W Polsce instaluje się coraz więcej odcinkowych pomiarów prędkości oraz kamer systemu Red Light, które mają za zadanie monitorowanie przejazd na czerwonych światłach. Podczas gdy do końca zeszłego roku było 31 takich systemów, dziś to już 47. Okazuje się, że w niektórych miejscach są "rekordziści". To tam doszło do największej liczby naruszeń. Gdzie lepiej uważać?
Jak podaje motoryzacja.interia.pl, według danych CANARD na pięciu skrzyżowaniach ujawniono 16,5 tys. wykroczeń. Stanowi to ponad 1/3 ze wszystkich 43 miejsc, w których obowiązuje system Red Light. Które znalazły się na pierwszych miejscach? Oto dane do września bieżącego roku.
System Red Light rejestruje wykroczenia z dwusekundowym opóźnieniem. Na podstawie wideodetekcji odczytywany jest sygnał, który rozpoczyna się gdy zapali się czerwone światło. Na mandatach umieszczony jest czas, który upłynął aż do wykonania zdjęcia. Ile kosztuje mandat? Niektórzy złapią się za głowę, bo to aż pół tysiąca złotych i 15 punktów. Jeśli masz ochotę, zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.