Rosja szykuje odwet za zajęcie szkoły w Warszawie. Zakaz ruchu dla ciężarówek z Polski?

Koniec z kursami polskich ciężarówek przez Rosję? Przewodniczący komisji transportu w rosyjskim parlamencie przekazał apel do rosyjskiego rządu o zmianę obowiązującego dekretu nr 1728. Rosyjska duma apeluje o wprowadzanie zakazu transportu ładunków przez terytorium Federacji Rosyjskiej oraz dużą podwyżkę cen paliw dla pojazdów na zagranicznych rejestracjach.

Rosjanie planują błyskawiczną zmianę przepisów, by znacząco utrudnić działalność polskim przewoźnikom (to reakcja odwetowa na przejęcie w Warszawie szkoły przy ambasadzie Rosji). Jeśli rząd zdecyduje się na zmianę dekretu nr 1728 w sprawie ograniczenia wykonywania przewozów przez zagraniczne firmy transportowe, to firmy z Polski mogą zapomnieć o trasach tranzytowych przez Rosję. Na tym nie koniec. Parlamentarzyści rosyjskiej dumy planują także podwyższenie cen paliw dla zagranicznych przewoźników.

Zobacz wideo Rosja

Zgodnie z apelem komisji transportu rosyjskiej dumy już od 1 czerwca 2023 r. w Federacji Rosyjskiej może zostać wprowadzony zakaz tranzytowego przewozu przez ciężarówki zarejestrowane w Polsce. Przewoźnicy z naszego kraju będą mogli jedynie przekroczyć granicę, by dostarczyć ładunek do najbliższego terminalu przeładunkowego w Rosji. Dalszy kurs do miejsca docelowego zrealizują wówczas przewoźnicy rosyjscy. Na tym nie koniec.

Rosja jak Białoruś i Kazachstan

Autorzy apelu postulują także o wdrożenie w Rosji przepisów obowiązujących w Białorusi. Wiosną 2022 r. Białorusini podnieśli bowiem znacząco ceny paliwa dla pojazdów europejskich firm transportowych. Podobne rozwiązanie zastosowano w Kazachstanie, którego przewoźnicy skutecznie rywalizują na rynku przewozów pomiędzy krajami UE a Rosją. Zgodnie z planem ceny za tankowanie mogą wzrosnąć nawet dwukrotnie.

Jeśli zakaz przewozów wejdzie w życie, to wówczas polskie firmy transportowe zostaną zmuszone do zmiany tras, by obsłużyć przewóz towarów pomiędzy Azją a Unią Europejską. W grę wchodzą połączenia szlakiem południowym przez Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię, Turcję, Gruzję i Azerbejdżan. By dotrzeć do Kazachstanu trzeba wówczas skorzystać z połączenia promowego przez Morze Kaspijskie. Według serwisu 40ton.net oznacza to średnio ok. 40 dni podróży w jedną stronę (z czego wiele dni traci się na przejściach granicznych oraz oczekiwaniu na prom).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.