Nie pierwszy raz Bentley współpracuje z Breitlingiem. Jednak teraz firmy przyszykowały jedną z najdroższych, o ile nie najdroższą opcję wyposażenia w historii motoryzacji. Jeżeli macie zbędne 200 tysięcy dolarów, czyli około 740 tysięcy złotych możecie zamówić specjalny zegarek Mulliner Tourbillon, który znajdzie się pomiędzy nawiewami, w samym centrum deski rozdzielczej. Cena nie jest jeszcze oficjalna, ale źródła bliskie Bentleyowi potwierdzają, że będzie to astronomiczna kwota. Niektórzy mówią nawet o 150 tysiącach funtów (863 tys złotych)...
Wcześniejszy wspólny projekt Bentleya i Breitlinga to zegarek na rękę, również z serii Mulliner Tourbillon, który kosztował 175 tysięcy dolarów.
Ile kosztuje Bentley w Polsce? Zobacz ogłoszenia
Czego można spodziewać się po tak drogim zegarku? Oczywiście najwyższej jakości, nowoczesnego mechanizmu, za który odpowiada Breitling. Zegarek wykonany jest ze złota (dostępny w trzech kolorach: klasycznym, białym i różowym), a przyozdobiono go ośmioma diamentami. Kto zamawia?
ZOBACZ TAKŻE: