Zmiany w punktach karnych były jednym z głównych punktów rewolucji, jaka dokonała się na polskich drogach w zeszłym roku, kiedy znacznie zaostrzono przepisy. Nie dość, że bardzo mocno podkręcono sam taryfikator, a nowe kary stały się bardzo dotkliwe, to wydłużono okres, przez który punkty pozostają na koncie kierowcy do dwóch lat. Punktów nie można było też kasować. Okazało się, że to właśnie te zmiany uderzyły najmocniej w kierowców, którzy łamią przepisy. Wcześniej mówiono najwięcej o nowych kwotach mandatów, ale to nie one okazały się najskuteczniejszą bronią. Więcej o bezpieczeństwie na drogach piszemy na stronie głównej gazeta.pl.
17 września 2023 r. w niedzielę wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące punktów karnych. Rząd postanowił ograniczyć prewencję w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego i zdecydował, że punkty przyznane przez policję od 17 września br., zostaną na koncie ukaranego kierowcy przez 12 miesięcy, zamiast 24, jak dotychczas. Dodatkowo będzie można wziąć udział w kursie reedukacyjnym, który odejmuje od stanu konta sześć punktów karnych. Tak się stanie dzięki nowelizacji dwóch ustaw: "prawo o ruchu drogowym" oraz "o kierujących pojazdami".
Limit punktów karnych, po którym kierowca zostaje skierowany na powtórny egzamin nie zmienia się. To
Kursy reedukacyjne mają kasować sześć punktów karnych i można będzie się na nich stawiać raz na pół roku. Z kursów wykluczeni są kierowcy, którzy mają prawo jazdy krócej niż rok. Chętni będą musieli udać do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego i tam wziąć udział w ośmiu wykładach, bo z tylu będzie się składał kurs reedukacyjny. Ma być też jedno zadanie praktyczne - hamowanie awaryjne przy prędkości 30-50 km/h.
Wciąż nie możemy się pozbyć wrażenia, że politycy wystraszyli się swojego własnego pomysłu i rakiem wycofali się z dwuletniego okresu kasowania, ponieważ kierowcy na to narzekali. To świetny przedwyborczy prezent, o którym będzie głośno. Mamy nadzieję, że nie wpłynie to negatywnie na bezpieczeństwo na drogach. Policyjne statystyki pokazują, że z roku na rok się poprawiamy. Skuteczne kary na pewno na to wpływały.
Co ważne, 24 punkty karne to... naprawdę sporo. Jeśli ktoś jeździ zgodnie z przepisami i nie prowokuje niebezpiecznych sytuacji na drodze, to wcale tak łatwo ich nie uzbiera. Żeby dobić do aż 24 punktów trzeba się postarać. Dlatego większość normalnych kierowców raczej nie miała problemów z samym limitem oraz terminem kasowania. Nawet, jeśli w nowym taryfikatorze są kar po 15, 13 i 12 punktów. Poniżej zamieszczamy listę piętnastek. Jeśli w ogóle wam taka kara groziła, grozi lub będzie grozić, to polecamy w ogóle nie wsiadać za kierownicę. Nie ma tolerancji dla piratów drogowych.