Kiedy rowerzyści czują się bezpiecznie? Nie chodzi o kaski

Na polskie drogi co roku wyjeżdża więcej rowerów, a jednak z tego środka transportu wciąż korzysta stosunkowo mało osób. Co można zrobić, żeby to zmienić? To proste: rowerzyści muszą przestać się bać.

Rower to wyjątkowy środek transportu. W Polsce przez wiele osób, w tym również decydentów, jazda rowerem wciąż jest traktowana jak sport. Niesłusznie. W krajach, w których politycy poważnie podchodzą do zrównoważonego transportu, takie jednoślady pełnią coraz ważniejszą rolę. To dlatego, że rowery mają bardzo dużo zalet: są ekonomiczne, efektywne, przyjazne dla środowiska i wpływają pozytywnie na nasze zdrowie fizyczne oraz psychiczne. Dzięki wzrostowi popularności rowerów można osiągnąć wiele celów niedużym nakładem kosztów. Jest tylko jedna przeszkoda. Ludzie muszą przestać się bać nimi jeździć.

Zobacz wideo Potrącenie rowerzysty w Gubinie zakwalifikowane jako wypadek. Powód? Nieustąpienie pierwszeństwa rowerzyście

Dlatego porównywarka ubezpieczeń rankomat.pl postanowiła zbadać, czego boją się polscy rowerzyści oraz co zniechęca resztę ludzi do przesiadki na dwa kółka. Przeprowadzono ankietę, a na podstawie odpowiedzi powstał zgrabny raport. Wynika z niego, że od jazdy rowerem najczęściej zniechęca Polaków brak dedykowanych dróg. Tak twierdzi aż 93 proc. ankietowanych. Dla porównania tylko 56 proc. rowerzystów czuje się bezpiecznie na polskich ulicach.

Na polskich drogach jest coraz bezpieczniej, ale rowerzyści wciąż boją się jeździć ulicami

Trudno się dziwić. Ruch na krajowych drogach co roku staje się bezpieczniejszy, bardziej uporządkowany, a kierowcy coraz częściej jeżdżą zgodnie z przepisami. Liczba wypadków z udziałem rowerzystów regularnie maleje. Od 2019 r. do 2023 r. zmniejszyła się z 4426 do 3596, a zamiast 258 osób zginęło 154 rowerzystów. Mimo to poziom bezpieczeństwa ruchu drogowego w Polsce ciągle odbiega od najwyższych standardów. Problemem jest zwłaszcza tendencja do przekraczania dozwolonej prędkości, która zagraża przede wszystkim niechronionym uczestnikom ruchu, takim jak piesi i właśnie rowerzyści. Sytuację pogarsza infrastruktura drogowa, która w wielu miejscach jest bezmyślnie projektowana i niedbale wykonana.

Efekty widać w wynikach ankiety. Wielu rowerzystów wciąż obawia się jeździć ulicami pomiędzy rozpędzonymi samochodami i autobusami, których kierowcy nie przejmują się słabszymi. Dopiero po wjeździe na drogę dla rowerów cykliści zaczynają się czuć bezpiecznie. Czego jeszcze można dowiedzieć się z raportu? Że ponad jedna piąta rowerzystów (21 proc.) ma ubezpieczenie OC, chroniące ich przed odpowiedzialnością cywilną w razie spowodowania kolizji albo wypadku. Szczerze mówiąc, jestem pozytywnie zaskoczony taką informacją, bo spodziewałem się, że ich odsetek będzie wiele mniejszy. Specjaliści Rankomatu twierdzą, że może to wynikać z polis ubezpieczeniowych zawieranych przy okazji podpisywania umów kredytowych na zakup mieszkania. Niezależnie od przyczyn, to pozytywny trend. Podoba się zwłaszcza ekspertom Rankomatu, których celem jest sprzedaż jak największej liczby ubezpieczeń.

Ubezpieczenia dla cyklistów są dobrowolne, przez co większość nie decyduje się na zakup ochrony z polisy, co jednak może okazać błędną decyzją. Taka polisa chroni finansowo samego rowerzystę, jak i rower w zależności od zakresu polisy. Wystarczy zakup ubezpieczenia domu lub mieszkania razem z OC w życiu prywatnym, pakietem NNW i Home Assistance. Każda firma ubezpieczeniowa nieco inaczej konstruuje ochronę dla fanów dwóch kółek, co można łatwo sprawdzić, porównując ze sobą różne oferty TU

– komentuje Michał Ratajczak, ekspert rankomat.pl.

Jeśli chcemy, żeby ludzie przesiadali na rowery, trzeba im to maksymalnie ułatwić

Z przygotowanego raportu można wyciągnąć konstruktywne wnioski. Jeśli działania ministerstwa komunikacji mają zmierzać w stronę zrównoważonego rozwoju transportu, w tym zachęcenia ludzi do przesiadki na bardziej ekologiczne pojazdy, trzeba ich do tego zachęcić. Im więcej dróg dla rowerów powstanie w najbliższych latach, tym więcej rowerzystów na nich zobaczymy. I odwrotnie. Działania zmierzające do ograniczenia przywilejów tej grupy, takie jak obowiązek noszenia kasków, zakaz używania słuchawek w czasie jazdy albo obligatoryjne ubezpieczenie zniechęcą ludzi do jazdy rowerami, niezależnie od tego, czy mają sens, czy nie. Raport na temat polskich rowerzystów został sporządzony na zlecenie Rankomatu na podstawie wyników badania przeprowadzonego na ogólnopolskiej próbie 691 osób deklarujących jazdę rowerem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.