Sanki podczepił do Audi i ruszył z kuligiem. Mogło dojść do tragedii

Pijany mężczyzna w wieku 42 lat usiadł za kierownicą samochodu osobowego marki Audi i zorganizował kulig dla dwójki swoich dzieci. Został zatrzymany na drodze publicznej i teraz odpowie przed sądem.

Kulig to jedna z najbardziej lubianych zimowych zabaw. Nie tylko przez dzieci. Z pozoru niegroźne jeżdżenie po śniegu na sankach może w mgnieniu oka zamienić się w tragedię. Zwłaszcza, jeśli robimy to za samochodem i na publicznych drogach. Niestety, wielu kierowców podejmuje decyzję o organizacji takich zabaw, nie myśląc o bezpieczeństwie uczestników kuligu.

Policjanci z Ropczyc (woj. podkarpackie) poinformowali o niebezpiecznym zachowaniu mężczyzny, który w niedzielę 11 grudnia postanowił dostarczyć wrażeń swoim dzieciom w wieku 13 i 14 lat. Mężczyzna jednak nie zorganizował zabawy w odpowiedzialny i bezpieczny sposób. Do ciągnięcia sanek wykorzystał samochód osobowy i wyjechał nim na publiczną drogę, jeżdżąc w kółko po ulicy. Kierowcę na ul. Sucharskiego zatrzymali przed godz. 17 policjanci, których zaalarmował świadek.

Zobacz wideo

Jak dowiadujemy się z komunikatu prasowego, do Audi była podczepiona para sanek, na których siedziała dwójka dzieci kierowcy. Funkcjonariusze zbadali mieszkańca Ropczyc pod kątem trzeźwości. Alkomat wykazał w organizmie 42-latka ponad 2 promile alkoholu. Dzieci zostały przekazane pod opiekę matki. Mężczyzna, któremu w związku z popełnionym przestępstwem zatrzymano prawo jazdy, za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

Sąd wobec prowadzącego auto pod wpływem alkoholu, może orzec nie tylko zakaz jazdy pojazdami mechanicznymi na 3 lata, ale także wymierzyć karę do 2 lat więzienia oraz zobowiązać do wpłacenia na wskazany cel określonej kwoty. Świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej wynosi od 5 tys. zł w przypadku osoby, która po raz pierwszy dopuściła się takiego czynu, do nawet 60 tysięcy złotych.

Zakaz organizacji kuligu na drogach publicznych

Zgodnie z przepisami ruchu drogowego - na drogach publicznych obowiązuje zakaz ciągnięcia za pojazdem osoby na nartach, sankach, wrotkach lub innym podobnym urządzeniu. Kulig za samochodem, czy innym pojazdem mechanicznym, jest niedozwolony, a jego organizacja jest wykroczeniem, za które kierowca może zostać ukarany mandatem. Jeśli podczas kuligu, za samochodem lub innym pojazdem, dojdzie do wypadku, którego skutkiem będzie ciężki uszczerbek na zdrowiu lub śmierć, sprawcy grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat.

Więcej wiadomości o zdarzeniach drogowych znajdziesz na Gazeta.pl.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.