Czesi chwalą się rekordowymi rabatami na nowe samochody. I wcale nie chodzi o modele z wyprzedaży rocznika. Okazuje się, że spore obniżki przygotowano na pojazdy z 2025 r. Skoda tłumaczy, że to specjalna jubileuszowa oferta na 130-lecie. Łatwo jednak o wrażenie, że przy okazji czeska marka chce dać skuteczniejszy odpór chińskiej konkurencji. A ta napiera coraz mocniej.
Co się zmieniło? Zależnie od modelu ceny obniżono nawet o ponad 27 tys. zł. Oczywiście im niższy segment tym rabat mniejszy. W przypadku małej Fabii ceny zmniejszono nawet o 8,2 tys. zł. W przypadku modeli Scala i Kamiq rabat jest zbliżony, gdyż wynosi nie więcej niż 8,1 tys. zł. Więcej można zaoszczędzić przy wyborze Octavii. Tu zależnie od wersji wyposażenia rabaty sięgają od 14,9 tys. zł (Edition 130 Esscence) do 18 tys. zł (Edition 130 Selection).
Im większe auto tym większa zniżka. W Skodzie Superb to 14,5 tys. zł. Ale już w odmianie plug-in rabat rośnie 25,5 tys. zł. Aż o 27,4 tys. zł zmniejszono zaś cenę dla Skody Kodiaq z napędem hybrydowym ładowanym z gniazdka. Próg wejścia dla zastanawiających się nad dużym czeskim SUV-em to obecnie 170 tys. zł za odmianę 1.5 TSI mHEV i napędem na jedną oś.
Ile trzeba przygotować na poszczególne modele Skody z rocznika 2025?
- Skoda Fabia. Od 71,4 tys. zł za odmianę 1.0 MPI 80 KM
- Skoda Scala. Od 85,7 tys. zł za odmianę 1.0 TSI 95 KM
- Skoda Kamiq. Od 85,9 tys. zł za odmianę 1.0 TSI 95 KM
- Skoda Octavia liftback. Od 106,8 tys. zł za odmianę 1.5 TSI 115 KM
- Skoda Octavia kombi. Od 110,9 tys. zł za odmianę 1.5 TSI 115 KM
- Skoda Karoq. Od 108,2 tys. zł za odmianę 1.0 TSI 115 KM
- Skoda Superb liftback. Od 152 tys. zł za odmianę 1.5 TSI 150 KM
- Skoda Superb kombi. Od 159 tys. zł za odmianę 1.5 TSI 150 KM
- Skoda Kodiaq. Od 170 tys. zł za odmianę 1.5 TSI 150 KM
