Co jest największym koszmarem dla twórców nawigacji satelitarnej? Obstawiasz kiepskie mapy, błędy w algorytmach czy niedostatki grafiki? Nie. To tymczasowa organizacja ruchu drogowego. Wbrew pozorom niełatwo szybko i precyzyjnie reagować na czasowe zamykanie wybranych ulic. Każda pomyłka zwykle wywołuje frustrację użytkowników. Zbyt późno zareagowano na blokadę drogi? Źle. Za wcześnie zablokowano je na mapie? Jeszcze gorzej. W obu przypadkach łatwo o potok negatywnych opinii w sklepach Apple czy Google. Mimo to, z wyzwaniem zmierzyli się twórcy dwóch popularnych aplikacji nawigacyjnych – Google Maps i Waze.
W obu popularnych aplikacjach wprowadzono szereg nowości w związku z igrzyskami w Paryżu. Google chwali się ulepszoną funkcją zdarzeń drogowych. Wprowadzono ją z myślą o szybszej reakcji na wszelkie tymczasowe zmiany w organizacji ruchu drogowego w Paryżu i okolicach (niestety nie zdradzono szczegółów nowego rozwiązania i weryfikacji spływających informacji). Nowością jest lista zapowiedzi nadchodzących zmian związanych z organizacją poszczególnych zmagań sportowych. Z dużym wyprzedzeniem dowiesz się zatem, czy lepiej omijać okolice np. danego stadionu, czy hali sportowej.
Nie zapomniano o tych, którzy preferują autobus, metro czy tramwaj. Wprowadzono bowiem częstsze aktualizacje danych o funkcjonowaniu transportu publicznego w mieście, powiadomienia o cenach biletów i oficjalnych autobusach olimpijskich. Katalog jest tak szczegółowy, że zawiera nawet informacje o dostępności pojazdów z klimatyzacją. A to nie wszystko.
Google Maps wzbogacił się o nowego paryskiego przewodnika turystycznego Sortiraparis. A to oznacza dostęp do listy atrakcji turystycznych i lokalnych rekomendacji. Nie zapomniano o miłośnikach dobrej kuchni. Z okazji igrzysk Google Maps stworzył zupełnie nowy przewodnik po knajpach i propozycje paryskich wycieczek kulinarnych.
A co z przeniesieniem w czasie? Taką funkcję przygotowano specjalnie z myślą o odwiedzających stolicę Francji. Google sięgnęło po technikę rozszerzonej rzeczywistości, by wzbogacić usługę Street View. Stąd wizualizacje np. wieży Eiffla z 1900 r. i niezrealizowanych pomysłów ówczesnych architektów. Z tego samego okresu pochodzą także nowe grafiki z pawilonami przygotowanymi na czas wystawy Expo. W przypadku katedry Notre-Dame zadbano nawet o odtworzenie XVIII-wiecznego Paryża i rekonstrukcję Bastylii. Wszystko będzie można obejrzeć nie ruszając się z domu. Google obiecuje, że poszczególne wizualizacje zostaną udostępnione jeszcze w tym roku w mapach, aplikacji Google Maps i usłudze Street View.