy od największej wady tego modelu, czyli bardzo zawodnej jednostki napędowej. Silnik 2.5 V6 TDI był początkowo bardzo chwalony za sporą moc, świetny moment obrotowy i niskie spalanie. Ale problemy ujawniły się z czasem. 2.5 TDI V6 to jednostka, która może wydrenować portfel właściciela. To diesel podwyższonego ryzyka. Co się w niej psuje?
Najpoważniejsze i najbardziej kosztowne problemy V-szóstki to: uszkodzenia pompy wtryskowej, zużycie wałków rozrządu, napęd rozrządu. Trzeba też wspomnieć o niewydajnym układzie olejowym, który może doprowadzić nawet do zatarcia silnika. 2.5 V6 TDI może sprawiać kłopoty już po 100 tysiącach km przebiegu.
Jakie jeszcze problemy gnębią Skodę Superb pierwszej generacji?
- Zdarzają się awarie pompy wspomagania układu kierowniczego.
- Uważajcie na korozję, bo choć Skoda Superb to auto naprawdę dobrze zabezpieczone przed rdzą, to jednak ma już swoje lata. Na rynku wtórnym znajdziemy więc wiele egzemplarzy z bogatą historią. Jeżeli Skoda ma za sobą niefachową naprawę blacharską, możemy spodziewać się ognisk korozji.
- Przednie zawieszenie nie przepada za nierównymi polskimi drogami. Niektórym właścicielom Superba I przytrafiają się dość kosztowne naprawy. Uwaga: niska trwałość osłon przegubów napędowych i przednich górnych wahaczy.
- Zdarzają się usterki układu wydechowego. Wpada w drgania i hałasuje, głównie na biegu jałowym.
- Złe spasowanie elementów we wnętrzu (trzeszczenie) oraz szybko wycierający się lakier wewnętrznego panelu drzwi.
Ogólnie Skoda Superb to samochód chwalony ze względu na niską awaryjność. W przypadku napraw nie jest trudno znaleźć na rynku wtórnym zamienniki w dobrej cenie. Pamiętajcie, że większość problemów pierwszego Superba to wina niesławnego silnika 2.5 V6 TDI.
Lata: 1999-2007
Dlaczego? Tutaj także musimy przestrzec przed konkretną wersją silnikową
Pierwsza Skoda Fabia to wciąż bardzo ciekawa propozycja, w dodatku często na rynku wtórnym możemy trafić na dobrze utrzymany egzemplarz w okazyjnej cenie. Zaletą Fabii jest prosta budowa i duża dostępność tanich części.
Ryzykownym wyborem jest Fabia z trzycylindrowym silnikiem 1.2 HTP. Problemy pojawiają się po dużych przebiegach, a ze względu na wiek samochodu, musimy się liczyć, że w oglądanym przez nas aucie zaczyna albo zacznie dziać się coś niedobrego. 1.2 THP bierze dużo oleju, nie lubi się też z instalacją LPG (głowica wrażliwa na pracę na gazie). Często zdarzają się problemy z przeskakującym łańcuchem rozrządu, który uszkadza zawory. Z kolei, jak twierdzi sam producent, dół silnika jest nienaprawialny.
Inne problemy trapiące pierwszą Fabię:
- Diesle z dużymi przebiegami często wymagają przeczyszczenia pompowtryskiwaczy.
- Nietrwałe zawieszenie miewa problemy w Polsce (łączniki stabilizatora, wahacze, odboje amortyzatorów). Szybko zużywają się też łożyska przednich kół.
- Niektórzy kierowcy narzekają na wyłączające się wspomaganie kierownicy (uszkodzenie czujnika skrętu), defekt czujnika położenia wału korbowego, problemy z czujnikiem temperatury wody i wadliwą klimatyzację.
Skoda Fabia jest bardzo chwalona za zabezpieczenie antykorozyjne. Tak naprawdę jedynym miejscem narażonym na rdzę jest układ wydechowy. Przyjrzyjcie mu się uważnie!
Lata: 1999-2007
Dlaczego? Przy dużych przebiegach silnik zaczyna szwankować.
