Opinie Moto.pl: Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid. Tak dobry, że aż nudny

Nowa Toyota Yaris Cross będzie rynkowym hitem. Dlaczego? Bo wykorzystanie podzespołów miejskiego bestsellera i ubranie ich w szaty SUV-a, to recepta na sukces. Tym bardziej że cena zakupu staje się coraz mniej istotna.

Nadwozia SUV zdobyły rynek uniwersalnych samochodów rodzinnych i jakiś czas temu rozpoczęły inwazję w kategorii mniejszych aut miejskich. Większość takich modeli jest nowa i klienci muszą dokonać wyboru, który może przerodzić się w przywiązanie do marki. Dodatkowym atutem może być wcale nie tak powszechny w tej klasie hybrydowy napęd, który nie wymaga ładowania z gniazdka.

Szukasz testów nowych samochodów? Znajdziesz je na gazeta.pl

Na takie samochody czekają rzesze klientów, dlatego nowa Toyota Yaris Cross Hybrid prędzej, czy później musi stać się rynkowym hitem. Tym bardziej że do wymienionych zalet trzeba dołożyć sporo innych.

Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid – nadwozie, wymiary

Pierwszym z dodatkowych atutów jest atrakcyjne nadwozie. Zamiast po prostu nadmuchać Yarisa, styliści Toyoty nakreślili zupełnie nowe linie, dzięki czemu Yaris Cross bardziej niż zwykłego Yarisa przypomina większego SUV-a RAV4.

Przy tej okazji trzeba przyznać, że japońska marka powoli odnajduje język stylistyczny, który przestaje być nudny, a zaczyna być oryginalny. Toyoty wciąż nie są modelami, za którymi każdy odwróci głowę na ulicy, ale przynajmniej już można określić ich przynależność do marki bez patrzenia na znaczek.

Toyota Yaris Cross Hybrid łączy elementy Yarisa i RAV4 w zgrabny miks, dzięki któremu nie ma wątpliwości, że ten model powstał w studiu największego producenta samochodów osobowych na świecie. Yaris Cross ma 418 cm długości, 176,5 cm szerokości oraz 159,5 cm wysokości, a rozstaw osi mierzy 256 cm.

Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid
Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid fot. ŁK

Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid – wnętrze, bagażnik

Kabina auta jest ergonomiczna, uporządkowana i wykończona przyzwoitymi tworzywami sztucznymi, ale robi mniejsze wrażenie, niż nadwozie. To dlatego, że nie ma w niej miejsca na stylistyczne szaleństwo.

Prezentuje się dość skromnie, a czarne plastiki, chociaż z pewnością są trwałe i nie skrzypią, nie wyglądają tak elegancko, jak u niektórych rywali. To samo dotyczy multimediów, które dobrze spełniają swoje zadanie, ale konkurencyjne modele są w tej kwestii bardziej kreatywne.

Takie jest podejście Toyoty: prostota wyglądu i obsługi, a klienci są przyzwyczajeni do tych cech i dlatego kupują auta japońskiej marki. Rozumiem to i szanuję, ale we wnętrzu trochę wieje nudą, za to pozycja za kierownicą jest bardzo wygodna.

Chciałbym, żeby w drugim rzędzie foteli było trochę więcej miejsca na kolana, ale nad głową jest go dość, a bagażnik z podwójną podłogą i o poj. 320 l ma bardzo praktyczny kształt, wygodnie się do niego pakuje nawet duże zakupy i walizki na wyjazd.

Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid – komfort, własności jezdne

Jak na stosunkowo nieduże auto, Yaris Cross zapewnia stosunkowo wysoki komfort podróżowania. W środku jest cicho, brzmienie hybrydowego napędu nie staje się natarczywe, a zawieszenie bardzo dobrze wybiera nierówności.

Jego nastawy zostały opracowane z myślą o wygodzie. Dlatego Yaris Cross przechyla się na zakrętach i przy hamowaniu lub przyspieszaniu mocniej niż zwykły Yaris. Jazda małym SUV-em raczej nie podniesie pulsu, ale samochód w każdej sytuacji zachowuje się bezpiecznie i poprawnie.

W dodatku hybrydowy miejski SUV Toyoty oferuje coś, czego próżno szukać u konkurencji. Za dopłatą można go wyposażyć w napęd na cztery koła. Prawdziwy i realizowany przy użyciu dodatkowego silnika elektrycznego umieszczonego przy tylnej osi.

Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid
Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid fot. ŁK

Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid – silnik, osiągi, spalanie

W miejskim SUV-ie Toyota zastosowało napęd hybrydowy, który dobrze znamy z jej mniejszego brata. To najlepsze rozwiązanie na rynku, zwłaszcza w klasie miejskich aut. Wieloletnie doświadczenie japońskiej firmy sprawia, że hybrydowy układ jest dopracowany niemal do perfekcji.

W dodatku jego najważniejsze elementy — silnik benzynowy o poj. 1,5 l i wysokiej sprawności oraz przekładnia planetarna e-CVT zintegrowana z silnikiem elektrycznym — powstają w polskich fabrykach.

