Na szczycie wszystkich zasad drogowych jest jedna - zasada ograniczonego zaufania

Nie ma w polskim prawie zapisu, który lepiej oddawałby to, jak należy prowadzić samochód, niż zasada ograniczonego zaufania.

"Wyższa szkoła jazdy" to cykl na Moto.pl, w którym wyjaśniamy najbardziej kontrowersyjne przepisy ruchu drogowego. Ale nie tylko. Znajdziecie tu mieszankę tematów z pogranicza kodeksu drogowego, egzaminu na prawo jazdy, dobrych praktyk na drodze oraz przydatnych porad dla kierowców.

"Zachowanie szczególnej ostrożności" wpajane jest kierowcom już od chwili rozpoczęcia kursu na prawo jazdy. Pierwsza weryfikacja tego, czy ten slogan zadomowił się w głowach przyszłych kierowców, następuje na egzaminie teoretycznym. Jeśli wśród odpowiedzi na pytanie znajduje się "należy zachować szczególną ostrożność", można być prawie pewnym, że tę odpowiedź należy zaznaczyć. Tylko nic z tego później nie wynika.

Zasada ograniczonego zaufania

W polskim prawie istnieje zapis, który znacznie trafniej opisuje to, jak należy zachowywać się na drodze. Mowa o zasadzie ograniczonego zaufania. W art. 4 Prawa o ruchu drogowym czytamy:

Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.

Wbrew obiegowej opinii zasada ograniczonego zaufania nie mówi, by być kierowcą permanentnie nieufnym i w każdej sytuacji "zachowywać szczególną ostrożność". Art. 4 wskazuje na obserwację otoczenia i zakładanie najgorszych scenariuszy w sytuacjach niestandardowych. Przykładów takich sytuacji jest wiele. Oto kilka z nich:

  • Samochód jadący pasem obok wyraźnie zwalnia przed przejściem dla pieszych. Należy założyć, że na zebrę wtargnął pieszy, którego nie widzisz.
  • Korek na przeciwległym pasie ogranicza pole widzenia, przez co nie widzisz całego obrębu przejścia dla pieszych. Załóż, że na zebrę w każdej chwili może wtargnąć pieszy.
  • Samochód wyjeżdża z prostopadłego miejsca parkingowego na ulicę. Załóż, że jego kierowca cię nie widzi.
  • Jedziesz za innym samochodem? Załóż, że w dowolnym momencie jego kierowca może wykonać nieprzewidywalny manewr, nawet jeśli sytuacja na to nie wskazuje. Stosując bezpieczną odległość od poprzedzającego auta, nie będziesz zmuszony do ciągłego "zachowania szczególnej ostrożności".
  • Jedziesz z drogą z pierwszeństwem, ale auto wyjeżdżające z drogi podporządkowanej nie zwalnia? Nie udowadniaj, że racja jest po twojej stronie. Załóż, że kierowca nie ustąpi przysługującego ci pierwszeństwa.
  • Jeśli widzisz rowerzystę zbliżającego się do przejścia dla pieszych, załóż, że nie zejdzie z roweru nawet wtedy, jeśli nie przemieszcza się ścieżką dla rowerów.

Podobnych reguł jest oczywiście znacznie więcej. Zachęcamy do ich wymieniania w komentarzach.

Zobacz wideo Pośpiech mógł kosztować tego pieszego życie. Do tragedii zabrakło kilku sekund

13 zasad kulturalnego kierowcy stworzone wspólnie z czytelnikami Moto.pl

Zasada ograniczonego zaufania dotyczy sytuacji wyjątkowych, niestandardowych. Na drogach byłoby ich mniej, gdyby każdy kierowca stosował się do zasad kulturalnego kierowcy, którą redakcja Moto.pl stworzyła wspólnie z czytelnikami:

  1. Stosuj zasadę jazdy na suwak
  2. Nie blokuj lewego pasa
  3. Nie traktuj pasa do skrętu jak tego do jazdy na wprost
  4. Parkuj z głową
  5. Używaj kierunkowskazów. Na rondach też
  6. Nie blokuj skrzyżowań
  7. Nie walcz o każdą długość samochodu
  8. Wyłącz ciekawość
  9. Pamiętaj o motocyklistach
  10. Ruszaj płynnie spod świateł
  11. Najpierw włącz kierunkowskaz, później hamuj
  12. Czekając na skręt, zjeżdżaj do osi jezdni
  13. Zachowaj dystans

Wszystkie te zasady dokładnie opisaliśmy w poniższych artykułach:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.