Ta wersja pierwszej Skody Fabii wzbudza bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony to silnik, którego powinniście się wystrzegać, a z drugiej Fabia 1.4 OHV może być bardzo łakomym kąskiem na rynku wtórnym. Jak to możliwe?
1.4 OHV to autorska konstrukcja Czechów. Zacznijmy od trapiących ją problemów. Kierowcy narzekają na głośną pracę, duże zużycie paliwa, awarie układu chłodzenia (to prowadzi do przegrzewania się), zdarzają się także pęknięcia łańcucha rozrządu. Jednak wszystkie te usterki przytrafiają się Fabiom z dużymi przebiegami.
Za to jeżeli trafimy na zadbany, niewyeksploatowany egzemplarz, to może nam posłużyć jeszcze przez długi czas. A ze względu na złą sławę silnika, uda nam się kupić auto po dużo niższej cenie.
Pamiętajcie jednak o problemach 1.4 OHV i nie kupujcie Fabii z dużym przebiegiem! Sprawdzając, ile auto przejechało, nie patrzymy tylko na licznik (częste cofanie przebiegu), ale też na zużycie klamek, kierownicy czy foteli. Bezpieczniej też kupić Fabię z tym silnikiem od prywatnego sprzedawcy niż profesjonalisty z komisu.
Lata: 2007-1013
Dlaczego? Brak możliwości naprawy dołu silnika.
Silnikowi wysokoprężnemu 1.4 TDI musimy zarzucić brak możliwości naprawy dołu. To cecha, przez którą lepiej unikać tej wersji. Przypadłością turbodiesla 1.4 TDI PD jest też wysokie zużycie oleju. Trzeba jednak mieć na uwadze, że to diesel starej konstrukcji i po dłuższych przebiegach wielu kierowców narzeka na głośną pracę i nieprzyjemne wibracje.
O tym warto pamiętać, kupując używaną Fabię:
- Po raz kolejny trzeba pochwalić Skodę za świetne zabezpieczenie antykorozyjne. Korozja, owszem, pojawia się, ale w większości przypadków jako wina niefachowych napraw blacharskich.
- Elementy zawieszenia są trwałe, a ich wymiana niezbyt kosztowna. Najszybciej zużywają się łączniki stabilizatora, sworznie wahaczy i łożyska kolumn przedniego zawieszenia. Nietrwałe są łożyska w piastach kół.
- Zdarzają się problemy z hamulcem pomocniczym podczas długich postojów. Linka zaciera się i mechanizm przestaje działać.
- Mało problemów z elektroniką.
- Zdarzają się awarie podzespołów elektrycznych. Najczęściej szwankują cewki zapłonowe w silnikach 1.2, dmuchawy w układzie przewietrzania wnętrza oraz żarówki podświetlające zestaw wskaźników na desce rozdzielczej.
- Nietrwałe tarcze hamulcowe.
- Nie najlepsze wykonanie wnętrza - trzeszczenie, czasem pękające plastiki.
Lata: 2001-2008
Dlaczego? Silnik! To jedna z najmniej udanych jednostek w historii Volkswagena.
Drugi raz bierzemy na celownik pierwszego Superba i po raz drugi musimy ponarzekać na jednostkę napędową. Jeżeli śledzicie samochodowy rynek wtórny, to pewnie nie raz natrafiliście na ostrzeżenia przed kupnem jakiegokolwiek samochodu koncernu VAG z 2.0 TDI PD pod maską. To silnik-pułapka!
W 2.0 TDI po dłuższych przebiegach występują pęknięcia głowicy i awarie napędu pompy oleju (wyrabia się sześciokątny wałek napędzający pompę). Naprawy tych niedomagań są niestety bardzo kosztowne. Poprawki wadliwych elementów zostały wprowadzone dopiero w egzemplarzach z rocznika 2008. Pozostaje jeszcze kwestia wtryskiwaczy firmowanych przez Siemensa. Są nietrwałe i często zawodzą.
Problemy skończyły się wraz z wprowadzeniem wersji 2.0 TDI CR, czyli z układem Common-Rail w 2007 roku. Od tej pory silnik 2.0 TDI znika z czarnej listy i można mu zaufać.
Resztę problemów pierwszej generacji opisaliśmy na jednej z poprzednich stron.
