Marzec okazał się bardzo dobry dla rynku motoryzacyjnego w Europie. Jednak co najciekawsze, na podium zabrakło jakiegokolwiek SUV-a. Analitycy JATO Dynamics podsumowali sprzedaż na 28 rynkach europejskich, czyli pod uwagę wzięli 25 państw Unii Europejskiej, Wielką Brytanię, Norwegię i Szwajcarię. Jest o wiele lepiej niż rok temu w analogicznym okresie.
W minionym miesiącu odnotowano 1 423 340 rejestracji, to o 3,2 proc. lepiej niż w marcu 2024 roku. Również pierwszy kwartał okazał się satysfakcjonujący. Dokonano 3 384 614 rejestracji, a za taki wynik głównie odpowiada Wielka Brytania, Włochy i Hiszpania.
Najlepiej sprzedającym się modelem okazał Peugeot 208, którego w ubiegłym miesiącu zarejestrowano 25 241 razy. To lepszy wynik o 7 proc. w stosunku do marca 2024 roku. 93 proc. tego wyniku stanowiły modele spalinowe lub miękkie hybrydy, a jedynie 7 proc. odmiana elektryczna. W Polsce można go kupić już za 70,5 tys. zł. Mowa tutaj o roczniku 2024.
Na kolejnych pozycjach znalazły się dwa modele z Grupy Renault, czyli Dacia Sandero z wynikiem 24 557 szt. oraz Renault Clio 23 062 szt. Rumuński model okazał się lepszy od Peugeota po pierwszym kwartale tego roku.
Pierwszy SUV w zestawieniu znalazł się dopiero na czwartym miejscu i był nim Nissan Qashqai. Zarejestrowano 22 826 szt. tego modelu. Klienci najczęściej wybierali benzynę lub miękką hybrydę — aż 68 proc. Hybrydę szeregową e-Power wybrało 32 proc. klientów.
Japoński SUV wyprzedził takie modele jak: Volkswagen Golf (21 553 szt.), Volkswagen T-Roc (21 292 szt.) i Opel Corsa (20 143 szt.). W pierwszej dziesiątce znalazły się jeszcze trzy SUV-y: Peugeot 2008 (19 837 szt.), Volkswagen Tiguan (19 591 szt.) oraz Ford Puma (19 269 szt.).