Bardzo lubię ten napęd w zwykłym Yarisie. Moc 116 KM zapewnia wystarczające osiągi przy niskim zużyciu paliwa i dodatkowo wysoką kulturę pracy. Zastosowanie planetarnej bezstopniowej przekładni ma wiele zalet i w najnowszej generacji niemal pozbywa się wad klasycznych rozwiązań CVT.

Chodzi o dziwne dźwięki wydawane w czasie jazdy, które niekoniecznie są takie, jak oczekujemy w trakcje dynamicznego przyspieszania. W Yarisie Cross jest pod tym względem trochę gorzej, niż w niższym i lżejszym aucie miejskim z tym samym napędem.

Bywały momenty, że przyspieszenie było minimalnie gorsze, niż się spodziewałem, a utrzymujące się wysokie obroty silnika trochę przeszkadzały. Według danych technicznych przyspieszenie do setki trwa 11,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 170 km/h. Również zużycie paliwa uzyskane na krótkich miejskich dystansach, było trochę większe niż w zwykłym Yarisie.

W mieszczuchu bez problemu udawało mi się zejść poniżej 4 l/100 km. W jego odpowiedniku klasy SUV było mi trudno utrzymać się poniżej 6 l/100 km. Powodów może być wiele, ale przede wszystkim chodzi o wyższą masę i większy opór stawiany powietrzu połączony z moją chęcią uzyskania podobnych osiągów.

Poza tym samochód był zupełnie nowy, praktycznie z zerowym przebiegiem, a i ja nie przejechałem nim aż tylu kilometrów, ile chciałbym. Trzeba też pamiętać, że aby hybrydowy napęd miał optymalną sprawność, trzeba pozwolić naładować się jego akumulatorowi trakcyjnemu. Ponieważ napęd Toyoty jest bezobsługowy, uzupełnia energię przede wszystkim w trakcie zwalniania i hamowania. Mam nadzieję, że w czasie dłuższej i bardziej tradycyjnej jazdy zużycia paliwa spadnie, ale nie udało mi się o tym przekonać.

Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid
Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid fot. ŁK

Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid - cena i wyposażenie

Jeszcze niedawno kluczowym argumentem, zwłaszcza w klasie miejskich aut, była cena. Na pierwszy rzut oka hybrydowa Toyota Yaris Cross jest dość drogim autem. Za najtańszą wersję Active miejskiego SUV-a z takim napędem trzeba zapłacić 92 500 zł.

Są też wersje Yarisa Cross z tradycyjnym spalinowym silnikiem, ale wtedy znika główny argument przemawiający za jego zakupem, a różnica w cenie nie jest tak duża, bo wynosi mniej niż 10 tys. To wydatek, który zwróci się po jakimś czasie, chociaż pewnie nie przed uzyskaniem przebiegu 100 tys. km. Za to właściciel hybrydowej odmiany Yarisa otrzymuje dodatkowe zalety: automatyczną skrzynię biegów, cichszą pracę i obniżony negatywny wpływ na środowisko naturalne. Warto za to zapłacić.

Tym bardziej że przez ostatnie lata sporo się zmieniło na rynku. Po pierwsze, nie tylko Toyoty, ale wszystkie auta sporo podrożały. Ceny konkurencyjnych SUV-ów klasy B wcale nie są bardziej atrakcyjne.

Po drugie, cena już nie jest decydującym argumentem. Teraz bardziej się liczy atrakcyjne finansowanie i rynkowa dostępność, bo atrakcyjne samochody coraz trudniej kupić. Toyota w postaci finansowania przez swoją spółkę Kinto oraz dobrej logistyki produkcji oferuje jedno i drugie.

Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid – opinia Moto.pl

Dlatego mimo dość wysokiej ceny hybrydowy Yaris Cross będzie hitem sprzedaży. Jestem tego pewien, bo ma mnóstwo zalet. Do atrakcyjnego wyglądu modnego nadwozia, braku istotnych minusów, najlepszego na rynku hybrydowego napędu i dopracowanej, uniwersalnej konstrukcji, trzeba doliczyć kolejne plusy.

Chodzi o wręcz legendarną jakość, dzięki której klienci darzą japońską markę wyjątkowym zaufaniem, dostępność aut u dealerów, możliwość zamówienia wersji z napędem na obie osie AWD-i. Wisienką na torcie może być fakt, że komponenty hybrydowego napędu są produkowane w Polsce, co aktywizuje rodzimy przemysł. Powinni to docenić nie tylko patrioci, ale wszyscy, którym zależy na dobrej kondycji polskiej gospodarki.

Poza tym Yaris Cross to typowa Toyota. Większość modeli japońskiego producenta kupuje się z rozsądku, a nie pod wpływem emocji i docenia przez lata ich uniwersalność oraz łatwość eksploatacji. Dlatego, mimo że Yaris Cross nie jest autem dla mnie, to będzie wymarzony samochód dla większości ludzi.

Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid
Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid fot. ŁK