Jak Czesi jadą nad Bałtyk? Początek trasy to może być koszmar, potem bajka

Polski Bałtyk staje się coraz popularniejszy wśród czeskich turystów. Tamtejsze wydanie Forbesa nazwało nawet nasze morze "nową Chorwacją". Dojazd na wybrzeże może być męczący tylko na początku podróży.
Czeski magazyn Forbes donosi, że Polska to dla Czechów "nowa Chorwacja". "Nie mówimy o egzotycznym raju w Tajlandii, czy orientalnym Dubaju, czy nawet Chorwacji. Na początku sezonu turystycznego w Czechach rośnie popularność nieoczekiwanego celu podróży - Polski

- pisały niedawno nasze koleżanki z "Podróży". Polska staje się coraz popularniejsza wśród czeskich turystów. Biura podróży podają, że zainteresowanie wzrosło od 50 do nawet 150 proc. w zależności od pośrednika. Nasi południowi sąsiedzi chwalą sobie piękne plaże, polską gościnność, a także... przystępne ceny. Z Czechami jesteśmy też nieźle połączeni komunikacyjnie. My postanowiliśmy sprawdzić, jak najwygodniej dojechać nad Bałtyk. Więcej o drogach i wakacjach przeczytasz na stronie głównej gazeta.pl.

Zobacz wideo 20-latek uciekał przed policjantami. W aucie wiózł kobietę z niemowlakiem

Trasa Czechy - Polska. Problemem jest granica i jej okolice

Uwielbiam czeską Pragę i nie raz jeździłem tam samochodem z Warszawy i zawsze najbardziej problematyczny jest fragment, kiedy zbliżamy się do polskiej granicy, a także pierwsze kilometry po stronie czeskiej. Brakuje tam dróg szybkiego ruchu, łatwo więc wpaść w ciągnący się w nieskończoność sznur samochodów. Zwłaszcza, że tymi trasami jeździ też ciężki transport. Po stronie czeskiej nie jeździ się też tak szybko drogami szybkiego ruchu.

Wcale nie mamy tu na myśli ograniczeń prędkości, bo Czesi mają je praktycznie identyczne jak w Polsce. Różnica na autostradach to 10 km/h - u nas jest 140 km/h, a tam 130 km/h. Co ciekawe, Czesi już zapowiedzieli, że wybrane odcinki niedługo mają dostać limit prędkości... do 150 km/h. To jednak ciekawostki. Problem jest taki sam jak na zachodzie Europy, gdzie siatkę dróg szybkiego ruchu rozwinięto szybciej niż nad Wisłą. Ekspresówki i autostrady muszą być remontowane, a to oznacza spore utrudnienia. Nas te kłopoty czekają dopiero za kilka-kilkanaście lat. Ale kiedy już kierowca z Czech (lub samego południa Polski) pokona pierwszy fragment trasy to trafia na polskie drogi szybkiego ruchu, a trasa staje się znacznie szybsza.

Trasa Praga - Gdańsk to osiem godzin

Wpisaliśmy z ciekawości, ile zajmie dojazd ze stolicy Czech do Gdańska. Nawigacja pokazuje, że to od ośmiu do ośmiu i pół godziny w zależności od wybranej trasy. Najszybsza trasa zdaniem Map Google to przebicie się do A4 i A18 w okolicach Bolesławca, tam kierunek S3, dalej na północ, do A2, a "dwójką" do S5 i do końca A1. Cała trasa bezpłatna i w większości drogami szybkiego ruchu.

Jeszcze bliżej Czesi mają na Pomorze Zachodnie. Do Szczecina (wiemy, nie leży bezpośrednio nad morzem) mogą dojechać w 5g 25m, jeśli zdecydują się jechać przez Niemcy oraz niecałe sześć godzin, kiedy wybiorą naszą drogę ekspresową S3. Dojazd do Koszalina, który leży mniej więcej pośrodku naszego wybrzeża to kwestia odpowiednio od 6g 37m do 7h 11m. Tutaj do wyboru również są te same trasy, Niemcy lub polskie S3. Zachęcamy Czechów jednak do nadłożenia drogi.

Drogi szybkiego ruchu połączyły wiele polskich miast. Może warto zjechać?

Gorąco zachęcamy Czechów do dalszych wypraw do Polski i eksploracji naszego kraju. Polska kryje wiele pięknych miast oraz krajobrazów, a drogi szybkiego ruchu znacznie zmniejszyły nasze państwo. W drodze nad Bałtyk warto może zahaczyć o Wrocław, Poznań albo o którąś z mniejszych miejscowości. A może inny kierunek? Trasa z Pragi na Górny Śląsk do Katowic to pięć godzin samochodem. Do Krakowa? Kolejna godzina.

Kiedy uda się w końcu wybudować S8 z Wrocławia do Kłodzka, to będzie jeszcze szybciej, a czasy przejazdu tylko się skrócą. Wypad z Pragi do Warszawy też stanie się coraz mniej męczący. Niestety to jeszcze odległa perspektywa. Poszczególne odcinki drogi ekspresowej S8 pomiędzy Wrocławiem a Kłodzkiem powinny być wybudowane w latach 2028-2033. Zapewne jeszcze później powstanie droga S8 na południe od Kłodzka do Bystrzycy Kłodzkiej, Międzylesia i Boboszowa w pobliżu południowej granicy Polski (łącznie 45 km od Kłodzka do Boboszowa). Szczegóły znajdziecie tutaj:

Polskich kierowców zachęcamy pojechać w drugim kierunku

Czesi zaczęli jeździć nad Bałtyk, a my zachęcamy, by spróbować wybrać się tymi samymi drogami, ale w przeciwnym kierunku. Jeśli nie byliście w Czechach, to na pewno warto. W sezonie Praga jest może zatłoczona do granic możliwości, ale niesamowite miasto i do tego bardzo blisko Polski. Wybierzcie się tam poza wakacjami, a nie pożałujecie. Warto też sprawdzić inne atrakcje naszego południowego sąsiada. Czechy skrywają przed Polakami równie wiele tajemnic, co Polska przed Czechami. Byłem tam kilka razy i gorąco polecam.

Więcej o: