Czarny dym z rury wydechowej - koszty. To mogą być wtryskiwacze albo turbosprężarka

Gdy kierowca widzi czarny dym wydobywający się z rury wydechowej, może być pewny jednego. Czekają go spore koszty! Objaw najczęściej świadczy bowiem o zużyciu turbosprężarki lub wtryskiwaczy.

Więcej porad dotyczących eksploatacji silników znajdziesz również w serwisie Gazeta.pl.

W latach dziewięćdziesiątych czarny dym wydobywający się z rury wydechowej diesla starego typu, był bardziej obiektem żartów, niż symptomem mówiącym o usterce. W nowoczesnych jednostkach sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej. W ich przypadku proces spalania mieszanki jest precyzyjnie projektowany przez komputer i zmieniany praktycznie z sekundy na sekundę. Czarny dym musi zatem oznaczać, że w tym procesie idzie coś nie tak.

Czarny dym wiąże się z tym, że do komory spalania trafia zbyt bogata mieszanka. Ma w skrócie za dużo paliwa lub za mało tlenu.
Zobacz wideo Wyprzedzanie kosztowało kierowcę 3500 zł i 15 punktów karnych

Czarny dym z wydechu? Na początek wtryskiwacze

Fakt pojawienia się zbyt bogatej mieszanki w dieslu sprawia, że kierowca powinien zacząć poszukiwać usterki przede wszystkim w dwóch elementach osprzętu. Pierwszym są wtryskiwacze common rail (lub pompowtryskiwacze stosowane w dieslach VW). W ich przypadku winne usterki jest często naturalne zużycie lub tankowanie paliwa niskiej jakości. Na czym polega uszkodzenie? Nie podają, a zaczęły dosłownie lać paliwo, ewentualnie mają zbyt małe ciśnienie wtrysku lub borykają się z nieszczelnościami.

Zła informacja jest taka, że diesel z uszkodzonymi wtryskami wymaga ingerencji mechanika. Dobra informacja jest taka, że na ogół regeneracja jednego wtryskiwacza starszego typu nie jest droższa niż 150 do 250 zł. To sumy doliczyć trzeba również koszt robocizny mechanika – a więc wymontowania uszkodzonych wtrysków i montażu zregenerowanych. Przy naprawie czterech wtryskiwaczy kierowca powinien zamknąć się w kwocie wynoszącej od 1000 do 1500 zł. Wymiana wtryskiwaczy na nowe oznacza podobny wydatek – suma w tym przypadku będzie jednak dotyczyć zakupu zaledwie jednego urządzenia wtryskującego. To oznacza, że ostatecznie zostanie pomnożona przez cztery, sześć, a nawet osiem.

Czarne dymienie z rury wydechowej powoduje też awaria turbosprężarki

Za czarny dym wydobywający się z rury wydechowej diesla odpowiadać może też turbosprężarka. W sytuacji, w której będzie miała ona stępione łopatki w sekcji tłoczącej, nie zdąży dostarczyć wystarczającej ilości powietrza do komory spalania. To sprawi, że mieszanka będzie zbyt bogata. Jednocześnie silnik powinien stracić moc, a kierowca powinien wyraźnie słyszeć pracę turbo. Czemu wirnik sekcji tłoczącej szczerbi się? Odpowiadają za to ziarenka piasku dostające się do układu dolotowego przez zużyty filtr powietrza. Stan osadnika kosztującego często kilkanaście złotych ma zatem potężne znaczenie!

Usterki turbosprężarki nie zawsze dotyczą wyłącznie sekcji tłoczącej. Czasami są też powodowane przez zużycie koła kompresji lub łopatek zmiennej geometrii. Całe szczęście układ doładowania można regenerować. Koszt w tym przypadku wynosi od 600 do 1200 zł. To zasadniczo niższa cena niż w przypadku zakupu nowej turbosprężarki. Doładowanie zostanie bowiem wycenione w sklepie motoryzacyjnym na kwotę od 1,2 do 4 czy 5 tys. zł. Kwota zależy od stopnia zaawansowania silnika.

Czarny dym w dieslu a filtr DPF

Obecnie na polskich drogach coraz rzadziej widać diesle dymiące na czarno. Tak, to prawda. Fakt ten wcale nie wynika jednak z większej dbałości Polaków o stan techniczny pojazdu. To raczej efekt zmiany technologicznej. Większość nowoczesnych diesli jest wyposażonych w filtr cząstek stałych. Ten wyłapuje np. sadzę barwiącą spaliny na czarno. Działanie DPF nie oznacza jednak, że spaliny wydobywające się z silnika nie są czarne. Tworzy jedynie pozorność sprawności. W efekcie w nowoczesnym dieslu sygnałem mówiącym o niesprawności turbosprężarki czy wtryskiwaczy może być... zapchanie filtra cząstek stałych.

Gdy DPF zapycha się co kilka dni lub jest zapchany w takim stopniu, że nie ma możliwości jego wypalenia i pojawił się komunikat w komputerze pokładowym mówiącym o konieczności jego serwisowania, kierowca powinien sprawdzić stan silnika. To wcale nie filtr czy sposób eksploatacji mogą odpowiadać za problem. To bardziej czarny dym generowany przez diesla prowadzi do jego zapchania.

Czy benzyniak może dymić na czarno?

Na koniec jeszcze jedno pytanie. Czy benzyniak też może dymić na czarno? Może! Tak się stanie jednak przede wszystkim w przypadku zmiany oprogramowania mapy silnika. Wadliwie napisany program sprawi, że układ wtryskowy będzie podawać do komory spalania zbyt dużą ilość paliwa. Mieszanka będzie zbyt bogata, a tym samym niespalona benzyna będzie emitowana w postaci czarnych spalin.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.