Napompujesz koła w rowerze i w aucie. Test małych kompresorów na baterię

Mechanik w warsztacie wulkanizacyjnym uśmiechnął się na widok małych przenośnych kompresorów. – Może coś nimi dopompujesz, ale cudów się nie spodziewaj – oznajmił, gdy zabierałem się do testu niewielkiego i niedrogiego sprzętu. Najtańszym w teście był Navitel AIR 15 AL. W sklepach internetowych bez trudu można znaleźć oferty w cenie poniżej 200 zł za sprzęt wielkości mobilnego powerbanku. Większy Osram Tyreinflate 4000 (porównywalny rozmiarami z 1 kg paczką cukru) okazał się droższy. W sklepach internetowych oferowany w cenie ok. 330 – 340 zł.

Do czego przydadzą się małe kompresory akumulatorowe? Nie tylko do napompowania opon w rowerze czy motocyklu, ale także w samochodzie (wystarczy wskazać zadaną wartość ciśnienia i uruchomić). Oba urządzenia wyposażono także w końcówki do pompowania piłki (tradycyjna igła) oraz różnych zabawek (np. koło do basenu czy niewielka dmuchana zabawka do pływania). Sprzęt nie sprawdzi się natomiast w przypadku materacy czy namiotów. W ich przypadku lepiej użyć dmuchawy (niektórzy producenci oferują zestawy złożone z dwóch osobnych urządzeń – kompresora i dmuchawy).

Kompresor, latarka i miernik ciśnienia

Oba urządzenia przydadzą się także jako latarki i mierniki ciśnienia. Osram zawiera jeden tryb świecenia (dostępny po włączeniu kompresora) a Navitel aż trzy (latarka i dwie opcje ostrzegawczego migania dostępne także, gdy kompresor jest wyłączony). Ciśnienie zmierzymy zaś po włączeniu sprzętu (producenci zalecają podłączenie kompresora do zaworu, a następnie uruchomienie sprzętu, by dokonać pomiaru). Navitel jak i Osram nie pełnią jednak funkcji powerbanku. Nie naładujemy zatem telefonu czy innego urządzenia mobilnego poprzez port USB-C. Czas ładowania baterii w obu urządzeniach jest porównywalny i wynosi ok. 4 godziny.

By sprawdzić przydatność małych kompresorów przeprowadziliśmy dwie próby. Pierwszym, łatwiejszym zadaniem była próba napompowania 19-calowej opony (z 0,5 bar do 2,2 bar) zdjętej z samochodu. Trudniejszym zadaniem było zaś uzupełnienie ciśnienia w 21-calowym kole zamontowanym w aucie (ciśnienie obniżyliśmy z 2,6 do 1,8 bar), by sprawdzić, czy sprzęt będzie przydatny w podróży, gdy czujnik TPMS w samochodzie wskaże ubytek powietrza (lub w prostszej wersji poinformuje o wykrytej różnicy ciśnienia bez wskazania właściwego koła).

Navitel i Osram poradziły sobie z obydwoma zadaniami. Nietrudno zgadnąć, że mały Navitel potrzebował więcej czasu na uzupełnienie ciśnienia i robił to nieco bardziej hałaśliwie. Według naszych szacunków wbudowany akumulator (ok. 2000 mAh) starczy na napompowanie 2-3 opon. Osram z większą baterią (5000 mAh) powinien zaś wystarczyć na napompowanie jednego całego testowego kompletu. I pracuje nieco ciszej od tańszego rywala.

Wyniki testu przenośnych kompresorów

• Navitel. Czas pompowania z 0.5 bar do 2,2 bar (koło zdjęte) – ok. 9 min.
• Osram. Czas pompowania z 0.5 bar do 2,2 bar (koło zdjęte) – ok. 3,20 min.
• Navitel. Czas pompowania z 1,8 bar do 2,6 bar (koło zamontowane w aucie) – ok. 4 min.
• Osram. Czas pompowania z 1,8 bar do 2,6 bar (koło zamontowane w aucie) – ok. 2 min.

W trakcie testu oba urządzenia silnie się nagrzewały co nie powinno dziwić. Lepiej zachować ostrożność, gdyż łatwo poparzyć się dotykając np. metalowej końcówki przy zaworze (Navitel stosuje zaciskaną końcówkę a Osram nakręcaną). Stąd zalecenie producentów, by kompresory wyłączyć po 15 min pracy i pozostawić do ostygnięcia (wystarczy kwadrans). Jeśli to zignorujemy, to urządzenie i tak powinno się wyłączyć dzięki wbudowanemu zabezpieczeniu termicznemu.

Navitel AIR 15 AL

+ niewielkie rozmiary

+ czytelny wyświetlacz

+ wygodna obsługa

+ trzy tryby pracy latarki

+ port USB-C

+ niewielka różnica pomiaru ciśnienia (w porównaniu z miernikami w warsztacie)

- brak funkcji powerbank

- dość krótki przewód do pompowania kół

- silne nagrzewanie w trakcie pracy

- brak gumowych elementów na obudowie, by ograniczyć wibracje

- brak domowej ładowarki w zestawie

Osram Tyreinflate 4000 (OTIR4000)

+ solidna konstrukcja z dodatkowymi elementami antywibracyjnymi

+ spory wyświetlacz

+ wygodna obsługa

+ dobra wydajność w teście pompowania kół

+ niewielka różnica pomiaru ciśnienia (w porównaniu z miernikami w warsztacie)

+ wbudowane wnęki na akcesoria

+ praktyczna torba na sprzęt

+ większy akumulator 5000 mAh

+ port USB-C

- nagrzewanie urządzenia w trakcie pracy

- brak funkcji powerbank

- brak trybu ostrzegawczego w latarce

- brak domowej ładowarki w zestawie

Dane techniczne — Navitel AIR 15 AL

Maksymalne ciśnienie 8.27 bar

Natężenie przepływu do 15 l/min

Poziom hałasu bd.

Jednostki pomiaru PSI, kPa, bar

Moc znamionowa 50 W

Akumulator – 2000 mAh 8,4 V

Wymiary 108,7 x 84,7 x 36 mm

Dane techniczne – Osram OTIR4000

Maksymalne ciśnienie 8.3 bar

Natężenie przepływu 9l/min (35 PSI)

Poziom hałasu 90 dB

Jednostki pomiaru PSI, kPa, bar

Moc znamionowa 120/90 W

Akumulator 5000 mAh 12 V

Wymiary 61 x 95 x 150 mm

Kompresor do auta — podsumowanie

Czy warto kupić niewielki kompresor akumulatorowy? Z pewnością tak, gdyż przyda się nie tylko w garażu, ale także podczas wakacyjnych wyjazdów (sprawne pompowanie dziecięcych zabawek) czy uzupełnienia ciśnienia w kołach różnych pojazdów (rower, motocykl czy quad i auto). Szkoda, że zabrakło funkcji powerbanku, który w awaryjnej sytuacji może być nieoceniony. Navitel ze względu na bardziej kompaktową obudowę można zabierać ze sobą na podróże rowerem czy motocyklem. Osram zaś lepiej sprawdzi się jako niezbędne akcesorium w samochodzie.  Sprzęt został udostępniony do testu przez Navitel i Osram. Firmy nie miały wglądu do publikowanego testu.