Droga S7 łączy północ kraju z południe, dosłownie Bałtyk z górami, przebiega przy Krakowie, Kielcach, Radomiu, Warszawie, Elblągu i Trójmiasta. Przecina się także z kilkoma ważnymi drogami szybkiego ruchu, w dodatku jest bezpłatna. Nie może więc dziwić, że tak bardzo interesuje kierowców praktycznie z całej Polski. Tym razem to bardziej lokalna wiadomość, ale na pewno kluczowa dla każdego, kto jeździ S7 na południu Polski. Ruszają prace w okolicy Al. Solidarności w krakowskiej Nowej Hucie.
Prace, o których poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, związane są z budową odcinka S7 o długości 18,3 km, który ma połączyć istniejące już węzły – Widoma i Kraków Nowa Huta. Co więcej, w ramach inwestycji powstaną cztery kolejne węzły: Łuczyce, Raciborowice, Kraków Mistrzejowice, oraz Kraków Grębałów.
Jak zawsze w przypadku budowy drogi szybkiego ruchu, drogowcy zajmują się nie tylko samymi pasami, po których w przyszłości pojadą kierowcy. To szeroko zakrojona inwestycja. Zrealizowane zostaną obiekty inżynierskie, drogi dojazdowe i technologiczne, mury oporowe, przejazdy awaryjne oraz wjazdy awaryjne na drogę ekspresową. Przebudowane zostaną istniejące obiekty inżynierskie, sieć dróg (zjazdów, ulic), infrastruktura tramwajowa i kolejowa, sieć i urządzenia melioracyjne. Mieszkańcy mogą się spodziewać także nowych chodników, oświetlenia czy ścieżek rowerowych. Drogowcy zajmą się także urządzeniami ochrony środowiska.
Zaczynamy kolejny etap prac związanych z budową drogi ekspresowej S7 w okolicy Al. Solidarności w krakowskiej Nowej Hucie. Po południowej stronie Alei Solidarności (tj. od strony węzła Kraków Nowa Huta) rozpoczniemy budowę wiaduktu, którym w przyszłości ta część Alei przebiegnie nad trasą S7
- czytamy w komunikacie, który GDDKiA wysłała na naszą redakcyjną skrzynkę. Zamknięty zostanie fragment jednej jezdni Alei Solidarności w kierunku Kombinatu. Zostanie tam wstrzymany ruch tramwajowy, a kierowców czeka reorganizacja ruchu. Dyrekcja planuje wprowadzić zmiany w ruchu jeszcze w listopadzie. Podawana data to 29 listopada, ale z gwiazdką, że wiele zależy od pogody. Tymczasowa organizacja ruchu potrwa pół roku. Poniżej wklejamy listę zmian, jakie podała GDDKiA.