• Link został skopiowany

Oglądałem nową limuzynę Audi. Takich propozycji brakuje w Polsce i w Europie

Jak istotne są w Europie limuzyny? Pewną wskazówką może być premiera nowego Audi A6 sedan zorganizowana miesiąc z okładem po kombi. W przypadku tego modelu trójbryłowe nadwozie stanowi zaledwie 13 procent sprzedaży, a kupują je niemal wyłącznie firmy.
Audi A6 sedan
fot. Audi

Obie wersje nowego Audi A6 zostały zaprezentowane w tym samym czasie, ale firma z Ingolstadt pozwoliła na ujawnienie wyglądu sedana dopiero teraz, podczas gdy zgrabne kombi zadebiutowało w mediach na początku marca. To znak, że potencjał sprzedażowy limuzyn na Starym Kontynencie ciągle maleje, ale wciąż ma znaczenie. Przypomnijmy, że po premierze tej wersji rodzina A6 liczy aż cztery różne modele. Dwa z nich to elektryczne A6 e-trony (kombi i liftback), a dwa kolejne: kombi i sedan, są zbudowanymi na inne platformie modelami ze spalinowym napędem. Polski rynek jest trochę inny od większości europejskich i to właśnie model, który oglądacie na zdjęciach, może być hitem. Kiedy sprzedadzą się resztki poprzedniej generacji A6, przede wszystkim firmy, ale również klienci prywatni mogą się rzucić na nową limuzynę. Oprócz eleganckiego nadwozia powodem może być również turbodiesel pod maską. Takie połączenie jest ostatnio rzadkością.

Zobacz wideo Nazwa Audi A6 Avant brzmi znajomo? Nowy model wygląda, jakby powstał specjalnie dla Polaków

Nowe Audi A6 sedan to bliźniak modelu Avant, ale nie ma nic wspólnego z A6 e-tronem

Większość szczegółów technicznych podaliśmy przy okazji premiery bliźniaczego modelu kombi. W odróżnieniu od elektrycznego Audi A6 e-tron spalinowe powstało na architekturze technicznej PPC (Premium Platform Combustion). Pod maską są spalinowe napędy w większości przypadków wspomagane silnikiem elektrycznym. Taką konfigurację producent nazwał MHEV plus, czyli miękką hybrydą z plusikiem w odróżnieniu od w pełni hybrydowych napędów. Perłą w koronie nowego Audi A6 jest dwulitrowy silnik wysokoprężny TDI o mocy 204 KM, któremu również delikatnie pomaga elektryczny motor o mocy 24 KM pracujący przy napięciu 48 V. To pomaga spełnić normy emisji i jeszcze bardziej obniżyć zużycie paliwa.

Podstawową różnicą pomiędzy dwoma nadwoziami jest niezwykle niski współczynnik oporu powietrza Cd=0,23 (kombi ma Cd=0,25). Audi się chwali, że nowe A6 jest najbardziej opływową limuzyną w historii tej marki. To imponujące osiągnięcie, które wymagało od inżynierów dużych starań i równoczesnego zadbania o wiele aspektów konstrukcji nowego samochodu. Przecież opór powietrza zwiększa nie tylko przednia część nadwozia i wszelkie niezbędne wloty, ale również konstrukcja podwozia, projekt kół, a nawet pokrywy bagażnika. Zawirowania w tych miejscach ograniczają specjalne kurtyny powietrzne i pieczołowicie wygięta krawędź kufra odchylająca strugę powietrza do góry. Dopiero wspólne wysiłki wielu specjalistów z różnych działów zaowocowały tak znakomitym wynikiem. Na ten rezultat ma też wpływ zastosowanie opcjonalnego zawieszenia pneumatycznego, które obniża samochód w trakcie szybszej jazdy. Wprawdzie opływowa sylwetka jest kluczowa w przypadku elektryków, bo pozwala zwiększyć ich zasięg, ale również w przypadku samochodów ze spalinowym napędem ma duże znaczenie. Niższy opór to mniejsze zużycie paliwa i obniżona emisja CO2, a jak wiadomo, teraz walczą o to wszyscy producenci.

Audi A6 sedan
Audi A6 sedan fot. Audi

Nadwozie klasycznej limuzyny Audi A6 jest niesamowicie opływowe

Efekt jest godny podziwu, ale przy okazji sprawia, że sylwetka nowego Audi A6 sedan na żywo nie rzuciła mnie na kolana. Podoba mi się, ale nie oszalałem na jej punkcie, zwłaszcza jeśli porównać tę wersję z odmianą kombi lub obłędnie nakreślonym Audi S e-tronem GT, ale podobno o gustach się nie dyskutuje. Pierwsze wrażenie po obejrzeniu wnętrza nowego modelu oraz gamę silników opisałem w tekście na temat Audi A6 Avant, ale dotyczą również sedana, bo prawie nic się w nim nie zmienia. Do wyboru są dwa silniki benzynowe (2 l, 204 KM lub 3 l, 367 KM) i dwulitrowy 204-konny turbodiesel. Tylko otwierająca cennik benzynowa wersja nie będzie oferowana z napędem quattro na obie osie i jako miękka hybryda. W kombi jest oczywiście większy bagażnik, zwłaszcza jeśli użyć przestrzeni aż do dachu. Podobno nowy model Audi A6 jest też znakomicie wyciszony (o 30 proc. lepiej od poprzedniego), ale trudno było to potwierdzić na przykładzie samochodu stojącego w studiu.

Mam taki sam gust, jak przeważająca większość Europejczyków, dlatego za prawie każdym razem wybrałbym wersję kombi zamiast limuzyny. Dwubryłowe nadwozia są bardziej praktyczne, moim zdaniem ładniejsze i zamiast z korporacją kojarzą się wyjazdem w góry. Mimo to cieszę się, że klienci Audi będą mogli wybierać wśród obu wersji, tym bardziej że sedanów na naszym rynku jest coraz mniej. Dobra wiadomość na koniec jest taka, że ta odmiana nadwozia będzie tańsza od odpowiednika kombi. Ceny nowego spalinowego Audi A6 Avant w Polsce zaczynają się od kwoty 253 500 zł, a sedan na rynku niemieckim jest tańszy o 2,5 tys. euro. U nas niewątpliwie będzie podobnie. Krajowy cennik nowego Audi A6 w wersji limuzyna zostanie ujawniony wkrótce, a pierwsi klienci odbiorą swoje auta jeszcze latem 2025 roku. W artykule wykorzystano zdjęcia producenta. Materiał został zrealizowany na wyjeździe sfinansowanym przez Volkswagen Group Polska Sp. z o.o. Firma nie miała wpływu na powyższą treść, ani wglądu w tekst przed publikacją.

Audi A6 sedan
Audi A6 sedan fot. Audi
Więcej o: