Prztyczek prosto w nos. Tak Ford zrobił psikusa Volkswagenowi. Der Transporter w Niemczech

Tegoroczny salon samochodów użytkowych IAA w Hanowerze to szczególnie ważne miejsce dla Niemców. Volkswagen zaprezentował bowiem siódmą generację swojego największego bestsellera. Premierę Transportera sprytnie wykorzystali Amerykanie. Ford sprawił wyjątkowego prztyczka Niemcom.

Hanower. Z perspektywy miłośnika samochodów dostawczych to szczególne miejsce. Gości bowiem niezwykle ważne targi samochodów użytkowych IAA. To m.in. w Hanowerze (oraz w mniejszym zakresie w Poznaniu) produkowano najchętniej kupowany dostawczy model Volkswagena — Transporter. Tylko w 2023 r. do klientów trafiło ponad 81,5 tys. egz. Transporterów i kolejne 81,5 tys. wersji takich jak Caravalle, Multivan czy California. Żaden inny model z oferty niemieckiej marki nie sprzedaje się tak dobrze.

Zobacz wideo Moto Vlog. Byliśmy na zlocie fanów modelu T podczas VW Bus Festival [autopromocja]

Nie dziwi zatem, że to podczas salonu w Hanowerze Volkswagen zaprezentował siódmą generację Transportera (T7). Dla Niemców to wyjątkowa rewolucja. Po raz pierwszy w historii auto opracowano wspólnie z Fordem (za projekt odpowiedzialni są Amerykanie w ramach szerszego porozumienia o projektowaniu i produkcji wielu modeli samochodów). I to Ford je produkuje w Turcji w zakładach Ford Otosan. Technicznym krewniakiem jest Ford Transit Custom i jego osobowa wersja Tourneo Custom.

Ważne? Bardzo ważne!

Nowy Transporter to dla Niemców bardzo ważna premiera. Nie dziwi zatem, że w okolicach targów ustawiono banery reklamowe z nowym Transporterem T7. Wygląda na to, że Amerykanie wykorzystali okazję, by pochwalić się swoim samochodem, który stanowi pierwowzór T7. Zadbali nie tylko o ogromne podświetlone reklamy (trudno je przeoczyć nie tylko na ulicach w pobliżu targów, ale nawet na lotnisku w Hanowerze), ale i stosowne hasło. Jak zatem reklamować nowego Forda Transit Custom? Zerknij na poniższe zdjęcie.

Reklama Forda na lotnisku w Hanowerze
Reklama Forda na lotnisku w Hanowerze Tomasz Okurowski

Zapytałem kilku przedstawicieli Volkswagena o komentarz w sprawie pomysłowej kampanii reklamowej Forda. Za każdym razem słyszałem to samo. "Nie wypowiadamy się na temat konkurencji. Ale nie jest tajemnicą, że współpracujemy z Fordem przy wielu nowych modelach. I tak jest w przypadku Transportera".

 

W istocie nikt nie kryje, że obie firmy prowadzą dość szeroko zakrojoną współpracę. I tak oto Transporter to techniczny krewniak Forda Transita Custom (Tournego Custom). Nowy Volkswagen Amarok powstał na bazie Forda Rangera. Amerykanie korzystają zaś z Volkswagena Caddy, który po stosownych modyfikacjach trafia na rynek jako Ford Tourneo Connect i Transit Connect. Gdyby nie Volkswageny ID.4 i ID.5 Ford nie miałby elektrycznego Explorera i Capri. Taki to biznes i żaden precedens. Podobnie współpracują inne firmy.

Więcej o: