Według danych Ministerstwa Cyfryzacji otrzymanych i opublikowanych przez portal Interia, od początku roku do 23 października z bazy CEPiK wykreślono 6127 samochodów z powodu kradzieży (niespełna 21 aut dziennie). To sporo, choć zdecydowanie mniej niż jeszcze dekadę lub dwie temu. Interia przypomina, że w 2001 roku skradzionych aut było aż 51 tysięcy.
Jak wygląda lista modeli, które są najczęściej kradzione w Polsce? Tradycyjnie największą popularnością wśród złodziei cieszą się samochody japońskie i południowokoreańskie. Nieco mniej jest niemieckich. Zdecydowana większość to pojazdy osobowe, tylko dwie pozycje to auta dostawcze. Podane przez portal dane to liczba sztuk każdego modelu wyrejestrowanych od początku roku.
Tegoroczne preferencje złodziei nie różnią się zatem zbytnio od tych zeszłorocznych. Jak pisaliśmy w styczniu br., opierając się na danych instytutu SAMAR, w ścisłej czołówce najczęściej kradzionych modeli były Corolla, RAV4, Tucson, Outlander i A4, a wśród marek dominowały Toyota, Audi, BMW, Volkswagen i Hyundai.
Miastem, w którym kradzieże zdarzają się najczęściej jest Warszawa. Zaskoczenia nie ma, stolica Polski jest jednocześnie największym miastem kraju i od lat to właśnie tu dochodzi do największej liczby kradzieży.
Jak wynika z policyjnych statystyk przytaczanych przez Interię, w ubiegłym roku skradziono z warszawskich ulic 2238 samochodów. Ogółem w całej Polsce w 2021 roku zniknęło 8383 pojazdów, co oznacza, że w Warszawie dokonano aż 27 proc. wszystkich kradzieży.