Omijaj je szerokim łukiem. Popularne auta premium w najgorszych wersjach. Pechowa ósemka

Na rynku wtórnym niezmiennie wysoką popularnością cieszą się auta segmentu premium. Kierowcy doceniają wyraźnie wyższą jakość wykonania, często bogate wyposażenie i namiastkę prestiżu. Pamiętajmy jednak, że nie wszystkie wersje silnikowe są godne polecenia. Wśród używanych znaleźć możemy bowiem warianty problematyczne, generujące pokaźne koszty.

Audi A4 B6 - Multitronic

Niezmiennie, od lat ogromnym powodzeniem wśród kierowców cieszy się Audi A4 B6. To hit pośród aut sprowadzanych z Zachodu. Drugie wcielenie średniaka z Niemiec produkowano od 2000 do 2006. Obok niezbyt praktycznego kombi i sedana, ofertę uzupełniał kabriolet. Jak przystało na Audi, temat korozji występuje niezwykle rzadko. Przekonuje także jakość materiałów wykończeniowych, choć niektóre tworzywa potrafią się po latach łuszczyć. Poziom wyposażenia zależy tylko od pierwszego właściciela. Na rynku trafiają się przysłowiowe golasy, jak i kompletnie wyposażone sztuki ze sportowymi fotelami włącznie.

Obok dopracowanych odmian gwarantujących długotrwała eksploatację bez awarii, znajdziemy warianty mocno problematyczne. Specjaliści radzą bezwzględnie unikać egzemplarzy z bezstopniową przekładnią automatyczną Multitronic - łączona była tylko z napędem na przednią oś. Jej ewentualna naprawa pochłonie 8-10 tysięcy złotych.

Audi A4 B6 - Multitronic
Audi A4 B6 - Multitronic fot. Audi

BMW 3 E90 320 SI

Od 2004 do 2012 w ofercie BMW znajdowała się seria 3 typoszereg E90. Bardzo popularny obecnie model na rynku wtórnym jest już przystępnie wyceniany. Agresywnie zaprojektowane nadwozie nie ma większych problemów z korozją. Podobnie wnętrze, które skutecznie znosi mijające lata. Seria 3 zapewnia optymalne warunki do jazdy na przednich fotelach. Opcjonalne, sportowe, zapewniają nienaganne podparcie ciała w zakrętach. Na kanapie wygodnie usiądą tylko niewysokie osoby. W kwestii wyposażenia dodatkowego, niekiedy możemy liczyć na skórzaną tapicerkę, rozbudowane multimedia i tempomat.

Z dużymi problemami wiąże się zakup wersji 320 SI. Na pozór, wyglądem nie różni się od innych wariantów. Problem stanowi jednostka napędowa zbudowana dla potrzeb homologacyjnych. Sportowy dział BMW stworzył czterocylindrową jednostkę o mocy 173 KM. Problem stanowi jej niska trwałość i wysokie koszty remontu generalnego.

Alfa Romeo 159 2.2 JTS

Alfa Romeo 159 produkowana od 2005 do 2011, okazała się skokiem jakościowym na tle poprzednika. Wciąż świeży design i brak problemów z korozją zaskakuje. Wnętrze wykonano z przyzwoitej jakości materiałów. W kwestii przestronności, 159 zadowala cztery dorosłe osoby. Na liście opcji znajdziemy między innymi skórzaną tapicerkę, automatyczną klimatyzację, komputer pokładowy i szklane okno dachowe.

Obok dopracowanych silników diesla i dobrego 1.7 TBI, znajdziemy między innymi wolnossący, czterocylindrowy motor benzynowy 2.2 JTS. Dzieło włoskich inżynierów generuje 185 KM z wykorzystaniem bezpośredniego wtrysku paliwa i zmiennych faz rozrządu. I właśnie wariator zmiennych faz jest jednym z głównych problemów jednostki, trapionej przez szereg innych przywar.'

Zobacz wideo Piekoszów. 43-latek za kierownicą hyundaia celowo potrącił swojego znajomego i uciekł

BMW 5 E60 xDrive

Na rynku wtórnym nie słabnie zainteresowanie BMW serii 5 E60. Popularna i coraz tańsza w zakupie piątka, staje się alternatywą dla tanich w serwisie popularnych modeli. Oferta składała się z sedana i kombi produkowanych w latach 2003-2010. Obecnie, znalezienie bezwypadkowego egzemplarza może stanowić duże wyzwanie. Nadwozie skutecznie zabezpieczono przed korozją. Podobnie wnętrze, które doskonale maskuje rzeczywisty przebieg danego egzemplarza. Jak przystało na klasę wyższą, poziom wyposażenia jest więcej niż wystarczający. Często spotkamy skórzaną tapicerkę, rozbudowane multimedia i nagłośnienie, sportowe fotele i napęd na cztery koła xDrive.

