Więcej analiz nowości prawnych dla kierowców znajdziesz również w serwisie Gazeta.pl.
Od 21 września 2022 roku w ustawie Prawo o ruchu drogowym pojawiła się nowa definicja skrzyżowania. Od tego momentu za skrzyżowanie rozumiana jest nie tylko "część drogi będąca połączeniem dróg", ale także "połączenie jezdni jednej drogi w jednym poziomie". Taka konstrukcja prawna staje się problematyczna, a wręcz karkołomna. I to nie tylko dla kierowców, ale i policji...
Problem z nową definicją skrzyżowania polega na tym, że obejmuje ona nie tylko sytuację, w której na jednym poziomie spotykają się dwie drogi. To też przypadek, w którym spotyka się jezdnia jednej drogi, czyli np. zatoczka do zawracania lub pas sprowadzający chociażby z autostrady. Od 21 września takie punkty również powinny być traktowane jako skrzyżowanie. Przynajmniej z prawnego punktu widzenia.
Powyższy scenariusz rodzi jednak poważny problem. Bo skoro kierujący nie może wyprzedzić na skrzyżowaniu, od 21 września 2022 roku nie może też wyprzedzić w sytuacji, w której przejeżdża właśnie obok zatoczki do zawracania lub drogi sprowadzającej z trasy szybkiego ruchu. Wyprzedzaniem jest bowiem także manewr polegający na szybszej jeździe pasem lewym, gdy inny pojazd porusza się wolniej pasem prawym wyznaczonym dla tego samego kierunku jazdy.
Wyprzedzanie na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany, oznacza obecnie aż 1000 zł mandatu. Co więcej, wykroczenie wiąże się też z dopisaniem do konta kierującego aż 10 punktów karnych.
Nowa definicja skrzyżowania tworzy realny problem dla kierowców. Na szczęście na razie ma on raczej charakter typowo pozorny. Bo policja również nie wie w jakim stopniu powinna go stosować na drogach. Skutek? Mariusz Wasiak, ekspert z zakresu ruchu drogowego z Komendy Głównej Policji powiedział serwisowi Prawo.pl, że KGP skierowało do ministra infrastruktury pismo w sprawie wątpliwości dotyczących zapisu oraz prawidłowości jego interpretacji.
Uzyskanie odpowiedzi z ministerstwa da dwie rzeczy. Po pierwsze wskaże kierowcom właściwy sposób zachowania na połączeniach jednej drogi w jednej płaszczyźnie. Po drugie stanie się wykładnią dla ewentualnych kar. W skrócie, po uzyskaniu przez KGP odpowiedzi będzie wiadomo czy na drogach można spodziewać się masowego wysypu mandatów za wyprzedzanie na skrzyżowaniu.