Hyundai Santa Fe. Hyundai: zróbmy SUVa epoki YouTube. No i zrobili

Koreańczycy lubią eksperymentować ze stylizacją samochodów. Przed laty udało im się zerwać ze wzornictwem nudnych pojazdów do przemieszczania z punktu A do punktu B. Pora na nową odsłonę rewolucji, w której kluczową rolę odegrały ekierka i linijka. Czas na Hyundaia Santa Fe piątej generacji.

Nie będę doszukiwać się podobieństwa do innych samochodów. Pewnie sami to zrobicie. Jedno muszę przyznać. Pod względem stylistyki nowy Hyundai Santa Fe zrywa całkowicie z poprzednikami. Trudno doszukać się w nim jakichkolwiek nawiązań do aut z wcześniejszych generacji.  Czy to źle? Przekonamy się, gdy Hyundai rozpocznie sprzedaż dużego SUVa. A na to trzeba będzie jeszcze poczekać.

Zobacz wideo Moto Vlog

Hyundai nie zdradził, kiedy dealerzy zaczną przyjmować zamówienia. Jedyny oficjalny termin to data światowej premiery samochodu. Tę zaplanowano w sierpniu. Zgodnie z duchem postpandemicznych czasów premiera odbędzie się online, a ściślej na firmowym kanale YouTube. Do tego czasu można zaspokoić ciekawość przeglądając pierwszą partię zdjęć i czytając dość lakoniczny materiał prasowy.

Hyundai Santa Fe II
Hyundai Santa Fe II Fot. Hyundai
Hyundai Santa Fe III
Hyundai Santa Fe III fot. Hyundai
Hyundai Santa Fe
Hyundai Santa Fe fot. Hyundai

Hyundai Santa Fe. Duże wnętrze. Z tarasem

Czym chwali się koreański producent? Santa Fe będzie kusić nabywców ogromnym wnętrzem (w porównaniu z poprzednikiem powiększono tylną kanapę i wydłużono rozstaw osi). Wspomniano nawet o tym, że samochód po otwarciu tylnej klapy powinien kojarzyć się z komfortowym tarasem. Stąd m.in. pomysł, by całkowicie złożyć siedzenia drugiego i trzeciego rzędu, aby stworzyć wygodną leżankę otoczoną rzędem niewielkich lampek do nastrojowego oświetlenia.

Hyundai Santa Fe 2023. Piąta generacja modelu
Hyundai Santa Fe 2023. Piąta generacja modelu Hyundai. Materiały producenta
Hyundai Santa Fe 2023. Piąta generacja modelu
Hyundai Santa Fe 2023. Piąta generacja modelu Hyundai. Materiały producenta


Nie powinno dziwić, że jednym z kluczowych parametrów, o którym wspomniał producent jest przekątna ekranu w konsoli. W Santa Fe piątej generacji znajdziemy zatem zakrzywioną matrycę 12,3". Do tego szlachetne wykończenie z użyciem takich materiałów jak skóra Nappa czy ozdobnych elementów z drewna. Zgodnie z duchem ekologii sięgnięto także po materiały z recyklingu (wykończenie oparć siedzeń w drugim i trzecim rzędzie oraz dywaniki) i sztuczną skórę. Tyle i aż tyle.

Co znajdziemy pod maską? Tego Hyundai nie zdradza. Milczeniem potraktowano także kwestie wyposażenia czy szczegółowe dane techniczne. Wszystkie lub prawie wszystkie poznamy zapewne dopiero podczas sierpniowej premiery. Pozostaje zatem bliżej przyjrzeć się zdjęciom i szukać podobieństwa. Jestem bardzo ciekaw, z czym wam się kojarzy nowe Santa Fe. Oczywiście zupełnie nowe.

Więcej o: