Jak bezpiecznie podróżować kamperem? Siedem grzechów głównych, na które trzeba uważać

Tegoroczne wakacje będą stały pod znakiem domów na kółkach. Więcej Polaków niż kiedykolwiek wcześniej wybierze się się na wypoczynek kamperami. Wielu z nich nie miało wcześniej doświadczenia z takim sposobem podróżowania. Ale nie tylko im warto przypomnieć siedem grzechów głównych kierowców kamperów.

Samochód kempingowy to niezależność, przygoda oraz możliwość spędzenia urlopu w odosobnieniu. Jednak nie wszędzie jest to takie łatwe. Poza tym nie można zapominać, że kamper jest o wiele większym i cięższym samochodem, niż osobowe, którymi większość kierowców jeździ na co dzień. A to dopiero początek jego wad.

Zobacz wideo Jak wybrać fotelik samochodowy dla dziecka? Redaktor naczelny Moto.pl rozmawia z ekspertem BeSafe

Jednak kierowcy samochodów osobowych przede wszystkim powinni pamiętać o większych gabarytach oraz niższym poziomie bezpieczeństwa samochody kempingowego. Trudniej się nim zmieścić w ciasnych uliczkach, w większości przypadków nie da się wjeżdżać na podziemne parkingi oraz takie na których są zamontowane ograniczniki wysokości.

Wyjątkiem od tej reguły bywają najniższe kampervany, które czasami nie przekraczają dopuszczalnej wysokości. Oprócz tego pojazdy kempingowe mają wysoką masę własną oraz środek ciężkości. Trzeba nimi płynniej pokonywać zakręty oraz wcześniej hamować. Takimi samochodami trudniej się parkuje i manewruje w ograniczonych przestrzeniach. Warto to poćwiczyć przed podróżą.

Również bezpieczeństwo bierne, czyli w czasie wypadków jest niższe w kamperach, niż typowych samochodach. Dotyczy to zwłaszcza samochodów kempingowych klasy integra, które mają mocno zmodyfikowane nadwozie.

Statystyki wypadków ze Szwecji zebrane przez tamtejsze ministerstwo transportu Trafikverket wskazuje na znaczny wzrost wypadków śmiertelnych z udziałem kamperów. Dlatego zróbmy wszystko, aby wakacje były udane, podróżujmy ostrożnie i dbajmy o bezpieczeństwo.

Ford Transit Custom Nugget PopTopFord Transit Custom Nugget PopTop fot. Łukasz Kifer

Wakacje w kamperze. Niebezpieczeństwo ma wiele twarzy, czasami rogi

W czasie jazdy drogami, które prowadzą przez las, trzeba pamiętać, że możemy tam spotkać dzikie zwierzęta. To dodaje uroku podróżom, ale może te stanowić potencjalne niebezpieczeństwo. Po pierwsze w kolizji z tak dużym pojazdem, potrącone zwierzę nie ma szans na przeżycie, po drugie pasażerowie mogą w wyniku wypadku doznać poważnych obrażeń. Zderzenie ze zwierzęciem jest jedną z ostatnich rzeczy, które chcemy przeżyć na wyczekanych wakacjach.

Żeby ograniczyć ryzyko, można skorzystać z oferty producentów ostrzegawczych urządzeń wysyłających sygnały ultradźwiękowe. Pozwalają na ostrzeżenie zwierzęcia o zbliżającym się pojeździe z głośnością nawet 120 decybeli, ale dźwięki będą słyszalne tylko dla czułych uszu dzikich zwierząt. Jeśli nie chcemy ich straszyć i naruszać spokoju leśnego ekosystemu, zdecydowanie ograniczmy prędkość w takich obszarach i zachowajmy podwyższoną czujność.

Trzecim zagrożeniem naszego bezpieczeństwa są niestety ludzie. Trudno wybierać się w podróż z myślą, że napotkane osoby mogą mieć złe intencje, ale nie można o tym zapominać. Podróżujący kamperami często wiozą ze sobą kosztowne urządzenia elektronicznie i turystyczne, które kuszą złodziei.

Najczęściej okradane są kampery pozostawione samotnie w ciągu dnia, ale zdarzają się również kradzieże w nocy, po uśpieniu pasażerów oparami chemicznych substancji takich jak chloroform. Pamiętajmy o tym biwakując w ustronnych miejscach z dala od kempingów i cywilizacji. Takie nocowanie ma swój urok, ale może być potencjalnie niebezpieczne.

