Pierwsze SUV-y coupe na rynku (SAV-y czy sportowe crossovery, różnie się je nazywa), stworzone przez BMW i Mercedesa łączyły dwie rzeczy. Świetnie się sprzedawały i na każdym kroku były krytykowane za kontrowersyjny wygląd. Auta tego typu odczarowało dopiero Q8. Audi dołączyło do wyścigu jako ostatnie, ale ze zdecydowanie najbardziej dopracowanym stylistycznie samochodem. Nawet antyfani marki doceniali przepiękny projekt flagowego SUV-a z Ingolstadt.
Teraz na drogi zaczyna wyjeżdżać drugi modnie ścięty, nawiązujący do coupe crossover producenta. To znacznie mniejsze Q3 Sportback. I wygląda równie spektakularnie. O ile nie lepiej.
Na zdjęciach z pierwszych jazd widzicie premierową wersję Edition One.
Audi Q3 Sportback 45 TFSI quattro fot. Filip Trusz
Sportback, czyli więcej sportu w Audi Q3
Audi Q3 Sportback to oczywiście bardziej sportowa propozycja w gamie nowego Q3. Auto ma niżej o 29 mm dach, który dodatkowo mocno opada, a nową sylwetkę podkreśla wyraźny spojler. W ogóle całego crossovera wystylizowano od nowa, zmieniając proporcje – Sportback jest niższy i węższy, ale przy tym dłuższy od klasycznego SUV-a. Nie zabrakło też nowych zderzaków, specjalnego grilla oraz reflektorów. Bardziej sportowo jest także na liście wyposażenia standardowego, bo kierowca Q3 Sportback bez żadnych dopłat otrzymuje m.in. sportowe zawieszenie, progresywny układ kierowniczy, wybór trybów jazdy Audi driver selekt oraz pakiet „połysk”.
A co z wymiarami? Sportback na tle zwykłego Q3
Audi Q3 Sportback mierzy 4500 mm długości (+16 mm), 1840 mm szerokości (-6 mm) i 1560 mm wysokości (- 29 mm). Rozstaw osi pozostał niezmieniony i wynosi 2680 mm. Jak z miejscem z tyłu? Na nogi nikt nie będzie narzekał. Cechą charakterystyczną SUV-ów coupe jest mocno ścięty dach, a przez to ograniczona przestrzeń na głowy pasażerów. W Q3 jest oczywiście podobnie, ale tylna kanapa wydaje się praktyczna. Trudno jednak to ocenić na pierwszych jazdach, bo miałem tylko czas, żeby usiąść sam za sobą. Nikogo z tyłu nie wieźliśmy na dłuższej trasie. Więc tu jeszcze stawiamy znak zapytania.
Z kolei bagażnik pozostał taki sam i pomieści 540 l, Q3 Sportback ma też w standardzie przesuwną tylną kanapę. Inaczej poprowadzony dach odczujemy dopiero, kiedy będziemy chcieli w pełni wykorzystać przestrzeń bagażową (składamy fotele i pakujemy pod sam sufit). W porównaniu z Q3 tracimy wtedy 125 l.
Audi Q3 Sportback 45 TFSI quattro fot. Filip Trusz
Wrażenia z pierwszych jazd Audi Q3 Sportback
Jeździliśmy wczoraj Audi Q3 Sportback 45 TFSI quattro, a więc mocniejszą z dwóch dostępncyh teraz benzynowych wersji – z dwulitrowym silnikiem TFSI o mocy 230 KM, automatem i napędem 4x4. Miałem okazję testować Q3 w bardzo podobnej konfiguracji i wytknąłem wtedy SUV-owi tylko dwie wady. Po pierwsze, skrzynia Stronic lubi się zawahać, a do dynamicznej jazdy trzeba ją zmusić wciśnięciem gazu do oporu. Dopiero wtedy przekładnia w pełni pozwala wykorzystać potencjał silnika, a ten przecież ma się, czym pochwalić. Q3 Sportback 45 TFSI do setki rozpędza się w 6,5 s. Druga wada to cena, ale na to narzekać można w całej klasie premium. Testowałem auto w wersji Edition One skonfigurowane na 300 tysięcy zł. Poza tymi Q3 Sportback trudno coś wytknąć - to wzór SUV-a swoich rozmiarów.
