Droga ekspresowa S10 to jedna z ciekawszych inwestycji drogowych nad Wisłą. Spokojnie można ją nazywać nową ekspresówką, ponieważ dopiero nabiera realnych kształtów. Z planowych około 460 km na razie kierowcy mogą skorzystać z około stu. Docelowo S10 połączy Szczecin z Obwodnicą Aglomeracji Warszawskiej. Nowa eska będzie przebiegać przez cztery województwa: zachodniopomorskie, wielkopolskie, kujawsko-pomorskie i mazowieckie. Duże miasta przy S10? Szczecin, Piła, Bydgoszcz, Toruń, Płock i Warszawa. Będzie to więc kluczowa droga dla tej części naszego kraju.
Mamy już sześć z ośmiu umów na realizację ponad 113 km tej trasy. Dziś podpisy na dokumentach złożyli wykonawcy odcinków Stargard – Suchań i Recz – Cybowo. W efekcie wartość podpisanych już umów przekroczyła 3,6 mld zł, a ich łączna długość to blisko 95 km
- podaje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Podpisano właśnie umowę na dwa odcinki drogi ekspresowej S10. Pierwszy o długości 13,8 km za 450,38 milionów złotych zbuduje Budimex, a za drugi o długości 15,68 km za 647 milionów złotych będzie odpowiedzialne konsorcjum Kobylarnia i Mirbud. GDDKiA podaje, że do podpisania pozostały dwie ostatnie umowy na odcinki Szczecin Kijewo – Zdunowo i Łowicz Wałecki – Piecnik.
Z datami, jak zawsze, trzeba ostrożnie, ponieważ już nie jedna inwestycja drogowa udowodniła nam, że opóźnienia się zdarzają. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to na S10 roboty budowlane rozpoczną się już w przyszłym roku. Kierowcy nowymi kilometrami S10 mają pojechać w 2028 r.
Podzielony na osiem mniejszych 113-kilometrowy odcinek S10 Szczecin - Piła ma omijać wiele miejscowości, przez które teraz musi przechodzić ruch samochodowy: Suchań, Recz, Kalisz Pomorski i Mirosławiec. Mieszkańcy odetchną od ruchu tranzytowego, który jest szczególnie uciążliwy ze względu na to, że na DK10 aż 30 proc. ruchu stanowią pojazdy ciężarowe.