"Ale fajny SUV!". Nowy Nissan X-Trail e-Power bardzo pozytywnie mnie zaskoczył

Nowy Nissan X-Trail robi świetne pierwsze wrażenie. Od wyglądu i wykonania wnętrza po innowacyjny napęd ePower oraz zdolności terenowe.

Przyznam, że czekam aż nowy Nissan X-Trail trafi do redakcji na dłuższe testy, ponieważ podczas krótkich pierwszych jazd zrobił na mnie zaskakująco dobre wrażenie. Lada chwila do Polski przyjedzie duży rodzinny SUV, który naprawdę może namieszać w segmencie. Obawiać musi się nie tylko odwieczny rywal X-Traila, Toyota RAV4, która dominuje w Polsce. Nowy Nissan ma wszystko, żeby zainteresować kierowców, którzy do tej pory nigdy nie myśleli o SUV-ie z Japonii.

Zobacz wideo A może interesujesz się poprzednią generacją? Zobacz nasz test

Ile będzie kosztował nowy Nissan X-Trail?

Po krętych słoweńskich drogach jeździliśmy topową propozycją w gamie. To 213-konna hybryda e-Power z napędem 4x4 e-4orce. W Polsce jej cennik otwiera 206 200 zł. Hybryda e-Power o mocy 204 KM z napędem na przód kosztuje od 196 200 zł. W ofercie jest jeszcze miękka hybryda 1.5 VC-T 163 KM z 2WD od 181 500 zł. Niezależnie od silnika dopłata do trzeciego rzędu siedzeń to 4000 zł.

Danie dziennikarzom do testu topowej specyfikacji wcale nie było sprytnym zabiegiem Nissana. Jak się dowiedzieliśmy to właśnie hybryda z napędem 4x4 jest wybierana przez znakomitą większość Polaków (podobno ponad 80 proc.!). Udział dwóch tańszych napędów w zamówieniach na razie nie odgrywa większej roli.

Cztery generacje Nissana X-Trail
Cztery generacje Nissana X-Trail fot. Filip Trusz
Cztery generacje Nissana X-Trail
Cztery generacje Nissana X-Trail fot. Filip Trusz
Cztery generacje Nissana X-Trail
Cztery generacje Nissana X-Trail fot. Filip Trusz
Cztery generacje Nissana X-Trail
Cztery generacje Nissana X-Trail fot. Filip Trusz

SUV, do którego chcesz wsiąść i pojechać w dłuższą trasę

Nissan X-Trail to spory, rodzinny SUV. Ma teraz 2705 mm rozstawu osi, 4680 mm długości, 2065 mm szerokości i 1725 mm wysokości. Tylna kanapa jest przesuwna o 220 mm i bardzo przestronna. Nissan komunikuje, że bagażnik ma 575 l i ma to być wartość, z jakiej skorzysta większość kierowców - do pomiarów tylną kanapę ustawiono tak, jak się rzeczywiście jeździ, bez sztuczek z maksymalnym odsunięciem i oparciami. Pojemność bagażnika waha się od 500 do 700 l.

Z kolei na opcjonalnych dwóch fotelach z tyłu wygodnie usiądą dzieci o wzroście do 160 cm. Od SUV-a, w którym pierwsze skrzypce grają walory praktyczne nie wymaga się porywającej stylistyki, ale testowa konfiguracja wygląda naprawdę dobrze. To kawał ładnego SUV-a.

Nissan X-Trail 2022
Nissan X-Trail 2022 fot. Filip Trusz

I nie psuje tego wrażenia w środku. A wręcz przeciwnie! Na prezentacji wspomniano o kilku detalach i pomysłach z Infiniti, ale nikt nie mydlił oczu "jakością premium", jak to ostatnio robią wszyscy. Ważniejsze od słów jest to, że X-Traila wykonano naprawdę porządnie. Strategiczne miejsca są miękkie i przyjemne w dotyku, spasowanie sprawia dobre wrażenie, a twardsze plastiki schowano tam, gdzie kierowca i pasażerowie raczej nie sięgają. Nissan X-Trail to gracz globalny, ale w wersji, której zdjęcia wklejam poniżej spokojnie mógłby mieć metkę "Made in Europe".

Podoba mi się też, że Nissan słucha swoich kierowców i spełnia ich prośby. Oczywiście są dwa duże ekrany, a system multimedialny ma sporo nowoczesnych funkcji z Apple CarPlay i Android Auto na czele, ale nie ma mowy o ekranozie. Najważniejszymi funkcjami (np. klimatyzacja, sterowanie muzyką, jasność ekranów) sterujemy przyciskami i pokrętłami. Takie połączenie dużego ekranu i fizycznych przełączników to najwygodniejsze rozwiązanie.

Nikt nie będzie miał problemu z kablem do telefonu. I z przodu, i z tyłu są dwa złącza USB - A, a obok nowsze C. Typ A wciąż jest przecież niesamowicie popularny.

Nissan X-Trail 2022
Nissan X-Trail 2022 fot. Filip Trusz
Nissan X-Trail 2022
Nissan X-Trail 2022 fot. Filip Trusz
Nissan X-Trail 2022
Nissan X-Trail 2022 fot. Filip Trusz

Rodzice docenią też trzecią strefę klimatyzacji dla tylnej kanapy, którą można oczywiście sterować nie tylko panelem z tyłu, ale również tym kierowcy. Kolejny plus do drzwi otwierające się prawie pod kątem prostym (dokładnie 85 stopni). Są też pojemne schowki i kieszenie w drzwiach, haczyki w bagażniku i strategicznie rozplanowane uchwyty na kubki.

X-Trail odhacza wszystkie punkty z listy "co musi mieć rodzinny SUV".

Nissan X-Trail 2022
Nissan X-Trail 2022 fot. Filip Trusz
Nissan X-Trail 2022
Nissan X-Trail 2022 fot. Filip Trusz

Napęd e-Power dla laika. Jak się tym jeździ?

Nissan stawia na inną hybrydę niż Toyota, którą polscy kierowcy świetnie znają. W Nissanach e-Power za napędzanie kół odpowiada silnik elektryczny lub silniki elektryczne (w e-4orce). Zadaniem jednostki spalinowej jest tylko i wyłącznie ładowania małego akumulatora (około 2 kWh). Benzynowy silnik pełni rolę generatora.

To ciekawe rozwiązanie, ponieważ X-Trail jeździ jak samochód elektryczny. Bardzo płynnie rozwija moc, a duży moment obrotowy dostępny (330 Nm dla wersji z napędem na przód, 330+195 Nm dla 4x4) jest dostępny praktycznie od razu. Reakcje na gaz są błyskawiczne. SUV potrafi być zaskakująco szybki (7,0 s do setki), ale to nie jest model, w którym by się to miało liczyć. Tu najważniejsza jest płynność i komfort jazdy, które zapewniają elektryki. To wygoda i bezpieczeństwo.

A jak z hałasem? Nie ma mowy o charakterystycznym wyciu, jakie znamy z hybryd z CVT. Słychać, kiedy X-Trail wychodzi z trybu czysto elektrycznego, a generator zaczyna ładować akumulator. Dźwięk jest nietypowy, ale nie irytujący. Po kilku kilometrach łatwo się do niego przyzwyczaić i jest dużo mniej inwazyjny niż u głównego konkurenta. Qashqai lub X-Trail e-Power na pewno będą przyjaźniejsze dla kogoś, kto do tej pory jeździł klasycznymi autami, a chciałby się przesiąść do hybrydy.

Na pokładzie po prostu jest cicho. Drugiego dnia jeździliśmy specjalnie bez radia, a e-Power musiało się zmierzyć ze stromymi podjazdami i 130 km/h na autostradzie. Było bardzo dobrze.

Spalanie? To właśnie chciałbym najbardziej sprawdzić w dłuższym teście. Nissan deklaruje dla X-Traila e-Power 5,8-5,9 l/100 km z napędem na przód i 6,3-6,4 l/100 km. Na górskich drogach udało mi się do tego zbliżyć. Ciekawe, jaki wynik osiągnąłbym, jakbym poznał lepiej napęd. Mam wrażenie, że Toyotą, której wbiłem przed chwilą szpilki za hałas i nie tak przyjemne rozwijanie mocy, wykręciłbym niższy wynik, ale dopóki X-Trail nie przyjedzie do nas na dłużej, to z porównaniami trzeba się wstrzymać. Niemniej 6,6 l/100 km to świetny wynik w tak dużym SUV-ie.

Nissan X-Trail 2022
Nissan X-Trail 2022 fot. Filip Trusz

Napęd 4x4, który naprawdę działa

Na koniec jazd pojechaliśmy na wymagający tor offroadowy, gdzie X-Trail mógł udowodnić, że dwa silniki elektryczne doskonale wiedzą, co mają robić i współpracują ze sobą wzorowo. Pewnie żaden kierowca X-Traila nie pojedzie nim w taki teren, bo nie od tego jest rodzinny SUV, ale X-Trail jest gotowy na naprawdę sporo.

Zaśnieżona, śliska droga podczas wyjazdu na narty? Żaden problem. Ulewa i błoto? X-Trail poprosi o coś trudniejszego. Stromy podjazd na luźnej nawierzchni? Proste. Naprawdę zła droga w lesie? Przejedzie.

Nissan X-Trail 2022
Nissan X-Trail 2022 fot. Filip Trusz
Nissan X-Trail 2022
Nissan X-Trail 2022 fot. Filip Trusz
Nissan X-Trail 2022
Nissan X-Trail 2022 fot. Filip Trusz
Nissan X-Trail 2022
Nissan X-Trail 2022 fot. Filip Trusz
Nissan X-Trail 2022
Nissan X-Trail 2022 fot. Filip Trusz

Opinie Moto.pl: Nissan X-Trail e-Power. Podsumowanie.

Każdy kto szuka rodzinnego i oszczędnego SUV-a, właśnie powinien do swojej listy dopisać kolejny salon, który musi odwiedzić przed ostateczną decyzją. Nowy Nissan X-Trail w swojej kategorii zasługuję na wysoką ocenę i, co ważne, może do siebie przekonać także konserwatywnego, europejskiego kierowcę, który do tej pory nie myślał o hybrydzie ani japońskim SUV-ie. Trudno mu wytknąć jakieś oczywiste wady, a z drugiej strony bardzo łatwo polubić.

Nissan X-Trail 2022
Nissan X-Trail 2022 fot. Filip Trusz
Więcej o: