Premiera Hondy Hornet. Znamy cenę, jest świetna [aktualizacja]

Honda wreszcie pokazała model, na który czeka cały rynek. Nowy naked bike Honda CB750 Hornet sięga po słynną nazwę i może przetasować rynek, bo ma bardzo atrakcyjną cenę.

Honda Hornet została zaprezentowana dzisiaj na targach motocyklowych Intermot w Kolonii. Sprawdziła się większość przecieków i potwierdziły oficjalne informacje, które centrala Hondy bardzo oszczędnie dawkowała od długiego czasu.

Więcej wiadomości o jednośladach znajdziesz na Gazeta.pl

Honda Hornet ma prosty symbol CB750. W nazwie nie ma litery A, której się spodziewaliśmy. To może oznaczać, że zaprezentowany model w przyszłości może posłużyć za bazę dla wersji rozwojowych np. z oszczędną owiewką bikini. Tak było w przypadku poprzedniej generacji szerszenia.

Nowa Honda Hornet to naked bike średniej klasy, ale ma nieco większą pojemność silnika niż konkurenci. Z typowych 650 cm3 urosła do 750 cm3, ale jego budowa jest typowa dla współczesnych silników motocyklowych. To tzw. parallel-twin, czyli dwucylindrowa jednostka z czopami na wale korbowym przesuniętymi względem siebie o 270 stopni. To zapewnia spory moment obrotowy i charakterystyczną nierówną pracę.

Silnik nowego Horneta rozwija moc 92 KM, co czyni go jednym z liderów tej klasy, poza włoskimi egzotykami i... Hondą CB650R, która jest w tej chwili najgroźniejszym konkurentem nowego modelu tej samej marki. Ciekawe czy przetrwa wprowadzenie szykowanej dla jednośladów normy Euro 5+ w 2024 roku. Szkoda by było ostatniego czterocylindrowego silnika o średniej pojemności oferowanego na europejskim rynku.

Honda CB750 Hornet rozwija swoją moc przy 9500 obr./min i osiąga maksymalny moment obrotowy o wartości 75 Nm przy 7250 obr./min. To bardzo dobre parametry. Dla porównania silnik Hondy CB650R osiąga 95 KM przy aż 12 tys. obr./min, a jego maksymalny moment obrotowy wynosi zaledwie 63 Nm przy 9500 obr./min. To oznacza, że szerszeń będzie przyspieszał znacznie lepiej w średnim zakresie obrotowy, z którego korzysta się najczęściej w czasie miejskiej jazdy.

 

Honda CB750 Hornet to nowoczesny naked bike. Może zawojować rynek

Nowy Hornet ma lekką (16,6 kg) stalową ramę o efektownym wyglądzie i przednie zawieszenie Showa SFF-BP (Separate Function front Fork Big Piston) o konstrukcji upside down i średnicy goleni 41 mm. Z tyłu jest amortyzator z regulacją wstępnego napięcia sprężyny. W sumie zawieszenie Horneta jest identyczne, jak w przypadku starszej Hondy CB650R.

Jest też sterowana elektronicznie przepustnica, są cztery tryby jazdy (Rain, Standard, Sport i regulowany User), nowoczesny wyświetlacz TFT o średnicy pięciu cali, w pełni diodowe oświetlenie i możliwość komunikacji ze smartfonami z systemem Android oraz iOS. Honda Hornet jest zaopatrzona w czujnik inercyjny IMU, co oznacza, że tryby jazdy będą zmieniać nie tylko mapy silnika i kontrolę trakcji HSTC, ale również pracę ABS na zakrętach i poziom unoszenia przedniego koła przy przyspieszaniu (tzw. wheelie control). Masa własna motocykla na mokro to 190 kg, co jest bardzo przyzwoitym parametrem. Wysokość siedzenia (795 mm) jest dobra dla początkujących, a prędkość maksymalna wynosząca 205 km/h powinna zadowolić wszystkich.

Jeśli na coś można ponarzekać, to na zachowawczą stylistykę, która jest mało agresywna jeśli zestawić ją ze szkicami zapowiadającymi nowego Horneta. Honda CB750 z wyglądu za bardzo przypomina znacznie skromniejszy model CB500F. Za to pozycja za kierownicą wygląda na bliską ideału: lekko sportową, ale wciąż wygodną.

O gustach się nie dyskutuje. Reszta jest taka, jak się spodziewacie. Puszka tłumika bardzo duża, a przycisk kierunkowskazów zamieniony w porównaniu z motocyklami innych marek. Na pocieszenie klienci otrzymają możliwość kupienia jednego z trzech pakietów stylistycznych, dużo praktycznych akcesoriów i kilka atrakcyjnych kolorów lakieru do wyboru.

Wisienką na torcie jest przysłowiowa trwałość i wysoka jakość wykonania motocykli japońskiego producenta. Tak samo powinno być w przypadku najnowszego modelu. Najlepsze zostawiłem na koniec. Nowa Honda CB750 Hornet ma bardzo konkurencyjną cenę, która wynosi tylko 35 900 zł, co może oznaczać, że wkróce Honda rozstawi po kątach przeciwników w klasie naked. To który kolor wybieracie?

HONDA CB750 HORNET
HONDA CB750 HORNET fot. Honda
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.