Rolnicy zablokują całą Warszawę. Znamy godzinę i trasę Gwieździstego Marszu

Kulminacja protestów ma rozpocząć się we wtorek 27 lutego o godzinie 11:00. Utrudnień można się jednak spodziewać przez cały dzień. W końcu rolnicy muszą dojechać do Warszawy, a potem z niej wyjechać.

Protesty rolników w Polsce trwają już od dłuższego czasu. Jeszcze kilkanaście dni temu większość z nich zaczynały się w samo południe i trwały dwie godziny. To był jednak tylko przedsmak. Teraz rolnicy blokują kluczowe drogi w całym kraju na długie godziny, doprowadzając do prawdziwego paraliżu. Protesty eskalują z każdym dniem, czego najlepszym przykładem będzie wtorek 27 lutego. Wtedy protestujący mają zablokować stolicę.

Zobacz wideo Protest rolników. Węzeł A2 Kałuszyn zablokowany

Protest rolników w Warszawie - gdzie i kiedy

W poprzednich dniach i tygodniach rolnicy blokowali wiele największych miast w kraju, a teraz przyszła kolej na samą stolice. Warszawiacy największych utrudnień muszą się spodziewać 27 lutego. Marsz ma się rozpocząć o godzinie 11. Zbiórka protestujących będzie miała miejsce pod Pałacem Kultury. O 11 rolnicy ruszą następującymi ulicami:

  • Emilii Plater,
  • Aleje Jerozolimskie
  • rondo de Gaulle'a
  • Nowy Świat
  • Plac Trzech Krzyży
  • Wiejska (tu znajduje się Sejm)
  • Piękna
  • Aleje Ujazdowskie (a tu swoją siedzibę ma premier)

Protest rolników w Warszawie - utrudnienia

To oznacza, że możemy spodziewać się kompletnego paraliżu centrum miasta. Pamiętajcie jednak, że rolnicy muszą do Warszawy dotrzeć, a później się z niej wydostać. Protestujący będą zmierzać do miasta wszystkimi drogami ze wszystkich stron, dlatego możemy spodziewać się poważnych utrudnień przez cały dzień. Poza centrum na pewno zapchane będą wylotówki z miasta.

Dlatego najlepiej tego dnia zostawić samochód w domu i unikać jazdy, jeśli mieszkacie w Warszawie lub jej okolicach. O ile to oczywiście możliwe. Ostatnio doświadczyliśmy protestów na własnej skórze. Redaktor Tomasz wracał do Siedlec ponad trzy godziny. Jak zawsze w takich sytuacjach, najskuteczniejszym sposobem przemieszczania się po mieście tak naprawdę jest tylko metro. Dwie podziemne linie są odporne na protesty, marsze i biegi, które paraliżują miasto. Autobusy i tramwaje również mogą zostać zablokowane.

Wielki protest rolników - powód, dlaczego

Dlaczego polscy rolnicy wyjadą na drogi? Nie zgadzają się ze sposobem, w jaki funkcjonuje wymiana handlowa artykułów rolno-spożywczych między Wspólnotą a Ukrainą, a także nie zgadzają się z założeniami Zielonego Ładu. Eskaluje nie tylko sama skala protestów, ale również emocje związane z tą pierwszą kwestią. Polskie media obiegają obrazki z granicy z przeróżnymi transparentami oraz incydentami z wysypywaniem ukraińskiego zboża na drogi. Sprawa jest tak paląca, że zaangażowali się w nią najważniejsi politycy po obu stronach, a atmosfera na linii Polska-Ukraina jest gorąca.

Co ciekawe, niezadowolenie rolników to problem w całej Europie. W 2024 r. najgłośniej jest o drogowym paraliżu Niemiec, ale rolnicy protestują także m.in. we Francji, Rumunii i wielu innych europejskich krajach. Wszędzie wątpliwości budzi tzw. Zielony Ład i nowe, zdaniem rolników niesprawiedliwe, przepisy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.