A jakie jednostki napędowe warto rozważyć przy kupnie Skody Superb? Dobre opinie zbierają silniki benzynowe o pojemności 1.8 i 2.0 litra. Odradzaliśmy dwie duże jednostki wysokoprężne, ale spokojnie można się zainteresować słabszym 1.9 TDI. Turbodiesle 1.9 TDI są mniej dynamiczne, ale za to znane i sprawdzone, godne polecenia od strony trwałości
Lata: 2004-2013
Dlaczego? 1.8 TSI zapewnia bardzo przyjemne osiągi, ale lubi nieprzyjemnie i kosztownie zaskoczyć.
Do tej pory narzekaliśmy przede wszystkim na silniki wysokoprężne, ale w przypadku drugiej generacji Octavii musimy Was uczulić na wersję benzynową 1.8 TSI. W tej jednostce zdarzają się przeskoczenia łańcucha rozrządu i zatarcia wałków w głowicy wynikające z problemów ze smarowaniem. Motor miewa też problemy z apetytem na olej. Octavia z silnikiem 1.8 TSI jest chwalona za dobre osiągi, ale miejcie na uwadze, że to dość awaryjny motor. Lepiej bardzo uważnie się mu przyjrzeć!
Octavia miewa też problemy z:
- Powszechnie znanymi problemami Octavii II są nieszczelności szyb w tylnych drzwiach oraz zbyt delikatny lakier, bardzo podatny na uszkodzenia. Zabezpieczenie przed korozją jest jednak bardzo dobre. Widoczne ślady rdzy to zazwyczaj efekt niefachowych napraw powypadkowych.
- Przekładnia zautomatyzowana DSG potrafi mocno obciążyć portfel ze względu na konieczność napraw od czasu do czasu elektroniki sterującej oraz kosztowną wymianę oleju po 100 000 km.
- Skoda Octavia II zbiera bardzo pochlebne recenzje trwałości podwozia i zawieszenia. Trzeba jednak pamiętać, że koszty serwisowania tylnego zawieszenia mogą być dość wysokie ze względu na wielowahaczową konstrukcję.
- Codziennym zjawiskiem w Octavii II jest przepalanie się żarówek zarówno w przednim jak i tylnym oświetleniu. Poza tym lubią kaprysić radioodtwarzacz, centralny zamek, sterowniki szyb w drzwiach. Często psuje się włącznik świateł "stop". Niektóre awarie to efekt skorodowanych połączeń elektrycznych.
Lata: 2009-obecnie
Fabia, Octavia, Superb - to modele Skody, które od razu przychodzą nam na myśl, kiedy myślimy o czeskim producencie. Ale co jeżeli szukacie czegoś odrobinę bardziej oryginalnego? Tutaj Skoda może Wam zaproponować model Yeti. Na SUV-a Czechów nie znajdziemy zbyt wielu narzekań kierowców, a auto uchodzi za raczej bezawaryjne. Jednak nie ma samochodów idealnych.
Czemu się przyjrzeć dokładniej podczas oglądania Skody Yeti?
- Przy dużych przebiegach może lekko szwankować 7-biegowa, dwusprzęgłowa skrzynia DSG. Usterki pojawiają się zazwyczaj przy 200 000 kilometrów. Jeżeli chcemy zaoszczędzić i kupujemy wyeksploatowany egzemplarz, to bezpieczniej pomyśleć nad ręczną skrzynią.
- Warto przyjrzeć się układowi hamulcowemu. Jak podaje niemiecka organizacja DEKRA, to właśnie układ hamulcowy Yeti jest głównym powodem niezaliczenia badania technicznego.
- W Yeti lubi zwariować elektryka i elektronika.
- Decydując się na najmniejszy silnik 1.2 TSI warto zwrócić uwagę na stan turbosprężarki, większe jednostki miały problemy z rozciągającym się łańcuchem rozrządu oraz napinaczem. Jeśli podczas uruchamiania i pracy silnika (1.4 TSI i 1.8 TSI) słychać podejrzane dźwięki, trzeba mieć na względzie, że mogą nas czekać spore wydatki. O wykorzystanych w Yeti dieslach słyszy się raczej bardzo pozytywne opinie.