Te samochody nie dojadą do 2025 r. Koniec produkcji. Na liście modele lubiane w Polsce

Producenci samochodów cały czas mieszają w swoich ofertach. Dodają nowe modele, ale też usuwają te, które przez lata były powszechnym widokiem na polskich drogach. Wybraliśmy kilka najciekawszych.

Na pewno trzeba zacząć od absolutnego bestsellera klasy premium nad Wisłą. Samochodu, który po wielu latach sukcesów właśnie dojechał na linię mety i nie będzie już produkowany. Mowa oczywiście o Audi A4, które widzicie na otwierającym zdjęciu. Audi porządkuje swoją gamę, a dla aktualnego A4 nie będzie w niej miejsca. W myśl nowych zasad Audi z parzystymi cyframi w nazwie będą tylko i wyłącznie elektryczne, dla aut spalinowych zarezerwowano nieparzyste numery. Dlatego dobrze znane Audi A4 się z nami właśnie żegna, ale... nie do końca.

Zobacz wideo Nowe Audi A4. Sprawdzamy, jak jeździ jeden z najbardziej pożądanych samochodów na polskim rynku [MATERIAŁ WYDAWCY MOTO.PL]

Wielu producentów będzie upraszczać swoją ofertę 

Miejsce A4 w gamie zajmie nowe Audi A5, które dostało bardzo poważne zadanie. W gamie producenta z Ingolstadt zastąpi i Audi A4, i aktualne Audi A5. Będzie dostępne jako liftback oraz kombi. Fanów spalinowych samochodów możemy uspokoić. Pod maską dalej będą pracować silniki TFSI i TDI, a z czasem do oferty dołączy hybryda ładowana z gniazdka. O nowym Audi A5 pisaliśmy w oddzielnym materiale, gdzie dokładnie wyjaśniliśmy o co chodzi.

Audi żegna także dwa dużo bardziej niszowe modele. To koniec Audi TT oraz imponujące supersamochodu z silnikiem V10, a więc modelu R8

Swoją gamę uprości także Mercedes. Pod nóż idą wydania coupe oraz kabriolet Klas C i E oraz CLS. W tym przypadku jednak również gotowy jest już następca. Kierowców zainteresowanych stylowym i niebanalnym samochodem premium tych rozmiarów ma zagospodarować Mercedes-Benz CLE. CLE już jeździ po Polsce i ma się bardzo dobrze.

Klasyczna klasa średnia będzie jeszcze bardziej okrojona

Marki popularne przyzwyczaiły nas, że czas klasycznych samochodów segmentu D już przeminął. Kiedyś szalenie popularne, dzisiaj ostały się niedobitki. Kierowcy oszaleli na punkcie wszelkiej maści SUV-ów i crossoverów. W klasie premium ten trend nie był aż tak mocny, a takie samochody jak BMW serii 3, Mercedes Klasy C czy wspomniane Audi A4 wciąż sprzedają się znakomicie. Konkurencji jednak nie wytrzymało Volvo S60, które w wersji na nasze (i amerykański) rynki przestanie być produkowane. Szwedzki sedan i kombi nie mogły się przebić przez mocną konkurencję. Producent jednak zapewne wcale się tym nie martwi, ponieważ w tym segmencie ma SUV-a XC60, który wykręca świetne wyniki sprzedaży. W Polsce to samochód klasy premium nr 1 od kilkunastu lat!

Klasa średnia straci też jednego ze swoich najbardziej hardcorowych przedstawicieli. Przynajmniej na jakiś czas (mamy nadzieję, że nie na zawsze) Alfa Romeo zawiesza produkcję modeli Q. I Giulia, i Stelvio nie będą oferowane z V-szóstką.

Pojawiają się także nieoficjalne, ale więc trzymamy kciuki, żeby się nie potwierdziły, że BMW X3 może utracić wersję M. Amerykańskie media donoszą, że z oferty ma także zniknąć Toyota Supra z czterocylindrowym silnikiem, ale wciąż będzie oferowana z szóstką od BMW. Z naszej perspektywy to na razie ciekawostka, ponieważ na polskiej stronie Toyoty Supry aktualnie nie ma. Mało powodów do zadowolenia mają też nieliczni fani Jaguara. Firma ostatnio ogłosiła, że przestanie produkować wszystkie poza SUV-em F-Pace. To właśnie F-Pace ma zostać samotnie na placu boju i wprowadzić markę w nową erę.

Kiedyś rywalizowały z Mustangiem, dzisiaj się żegna

To smutne wieści dla wielbicieli pony i muscle carów oraz amerykańskich V-ósemek. Na placu boju tak naprawdę zostanie osamotniony Ford Mustang. Wszystko wskazuje, że Mustang pobędzie z nami jeszcze długo, ponieważ Ford właśnie wprowadza do sprzedaży kolejną generację, ale jego szeroko pojęta konkurencja właśnie dojeżdża do mety. Znowu z naszej perspektywy piszemy o ciekawostce, bo nie były u nas oficjalnie oferowane, ale to dla każdego fana motoryzacji ważna informacja.

Chevrolet oficjalnie poinformował, że zakończy produkcję Camaro. Chevrolet Camaro bardzo długo toczył zażarty bój z Mustangiem, ale w ostatnich latach Chevrolet wyraźnie się pogubił. Kiedy Ford cały czas cieszył się dobrą sprzedażą Mustanga, to Camaro sukcesywnie traciło klientów. Model stał się tak mało popularny, że włodarze marki zdecydowali na uśmiercenie modele. Oficjalnie produkcję zakończono w grudniu 2023 odmianą ZL1 1LE. Amerykanie mogą jednak wciąż Camaro kupić, ponieważ jeszcze trochę ich u delerów zostało. W 2025 r. już ich podobno ma nie być. Kierowcy za oceanem pożegnają też Dodge Challenger oraz Charger. Mają powrócić w nowej, elektrycznej odsłonie.

Dodge Challenger SRT Hellcat Redeye
Dodge Challenger SRT Hellcat Redeye fot. FCA US LLC

Duże zmiany w świecie supersamochodów

Rok temu McLaren żegnał bardzo ważny w swojej historii model 720S, mając oczywiście już dla niego następców. W tym roku w świecie supersamochodów dojdzie do jeszcze ważniejszej zmiany warty. Kończy się era Bugatti Chirona. W połowie roku francuska marka pokazała model Tourbillon z bardzo ciekawym napędem. Jednostka spalinowa o pojemności 8.3 litra współpracująca z 8-biegową dwusprzęgłową skrzynią biegów, wkręca się do 9500 obr./min. i generuje moc 1000 koni mechanicznych. W opracowaniu silnika V16, który zastąpił motor W16, pomogła firma Cosworth.

Spalinowego potwora wspierają trzy motory elektryczne. Na przedniej osi znajdują się dwa silniki, a trzeci umieszczony został z tyłu i pomaga w obracaniu tylnych kół. Centralnie zamontowany akumulator magazynujący energię elektryczną ma pojemność 25 kWh. Łączna moc systemowa hybrydy wynosi 1800 KM. Ciekawe, czy jakiś egzemplarz trafi do Polski.

Bugatti Tourbillon
Bugatti Tourbillon Fot. Bugatti

Amerykańscy fani japońskiej motoryzacji mają powody do smutku, bo po aż 17 latach kończy się w tym roku produkcja Nissana GT-R na ich rynek. Pod koniec października do sprzedaży trafią dwie ostatnie sztuki w wydaniu Skyline oraz Takumi Edition. To znowu ciekawostka, ponieważ w Polsce GT-R został wycofany już dawno temu. Nie sposób jednak o tak ważnej chwili w historii tego modelu. Nissan GT-R zapisał się w pamięci wielu osób i rozbudził w nich pasje do motoryzacji. Był bohaterem nie jednego plakatu w pokoju nastolatka, filmów oraz gier komputerowych.

Na koniec naszej ciekawostkowej podróży wracam na rynek europejski. Regulacje prawne sprawią, że Porsche wycofa ze Starego Kontynentu 718 Boxstera oraz Caymana. Bardzo podobnie jest też w przypadku Macana, który w Europie będzie oferowany tylko w nowej, elektrycznej odsłonie. 

R35 Nissan GT-R
R35 Nissan GT-R fot. Nissan
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.