Innej drogi tam nie ma. Jeśli chcesz dojechać samochodem do Krynicy Morskiej to pozostaje tylko jedno połączenie. To droga wojewódzka DW501. Oto jedna z bardziej widokowych tras w Polsce, która doczekała się modernizacji (a właściwie odbudowy). A ta była niezbędna, gdyż trasę zdewastowano podczas budowy przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego alarmował w 2022 r., że trasę rozjeździły ciężarówki i ciężki sprzęt potrzebne na budowie jednego ze sztandarowych projektów z czasów, gdy władzę sprawowało Prawo i Sprawiedliwość. Oczywiście trudno winić wykonawcę przekopu (trasa od lat była w fatalnym stanie i dzięki zakończeniu prac nad przekopem pojawiła się realna perspektywa odbudowy drogi), skoro nie było innego sensownego połączenia drogowego. Niemniej pamiątka pozostała i pomorski samorząd zainwestował w odbudowę.
Drogowcom (wykonawcą był Budimex, a nadzór prowadził Safege) wreszcie udało się zakończyć tak wyczekiwaną modernizację. Trwała dwa lata (rozpoczęła się w listopadzie 2022 r. i została ukończona jeszcze w 2024 r.) i kosztowała ponad 100 mln zł (dofinansowanie ze środków zarezerwowanych w programie Polski Ład sięgnęło 62 mln zł). Dobrze zapamiętali ją nie tylko mieszkańcy, ale i turyści. Latem w szczycie sezonu urlopowego na drodze tworzyły się ogromne korki (stosowano ruch wahadłowy). W trakcie zeszłorocznej majówki kierowcy utknęli w zatorach na wiele godzin. Wówczas nie tylko lokalne media alarmowało o drogowym dramacie. Na szczęście w ramach postępu prac stopniowo udrażniano ruch, by sezon turystyczny nie skończył katastrofą dla lokalnej społeczności.
Co udało się wykonać? Budimex przebudował nie tylko konstrukcję i nawierzchnię drogi DW501 na odcinku Stegna – Krynica Morska (długość 17,3 km). Miejscowości wzdłuż trasy doczekały się sieci kanalizacji deszczowej, by ułatwić odpływ wody z jezdni. Przebudowano także skrzyżowania i infrastrukturę techniczną. Na modernizacji skorzystali także piesi, gdyż powstały nowe chodniki.
Niestety jedno pozostało po staremu. Nawet mimo dużego remontu to wciąż jedyne drogowe połączenie Mierzei Wiślanej z innymi regionami kraju. A to oznacza, że tradycyjnie latem można oczekiwać dużego ruchu turystycznego i sporych korków. Niewykluczone, że podobnie jak w przypadku podróżujących na Hel trzeba będzie jeździć na letnie wakacje w nocy, by dojechać bez większych opóźnień.
Co dalej? W 2025 r. w regionie ZDW w Gdańsku planuje kontynuację przebudowy DW221 (Przywidz - Nowa Karczma - Kościerzyna) i DW515 (centrum Dzierzgonia) i nowy przebieg DW231 w Skórczu. W planach jest także remont mostu w Rybinie (DW502) oraz wybranych tras na terenie województwa (wspomina się o metodzie wielkiej łaty, czyli frezowaniu i układaniu nowej nawierzchni z siatką wzmacniającą lub wymianie podbudowy) na które przeznaczono 80 mln zł.