Audi Q3 Sportback fot. Audi
W segmencie kompakt trudno znaleźć tak eleganckie, przemyślane i ładnie narysowane wnętrze. W dodatku, w tej wersji, tak świetnie wykonane. Zachwyca też komfort jazdy, mimo że egzemplarz testowy stał na 20-calowych oponach. Z grubszymi szybami i adaptacyjnym zawieszeniem w trybie Comfort, Q3 płynie przed siebie i świetnie izoluje nas od otoczenia. Spokojna jazda nowym Q3 to czysta przyjemność. A masa dodatkowo płatnych opcji daje poczucie obcowania z luksusem. W Audi po prostu wszystko się zgadza - system multimedialny jest przemyślany (ma dostęp do Internetu i obsługuje Apple CarPlay), audio Bang & Olufsen gra czysto, wirtualne zegary są przejrzyste, asystenci nas wspierają, ale nie przeszkadzają, mamy wygodny podłokietnik, parę schowków, indukcyjną ładowarkę, a czego nie dotkniemy jest porządnie wykonane.
Wersja 45 TFSI potrafi też pokazać pazur i z układem kierowniczym w trybie Dynamic zaangażować nas do ostrzejszej jazdy. To wciąż mały i poręczny SUV, umie być więc zwinny w zakrętach, nie przechyla się zbytnio i na ciaśniejszych wirażach wymaluje na naszej twarzy uśmiech. Przez większość czasu Q3 zachęca do spokojnego pokonywania kilometrów, ale w wydaniu 45 TFSI ma też chęć do zabawy.
Audi Q3 Sportback – ceny, silniki i konkurenci.
Audi Q3 Sportback na razie dostępne jest w Polsce z dwoma benzynowymi silnikami. Z czasem do oferty dołączą jeszcze jednostki wysokoprężne oraz już zapowiedziana odmiana RS. Bazowa, benzynowa odmiana 1.5 otrzyma też niedługo układ miękkiej hybrydy z instalacją 48 Volt. Taką, jaką znamy ze znacznie większych Audi. Ile Q3 Sportback kosztuje?
- Q3 Sportback 35 TFSI (1.5 150 KM, ręczna skrzynia) - od 139 900 zł
- Q3 Sportback 45 TFSI quattro(2.0 230 KM, 7 stronic) - od 190 500 zł
- RS Q3 Sportback quattro (2.5 400 KM, 7 stronic) - od 275 500 zł
Co z konkurencją? Mercedes takiego modelu jeszcze nie ma, BMW od niedawna oferuje X2. Bazową odmianę 18i z silnikiem 1.5 o mocy 140 KM wyceniono na 129 900 zł. Z testowanym dzisiaj Q3 Sportback 45 TFSI trzeba chyba porównać słabsze X2 20i xDrive (2.0 192 KM), które kosztuje 171 700 zł. Wyżej znajdziemy już tylko ponad 300-konną wersję z literą M.
Audi Q3 Sportback fot. Audi
Audi Q3 Sportback – opinie Moto.pl. Podsumowanie
W roku 2014 SUV-y stanowiły 22,4 proc. sprzedaży Audi, w zeszłym już – 36,4 proc. Nowy model może jeszcze podkręcić ten wynik. W klasie premium często kupuje się oczami, a Sportback w niektórych konfiguracjach prezentuje się po prostu spektakularnie. No i pięknym rzeczom wybacza się braki w praktyczności, więc trochę mniej miejsca na głowy i bagaże z pewnością nie będzie problemem. Audi Q3 Sportback ma też wszystkie zalety swojego klasycznego krewniaka. Wytknąć można tylko cenę. Ale do tego w tym segmencie zdążyliśmy się już chyba przyzwyczaić.
>>> Niedawno testowaliśmy w Studiu Biznes inne przepiękne Audi. Jak sprawdza się dwulitrowy silnik pod maską nowego A7?