Toyota PROACE Verso Kamper Tour BoxToyota PROACE Verso Kamper Tour Box fot. ŁK

W Polsce można nocować w kamperze na dziko, ale nie wszędzie

Z parkowaniem w dzikich miejscach wiąże się jeszcze jeden problem. W wielu krajach jest to po prostu niedozwolone. W Europie chlubny wyjątek stanowi Skandynawia (dlatego jest tak popularna wśród podróżujących kamperami), a za oceanem rajem dla miłośników karawaningu i overlandingu są Stany Zjednoczone Ameryki.

Planując podróż i noclegi zawsze trzeba sprawdzić lokalne przepisy. W Polsce nocowanie poza kempingami generalnie jest legalne, ale istnieje od tego kilka wyjątków. Po pierwsze nie wolno wjeżdżać kamperem do lasów, poza tym trzeba omijać tereny prywatne. Za to w wielu krajach Europy, zwłaszcza zachodniej, nocowanie na dziko jest kompletnie zabronione. Złamanie tego przepisu może skutkować wysokim mandatem.

Przy pakowaniu się w podróż trudno ulec pokusie, żeby nie zabrać ze sobą wielu dodatkowych rzeczy. W końcu w kamperze jest sporo miejsca. Lepiej jednak zachować umiar, bo łatwo przekroczyć dopuszczalną masę całkowitą 3,5 tony. Pojazdy kempingowe z reguły są ciężkie już przed załadowaniem ich sprzętem, prowiantem, wodą i rowerami.

Przeciążony samochód może się zachowywać niebezpiecznie w czasie jazdy, ale przede wszystkim w razie kontroli policji będziemy ukarani mandatem, a za to nie będziemy mogli kontynuować jazdy z pełnym ładunkiem.

Inną rzeczą, na którą trzeba zwrócić uwagę przy pakowaniu się jest odpowiednie rozmieszczenie bagażu. Ciężkie przedmioty powinny być umieszczone możliwie nisko, tak aby niepotrzebnie nie podwyższać jeszcze bardziej środka ciężkości. Poza tym wszystkie rzeczy powinny być stabilnie umocowane, albo pochowane w szafkach. W razie wypadku, a nawet awaryjnego hamowania, przedmioty umieszczone luzem mogą w nas uderzyć z ogromną siłą.

Ford Transit Custom Nugget PlusFord Transit Custom Nugget Plus fot. Łukasz Kifer

Wakacje kamperem. Przezorny zawsze ubezpieczony

Ostatnim elementem, o który z pewnością trzeba zadbać przed podróżą jest ubezpieczenie. Jego koszt zależy od wartości, wyposażenia kampera oraz celu podróży. Nie chodzi tylko o ubezpieczenie Auto Casco, ale również ochronę przed kradzieżą przedmiotów zabranych ze sobą. Wartość elektroniki albo sprzętu sportowego może być bardzo wysoka i lepiej dmuchać na zimne.

Największy problem bywa z ubezpieczeniem rowerów. Po pierwsze są zbyt duże, aby je bezpiecznie chować w czasie urlopu, po drugie większość ubezpieczycieli proponuje tak wysokie stawki, że czasami sens ubezpieczenia staje się dyskusyjny. Na pewno trzeba zadbać o zabezpieczenie jednośladów przed kradzieżą solidnymi zapięciami.

Ich waga w kamperze nie jest aż tak dużym problemem (chociaż pamiętajmy o wcześniejszym punkcie), dlatego dobrze pamiętać o podstawowej zasadzie: dobre zabezpieczenie to ciężkie zabezpieczenie. Najbardziej godne zaufania zdaniem ubezpieczycieli, a przy okazji wyjątkowo praktyczne są grube łańcuchy z odpowiednio wytrzymałą kłódką.

Część osób po przeczytaniu całej litanii przestrój może uznać, że przeszła im ochota na podróż kamperem. Niesłusznie, to wspaniały sposób podróżowania, chociaż nie dla każdego. Poza tym ryzyko wydarzenia się opisanych sytuacji jest znikome, ale lepiej dmuchać na zimne, a przezorny jest zawsze ubezpieczony. W dosłownym oraz metaforycznym znaczeniu.

Ford Transit Custom Nugget PopTopFord Transit Custom Nugget PopTop fot. Łukasz Kifer

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.