Volkswagen konsekwentnie rozwija się na chłonnym rynku chińskim, gdzie reprezentacyjne sedany nieustannie są symbolem luksusu. Co więcej, w Państwie Środka można spotkać nietypowe wersje niemieckich modeli, cechujące się przedłużonym rozstawem osi. Takim pojazdem przygotowanym specjalnie z myślą o Chińczykach, którzy ubóstwiają limuzyny, jest Volkswagen Passat Pro. O ile przód auta jest taki sam, jak w modelu europejskim (w zależności od wersji wyposażenia), tak już od słupka B patrzymy na zupełnie inaczej wymodelowaną karoserię.
Azjatyckiemu Volkswagenowi Passatowi Pro zbudowanemu na tej samej platformie MQB, co wersja europejska, nie sposób odmówić elegancji. Opływowa sylwetka wygląda bardzo dobrze. Nadwozie o długości 5006 mm otrzymało łagodnie opadającą tylną szybę, a zgrabnie wymodelowany kufer z listwą świateł, którą przeprowadzono przez całą długość tyłu, nieco przypomina zadek Audi A8.
W kabinie również nie sposób nie dostrzec różnic względem europejskiego Passata. I nie chodzi tylko o większą przestrzeń wygospodarowaną dla pasażerów tylnego rzędu (rozstaw osi liczy 2870 mm, co oznacza +29 mm w stosunku do Passata Varianta). W przedniej części limuzyny Volkswagen upchnął dodatkowy wyświetlacz dla pasażera. Tego elementu nie można dostać w europejskim Volkswagenie Passacie. Potrójne ekrany zawiera dopiero konfigurator niektórych modeli Audi oraz Porsche.
Trzeci wyświetlacz o wysokiej rozdzielczości po stronie pasażera w Passacie Pro mierzy 11,6 cala, co czyni go mniejszym od osadzonego w centrum deski 15-calowego ekranu odpowiedzialnego za sterowanie systemem informacyjno-rozrywkowym. Zestaw cyfrowych zegarów osadzonych za kierownicą oparto o 10,3-calowy ekran. Fizycznych przycisków jest jak na lekarstwo, a więc dokładnie tak samo jak w europejskim Passacie.
Volkswagen Passat Pro początkowo będzie napędzany turbodoładowanym silnikiem benzynowym o pojemności 2.0 l o mocy 220 KM i 350 Nm. Czterocylindrowy silnik połączono z siedmiobiegową, dwusprzęgłową automatyczną skrzynią biegów i napędem na przednią oś. W ofercie pojawić ma się też mniejszy silnik 1.5 l o mocy 160 KM i 250 Nm. Auto publicznie zadebiutuje na Salonie Samochodowym w Chengdu i trafi do sprzedaży w Chinach jeszcze w 2024 roku. W materiale wykorzystano zdjęcia producenta.