Jeżeli mamy sprawne wycieraczki, których pióra zgarniają brud i wodę, oraz dobry płyn w spryskiwaczu, chwilowe zachlapanie szyb, zostanie usunięte za jednym naciśnięciem dźwigni. Zdarza się jednak, że wycieraczki nie czyszczą szyby, a jedynie rozmazują błoto. W efekcie zamiast polepszenia widoczności, mamy wówczas jej pogorszenie gdyż powstające smugi rozpraszają światło, co oślepia kierującego, oraz zamazują obraz widoczny przed samochodem.
W starszych samochodach możliwa jest wymiana samej gumki, ale jest to mało opłacalne. Wprawdzie zyskujemy parę złotych, jednak trzeba dokładnie włożyć gumkę w prowadnice, odpowiednio ją zabezpieczyć i uważać aby nie uszkodzić elementu metalowego. Gdy którąkolwiek z czynności zbagatelizujemy, efektem będzie słabe działanie wycieraczek, a nawet możliwość uszkodzenia szyby, rysowanej przez elementy metalowe.
Prostszym (choć droższym) rozwiązaniem jest zakup całego nowego pióra. Gwarantuje to bowiem, że wymieniamy nie tylko gumkę, ale także element sprężysty, który musi dociskać gumę z odpowiednią siłą do szyby. W nowszych pojazdach wymiana samych gumek już nie występuje. Mamy tylko tańsze i droższe pióra do wycieraczek.
Powodów uszkodzenia jest kilka, ale najczęstsze to poruszanie wycieraczkami, podczas gdy są przymrożone do szyby. oraz gdy szyba jest sucha. Ponieważ, ze względu na niezbędną elastyczność, guma nie ma jednolitego przekroju, w najcieńszych miejscach narażona jest na obciążenie i szybko pęka. Ważnym efektem są też procesy starzenia. Pękanie i zwiększona porowatość gumy (przez co pogorszone jest sprężyste przyleganie do szyb) następuje zależnie od użytej mieszanki gumowej.
Tak więc nie ma co oczekiwać, że „tania podróbka" wytrzyma tyle samo, co ramię wycieraczki z renomowanej firmy. Tańsza ma bowiem jedynie taki sam kształt jak wersja z naszego samochodu, ale szybkość zużycia jest kilkakrotnie większa.
Zdarza się też, że po wymianie pióra na nowe, nastąpiła tylko niewielka poprawa. Nie ma już wprawdzie „mazów", ale nie ma też dokładnego oczyszczenia szyby.
Powodem tego jest trwałe uszkodzenie szyby.
Podczas kilku sezonów eksploatacji samochodu, na szybie powstaje szereg mikropęknięć i niewielkich uszkodzeń zewnętrznej warstwy. Są one efektem porysowania szyby twardymi elementami wycieraczek, drapaniem szyby w zimie, pracy wycieraczek na sucho, a także uderzeń kamykami, żwirem, piaskiem itd. Jeżeli taką szybę przetrzemy wycieraczką zgarniając wodę, gumka prześlizgnie się po zagłębieniu w którym pozostanie woda. Następnie woda ta zostanie „wyciągnięta" przez prześlizgującą się gumkę.
Jedynym wyjściem z takiej sytuacji jest wymiana szyby na nową. Warto jednak przed wyminą dokładnie natrzeć szybę i gumkę wycieraczki spirytusem, czy rozpuszczalnikiem co pozwoli na odtłuszczenie. Dopiero gdy ta operacja nie przyniesie spodziewanych efektów musimy szukać pomocy w specjalistycznym warsztacie wymieniając szybę.
Często osoby zajmujące się sprzedażą pojazdów korzystają z usług firm specjalizujących się w polerowaniu szyb. Pozwala to uniknięcie wymiany szyby, co w przypadku starszych aut prestiżowych jest poważnym wydatkiem.
Jednakże proces taki może się udać tylko w przypadku płytkich rys i zagłębień. Jeżeli polerowanie wymaga głębszego wniknięcia w materiał, nie warto tego dokonywać (wiele firm nie podejmie się pracy) ze względu na zmianę optyki szyby, co dodatkowo pogorszy widoczność. Zważywszy jednak, iż wymiana szyby na nową wiąże się z faktem udokumentowania tego inną, niż na pozostałych szybach, datą produkcji, a „nabywcy fachowcy" będą wówczas dopatrywać się zderzenia z pociągiem i wymiany połowy samochodu, dla sprzedającego lepiej zakłócić widoczność, niż dokonać prawidłowej wymiany.
Stąd też często kupując drogi model od handlarza mamy słabą widoczność i dla zapewnienia poprawnej musimy wymieniać szybę.
Z drugiej strony, nie zawsze musimy wymieniać szybę po jej uszkodzeniu. Około 20% wszystkich pęknięć na szybach czołowych to uszkodzenia punktowe, określane przez firmy zajmujące się naprawą jako: „Oko byka", „Zgniecenie", „Podwójne", „Gwiazdka", „Mieszane".
Jest szansa naprawić takie uszkodzenie bez konieczności wymiany szyby. Naprawy szyby należy jednak dokonywać jak najszybciej po wystąpieniu uszkodzenia. Wypełnia się ono bowiem zanieczyszczeniami, które powodują korozję szkła. Podczas opadów deszczu czy zimą wraz ze śniegiem do pęknięcia dostaje się woda z minerałami i pyłami.
Możliwość naprawy uszkodzenia na szybie, zależy od jego wielkości i umiejscowienia. Podstawowe punkty na które zwracają firmy to:
Jak zauważają jednak fachowcy: Nie zawsze naprawa szyby samochodowej jest jednak najlepszym rozwiązaniem.
Specjaliści każdorazowo oceniają możliwość naprawy, powstałego na szybie uszkodzenia. Jeżeli rozmiar uszkodzenia przekracza rozmiar monety pięciozłotowej, wówczas zalecają wymianę szyby. W tym przypadku naprawa pęknięcia nie przywróci bowiem szybie pierwotnego zapewnienia bezpieczeństwa pasażerom.