Fiat 126p w wersji elektrycznej? Czemu nie! Poczciwy Maluch zderzył się z wieloma fanami tunningu. Jedne projekty były lepsze, inne gorsze. Trzeba przyznać, że dzisiejszy bohater wybija się na tle wszystkich pozostałych entuzjastów tego małego auta.
Radosław Pawlaczyk stworzył konwersję klasycznego Malucha na E-Malucha, czyli krótko mówiąc na elektryczną odmianę małego Fiata. Na swoim kanale na portalu YouTube można prześledzić cały proces tworzenia tego elektryka, a co za tym idzie tańszej w użytkowaniu odmiany pojazdu:
Również na portalu Facebook na profilu E-Maluch z Głuszycy można śledzić jak rozwija się projekt. Ostatnio np. elektryczny Maluch otrzymał zielone tablice rejestracyjne, dzięki czemu E-Malucha można już zobaczyć na polskich drogach. Twórca oczywiście pochwalił się tym dokonaniem na profilu:
Pan Radosław Pawlaczyk miał proste założenia – modyfikacja jego pojazdu miała nie przekroczyć 5 tys. zł, czego nie udało mu się zrealizować, gdyż koszty modyfikacji osiągnęły pułap 6 tys. zł. Drugie kryterium zakładało wykorzystanie jedynie części pochodzących z naszego kraju. Oczywiście w miarę możliwości.
W efekcie zmian, E-Maluch dysponuje mocą 15 KM pochodzącej z silnika z pompy hydraulicznej. Pozwala to rozpędzić się autu do 70 km/h. Pojazd jest w stanie przejechać od 100 do 200 km, a jego naładowanie trwa około 2,5 h. Waga zmodyfikowanego „Malucha" wynosi 720 kg.
Auto zdobywa wiele nagród na zlotach. Całą historię można prześledzić na profilach E-Maluch z Głuszycy.