Mieszkańcy Trójmiasta od lat żartują, że latem trzeba omijać tzw. obwodową. To popularna obwodnica Trójmiasta (doczeka się poszerzenia o trzeci pas ruchu), która szczególnie w sezonie turystycznym przeżywa prawdziwe oblężenie. Przy ogromnym natężeniu ruchu (według danych stałej sejmowej podkomisji do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej oraz poczty to nawet 80 tys. pojazdów na dobę) wystarczy nawet drobna kolizja, by szybko pojawiały się wielokilometrowe korki. W godzinach szczytu zdumiewająco łatwo o drogowy paraliż nadmorskiej aglomeracji. Cierpią mieszkańcy jak i logistyka (spory ruch z portów i okolicznych magazynów oraz składów).
Według Małgorzaty Kołodziejczak, przewodniczącej podkomisji obecny układ drogowy jest już niewydolny. Według RMF24 dotyczy to w szczególności obszaru styku Gdańska, Pruszcza Gdańskiego i Kolbud. Na tym obszarze powstaje odnowiony węzeł drogowy Gdańsk Południe. To miejsce, gdzie połączą się dwie ważne drogi ekspresowe: S6 i S7.
Sporym odciążeniem Gdańska, Gdyni i Sopotu będzie nowa obwodnica metropolitalna. Ale to wciąż za mało. Stąd kolejne plany. Stanisław Bukowiec, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury zapowiada inwestycje w celu poprawy komunikacji. Do modernizacji wytypowano m.in. węzeł Kowale (w planach odcinek linii pomorskiej kolei metropolitalnej oraz hub przesiadkowy, by zachęcić kierowców do pozostawienia samochodów jeszcze przed wjazdem do Gdańska). Prace powinny zakończyć się w 2030 r. Na tym nie koniec. Na liście znalazły się także węzły Straszyn i Szadółki.
W planach inwestycyjnych uwzględniono także węzeł Straszyn. W przyszłości w pobliżu węzła Straszyn pojawią się nowe ronda turbinowe, by zwiększyć płynność ruchu. Aby w rejonie węzła ograniczyć ruch nawet o kilkanaście tysięcy pojazdów na dobę powstanie arteria po zachodniej stronie miejscowości. W inwestycje zaangażowany będzie nie tylko lokalny zarząd dróg wojewódzkich. Przewidziano także większy udział GDDKiA (projekt dla Straszyna i węzła Kowale).