1 października był w Polsce nie tylko Światowym Dniem Wegan. 1 października pojawiła się niezwykle ważna zmiana na drogach. Bo to dokładnie tego dnia przestał działać system viaTOLL i dokładnie od tego dnia jedynym sposobem płatności za przejazd drogami stał się e-TOLL. I kierowcy nie mają wyjścia. Muszą korzystać z tego rozwiązania. W przeciwnym razie czekają na nich niezwykle wysokie kary. Grzywna może wynieść nawet 1500 zł, a do ich wystawiania powołana została nowa flota radiowozów ITD. Kierowca może mieć zatem problem, żeby bez kary prześlizgnąć się przez system.
I pisząc o problemach z prześlizgnięciem się, mamy na myśli prawdziwe problemy. W związku z wprowadzeniem e-TOLL ITD powołało do służby 102 nowe radiowozy – nieoznakowane Fordy Focusy i oznakowane Fordy Transity Custom. Są one wyposażone w aparaturę dostarczoną przez Vitronic, która składa się z kamer (tył, przód, bok) oraz czujników na dachu. Auta rozpoznają tablice rejestracyjne i sprawdzają czy pojazd ma opłacony przejazd autostradą w czasie rzeczywistym. Skutek? Brak opłaty oznacza kontrolę drogową i wysoki mandat. Poza tym e-TOLL już wkrótce uzupełnią rozwiązania monitorujące w miejscach obecnych bramek i na MOP-ach.
Jak informuje dziennik.pl, "producent określa skuteczność sprzętu na poziomie powyżej 98 proc. Rozwiązanie umożliwi kontrolę nocą – zarówno statyczną (auto zaparkowane przy trasie), jak i dynamiczną – odczyt tablic rejestracyjnych nawet do prędkości 250 km/h. Poza tym kamery monitorują pasu ruchu prowadzące w obydwu kierunkach."
Obecnie elektroniczny pobór opłat w formie e-TOLL jest obowiązkowy dla kierowców ciężarówek i autobusów. Pojazdy tego typu muszą być wyposażone w urządzenie pokładowe (OBU), Zewnętrzny System Lokalizacyjny (ZSL) lub aplikację e-TOLL PL. Płatności są pobierane elektronicznie. Co w sytuacji, w której ciężarówka lub autobus nie dostosuje się do nowych wymogów? Kontrola nowych radiowozów ITD zakończy się dla prowadzącego surową karą. Mandat wlepiony przez funkcjonariuszy będzie wynosił 1500 zł!
1500-złotowa kara brzmi srogo. Na tym jednak nie kończą się sankcje przygotowane dla kierowców. Bo 500-złotową grzywnę mogą dostać także za m.in.:
Na razie system e-TOLL obowiązuje wyłącznie kierowców ciężarówek i autobusów. 1 grudnia 2021 roku stanie się wiążący również dla osób prowadzących wszystkie inne pojazdy – w tym auta osobowe. A to oznacza jedno – z państwowych odcinków autostrad znikną bramki. Czy kierowcy osobówek będą skazani na urządzenia typu OBU czy ZSL? Na szczęście nie. Bo będą mogli skorzystać również z aplikacji lub opłacić przejazd na autostradzie – podając numer rejestracyjny pojazdu.
Gdy radiowóz wykryje przejazd autostradą bez opłaty, kierowca otrzyma 500 zł mandatu. Opłata spadnie do 400 zł, gdy prowadzący wpłaci ją w ciągu 7 dni i zostanie anulowana, gdy użytkownik auta opłaci przejazd autostradą w ciągu 3 dni od skorzystania z danej drogi.