Kamper na polskich drogach to wciąż egzotyka. W zeszłym roku w Polsce zarejestrowano 1746 nowych mobilnych domów na kołach. To o ponad 20 proc. mniej niż rok wcześniej. Niewykluczone, że tegoroczne statystyski będą równie skromne. Pierwszy kwartał 2023 r. rozpoczął się od spadku liczby rejestracji nowych pojazdów (aż o 33 proc. mniej niż na początku 2022 r.). O większy optymizm łatwiej w przypadku aut używanych. Spadek wyniósł ledwie 1,5 proc.
Wśród używanych modeli największym wzięciem w serwisie Otomoto cieszą się samochody do 80 tys zł (27,7 proc. ogłoszeń). To zwykle kilkunastoletnie pojazdy, których ceny wzrosły od ubiegłego roku (z analiz serwisu ogłoszeniowego wynika, że leciwe kampery w wieku 20-30 lat podrożały aż o 26 proc. a modele w wieku od 15 do 20 lat o 34 proc.). Na sporą podaż można także liczyć w przedziale cenowym od 80 do 220 tys. zł (24 proc.). Trudniej zaś o oferty w kategorii 320 - 380 tys. zł (15 proc.) i 220 - 320 tys. zł (15 proc.).
Choć chętnych na mobilne domy w Polsce ubywa, to jednak wcale nie oznacza, że brakuje ofert na pojazdy z bardzo wysokiej (ale jeszcze nie najwyższej) półki. Ceny najdroższych modeli w serwisie Otomoto sięgają 2,5 mln zł. Dwa najwyżej wycenione pojazdy to fabrycznie nowe Concorde Charisma 910 MI (2,49 - 2,55 mln zł). W przedziale cenowym 1 -2 mln zł można natomiast znaleźć takie modele jak Concorde Credo (1,79 mln zł), Niesmann-Bischoff Flair 920 (1,4 mln zł), Dethleffs Globetrotter XXL (1,4 mln zł) czy Frankia Platin (1,29 mln zł).
Na co można liczyć w przypadku najdroższych kamperów? To modele zintegrowane (przedział kierowcy jest połączony z częścią mieszkalną a nadwozie skonstruowane od nowa) na bazie dużych dostawczych Iveco Daily 65C/70C. Dla kierowcy oznacza to nie tylko wyzwanie w postaci oswojenia się z wymiarami (ponad 9 m długości, 3,5 m wysokości i 2,4 m szerokości) czy masą (DMC 7,4 t), ale także odpowiednie uprawnienia. Prawo jazdy kat. B nie wystarczy!
Określenie mobilny dom pasuje jak ulał do tak dużych kamperów. W kabinie zmieszczono kuchnię z dużą lodówką (177 l pojemności), płytą gazową i zmywarką oraz oddzielną sypialnię z szerokim łóżkiem dla dwóch osób. Dla pozostałej dwójki pasażerów przygotowano elektrycznie opuszczane łóżko nad kabiną kierowcy (kamper w wersji czteroosobowej). W łazience starczyło zaś miejsca na osobną kabinę prysznicową i toaletę.
Tak duży i ciężki pojazd wymaga mocnego napędu. W czasach, gdy większość kamperów powstaje na bazie platform z silnikami o pojemności dwóch litrów, Concorde korzysta z 3-litrowego włoskiego diesla w opcjonalnej konfiguracji Iveco Daily C21 o mocy 210 KM (470 Nm momentu obrotowego). Samochód nie powinien być zawalidrogą na trasie. Zapewne nie będzie też zbyt często dłużej stać przy dystrybutorze na stacji paliw. By zatankować do pełna potrzeba aż 120 l oleju napędowego. Przy obecnych cenach oznacza to wydatek ok. 750 zł. Niewiele zważywszy na wyjściową cenę auta, nieprawdaż?