Z perspektywy użytkownika, to właśnie opcjonalny napęd 4x4 generuje pokaźne koszty serwisowania. Układ przekazuje większość mocy na oś tylną, w razie konieczności wspomagając nas trakcją przedniej osi. Niestety, mechanizm jest niezbyt trwały, a co gorsza, wrażliwy na wszelkie niedogodności. Remont tego rozwiązania bez trudu przekroczy 10 tysięcy złotych.

Jaguar XF I 2.7 TDV6

Ogromna utrata wartości przekłada się na bardzo atrakcyjne ceny używanych Jaguarów XF. Pierwsza generacja brytyjskiego rywala BMW serii 5 i Audi A6, produkowana była od 2007 do 2015 jako sedan i kombi. Dystyngowane nadwozie nie boryka się z problemem korozji. Jedynym problemem jakościowym są niektóre elementy plastikowe we wnętrzu. Kabina w komfortowych warunkach mieści cztery dorosłe osoby. Lista opcji zawiera chociażby skórzaną tapicerkę, klimatyzację i szereg innych dodatków. Komfort to mocna strona tego modelu.

Jednym z popularniejszych silników oferowanych przez Brytyjczyków jest diesel 2.7 TDV6 autorstwa koncernu PSA. Jednostka korzysta z bezpośredniego wtrysku common-rail i podwójnego doładowania - generuje 207 KM. Wymieniając olej wedle zaleceń producenta co 30 tysięcy kilometrów, doprowadzimy do wystąpienia poważnych usterek. Częstym spotykanym problemem są obracające się panewki. Ewentualny remont poważnie nadszarpnie domowy budżet.

Jaguar XF I
Jaguar XF I fot. Jaguar

BMW 5 F10 2.0d

Od 2010 do 2017 produkowana była szósta generacja BMW serii 5 typoszereg F10. Atrakcyjnie zaprojektowane nadwozie nie ma kłopotów z korozją, czy jakościowymi wadami powłoki lakierniczej. Wnętrze w komfortowych warunkach zabiera cztery osoby, oferując im przeważnie wysoki poziom wyposażenia dodatkowego, z klimatyzacją, nagłośnieniem, skórzaną tapicerką i systemami wsparcia kierowcy na czele.

Wśród używanych, ogromną popularnością cieszy się czterocylindrowy diesel 2.0d generujący 143-218 KM. Korzysta z bezpośredniego wtrysku common-rail, doładowania i oczywiście filtra cząstek stałych. Jednostka otrzymała łańcuch rozrządu umieszczony w tylnej części. Taka konstrukcja wyraźnie podnosi koszty serwisowe. Co gorsza, motor nie grzeszy trwałością.

Audi A6 C6 2.0 TFSI

Ceny używanych Audi A6 C6 osiągnęły akceptowalny poziom dla statystycznego kierowcy, który chętnie korzysta z okazji kupna komfortowego auta klasy wyższej. Model oferowano jako sedan i kombi od 2004 do 2011. Jak przystało na Audi, problemów z korozją nie uświadczymy w bezwypadkowym egzemplarzu. Kabina prezentuje wysoką jakość wykonania. Nawet po latach, tworzywa i tekstylia nie zdradzają przebiegu. Wystarczy odrobina troski by zachowały pełny blask.

Niestety, w bogatej palecie jednostek napędowych nie znajdziemy wielu dopracowanych silników. Szereg problemów generuje popularna w koncernie VAG, czterocylindrowa jednostka 2.0 TFSI o mocy 170 KM. Zastosowano w niej bezpośredni wtrysk paliwa, turbodoładowanie i łańcuch rozrządu. Bolączki sprawiają nietrwały rozrząd oraz wadliwa konstrukcja pierścieni tłokowych będąca jedną z przyczyn wysokiego spalania oleju.

Mercedes Klasy S W220 4.0 CDI V8

Od 1998 do 2005 produkowana była czwarta generacja Mercedesa Klasy S. Sztandarowy produkt oferowany był także w wersji z długim rozstawem osi. Niezależnie od roku produkcji, eleganckie nadwozie ma poważne problemy z korozją - rdza atakuje niemal wszystkie elementy. Cykliczna konserwacja jedynie hamuje degradację. Wnętrze wykończono z typową dla marki dbałością o dobór wytrzymałych materiałów, ergonomię i poziom wyposażenia. Wśród używanych, nie znajdziemy ubogo wyposażonego egzemplarza.

Po latach, mechanicy sugerują unikać przede wszystkim zaniedbanych egzemplarzy. Wieloletnie braki serwisowe zemszczą się ze zdwojoną siłą, rujnując nasz budżet. Zwłaszcza, jeśli mamy do czynienia z pneumatycznym zawieszeniem. Z rezerwą należy podchodzić także do topowego diesla 4.0 V8 o mocy 250-260 KM i momencie obrotowym na poziomie 560 Nm. Przy przebiegach rzędu 300 tysięcy kilometrów, będzie wymagał niemałych nakładów serwisowych. Z wysokim momentem obrotowym nie radzi sobie automatyczna skrzynia biegów. Częste korzystanie z pełni możliwości silnika doprowadza ją do ruiny.

Mercedes Klasy S W220
Mercedes Klasy S W220 fot. Mercedes
Więcej o: