Policjanci z Gliwic, którzy w piątek 28 października patrolowali drogę krajową numer 43 w Kłobucku, przyłapali na łamaniu przepisów ruchu drogowego kierującego luksusowym SUV-em. Mężczyzna prowadzący Porsche zignorował obowiązek zachowania szczególnej ostrożności i podjął manewr wyprzedzania.
Kierowca pod okiem policjantów wyprzedził trzy pojazdy, w tym dwie ciężarówki, które zasłaniały widoczność, a do tego zdecydował się na manewr bezpośrednio przed przejściem dla pieszych. Dodatkowo według pomiaru szybkości, zmotoryzowany przekroczył dopuszczalną prędkość o 46 km/h. Mundurowi poruszający się nieoznakowanym radiowozem tuż za Porsche, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych w bezpiecznym miejscu nakazali kierującemu zatrzymanie pojazdu do kontroli drogowej.
SUV-em jechał 66-latek. Mężczyzna za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych powinien otrzymać mandat 1500 zł i 15 punktów karnych, a za przekroczenie prędkości w granicy 41–50 km/h mandat 1000 zł i 11 punktów karnych. Gliwiccy mundurowi uznali, że naruszenie przepisów było rażące i nie zdecydowali się na wystawienie mandatu. Sporządzony został wniosek o ukaranie do sądu. Za popełnione wykroczenia kierującemu naliczono na miejscu 26 punktów karnych.
Zachowanie szczególnej ostrożności przy dojeżdżaniu do przejścia dla pieszych obowiązuje wszystkich zmotoryzowanych. Zabrania się wyprzedzania pojazdu na przejściu i bezpośrednio przed nim oraz omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu. Nieuwaga lub świadome łamanie prawa może kosztować kogoś utratę zdrowia lub życia. W sytuacji bezpośredniego kontaktu pojazdu z pieszym, konsekwencje takiego zdarzenia bywają niejednokrotnie tragiczne w skutkach.
Więcej wiadomości o zdarzeniach na drogach znajdziesz na Gazeta.pl.