Leasingowanie oraz wynajem pojazdów mają wiele zalet w szczególności z punktu widzenia firm. Możliwość „wrzucenia” w koszty finansowania pojazdów oraz ich eksploatacji daje wiele możliwości. Jednak trzeba pamiętać, że decydując się na tą formę finansowania jesteśmy zobligowani do przestrzegania pewnych reguł, z których później będziemy rozliczeni.
Zazwyczaj, podczas podpisywania umowy leasingowej, leasingobiorca otrzymuje książkę „Przewodnik Zwrotu Pojazdów” przygotowaną przez PZWLP – Polski Związek Wynajmu i Leasingu Pojazdów, DEKRA raz SGS. W zależności od rodzaju pojazdu jaki wybieramy otrzymujemy inną wersję tego dokumentu. Osobne dla samochodów osobowych, inne dla ciężarowych.
Jest to przewodnik, z którym użytkownik powinien się zapoznać. W jednym z pierwszych zapisanych zdań możemy przeczytać, że jest obowiązek sprawdzenia, czy pojazd ma kompletne wyposażenie fabryczne i dodatkowe.
Jeżeli auto zostanie wydane z niepełnym wyposażeniem, a na protokole wydania będzie zaznaczone, że ten element był w aucie to później leasingobiorca poniesie tego konsekwencje.
Warto również pamiętać, że to po stronie użytkownika jest obowiązek przestrzegania terminów i interwałów przeglądów technicznych oraz niezwłoczne zgłaszanie usterek czy nieprawidłowości. Wśród innych obowiązków użytkownika zalicza się:
We wspominanym przewodniku nie zabrakło m.in. zapisów związanych z eksploatacją samochodu. Według nich to po stronie użytkownika jest obowiązek regularnej obsługi technicznej pojazdu, która musi być wykonywana systematycznie i zgodnie z wymaganiami oraz wskazówkami producenta auta w wyznaczonych punktach ASO. Użytkownik jest również odpowiedzialny za codzienną podstawową obsługę samochodu. Do jego czynności zalicza się choćby: wymianę żarówek, sprawdzanie ciśnienia w oponach czy uzupełnianie płynu do spryskiwaczy.
Kolejnym aspektem są szkody komunikacyjne. W tym przypadku najważniejszą kwestią jest zgłoszenie każdego zdarzenia leasingodawcy zaraz po zajściu takiej sytuacji. Konsekwencje niezrobienia tego mogą być znacząco odczuwalne.
Okazuje się, że jeżeli leasingobiorca nie zastosuje się do tej zasady, to ubezpieczyciel może odmówić uznania części lub nawet całości odpowiedzialności i kosztami naprawy obciążyć użytkownika.
Przede wszystkim należy nadmienić, że leasingobiorca zobowiązany jest do pilnowania, aby książka serwisowa była uzupełniona i stemplowana przy każdej obsłudze technicznej. Należy też pamiętać, że zagubienie tego dokumentu będzie wiązało się z karą.
Przy zwrocie auta wszystkie dokumenty, takie jak: instrukcja obsługi, dowód, polisa ubezpieczeniowa itd., muszą być w dobrym stanie i kompletne. Dotyczy to też kluczyków. Leasingobiorca dostaje dwie sztuki i tyle musi oddać. Gdyby doszło do zgubienia, kara może wynieść nawet 800 zł.
Dodatkowe wyposażenie pojazdu, które jest rozliczane w firmie (wlicza się w ratę leasingową) musi być używane zgodnie z przeznaczeniem oraz oddane razem z autem.
Mówiąc o zwrocie samochodu, to leasingobiorca jest zobligowany do przygotowania samochodu do oddania. Wnętrze pojazdu powinno być czyste oraz wolne od trwałych i nieprzyjemnych zapachów (np. tytoń, zapachy odzwierzęce i organiczne).
Samochody nieprzygotowane do odbioru będą dokładnie opisywane po ich umyciu, a zanotowane wówczas uszkodzenia będą obciążały leasingobiorcę.
Warto też nadmienić, że podstawą kalkulacji kosztów uszkodzeń są katalogi producentów pojazdów.
Użytkując pojazd zdarza się , że na nadwoziu pojawiają się różnego rodzaju zarysowania, czy drobne wgniecenia. To może się odbić na naszej kieszeni. Wszystko przez fakt, że podczas oddawania leasingowanego pojazdu jest on dokładnie sprawdzany i opisywany.
W cytowanym przewodniku PZWLP jasno zostały określone kwestie, co jest uważane za dozwolone zużycie, a co nie. Przykładowo można wskazać, że dopuszczalne są zarysowania lakieru – niezależnie od ich powierzchni i rozmiaru – jeżeli są one na tyle płytkie, że mogą być usunięte w wyniku polerowania (nie są wyczuwalne po przesunięciu po nich paznokciem).
Należy też dodać, że to samo dotyczy rys, które nie sięgają do warstw zabezpieczenia antykorozyjnego i nie są dłuższe niż 100 mm i szersze niż 5 mm lub ich powierzchnia nie mieści się w okręgu o średnicy 20 mm.
Niedopuszczalne są natomiast zarysowania sięgające do warstwy zabezpieczenia antykorozyjnego, niezależnie od ich rozmiaru. Leasingodawca nie dopuszcza również zarysowań, których nie można usunąć przez polerowanie, a długość zarysowania przekracza podane wyżej wymiary.
Kolejną kwestią są ubytki lakiernicze. W wielu przypadkach jest to wynik uderzania kamieni o elementy nadwozia np. z poprzedzających pojazdów. Jeżeli średnica żadnego z nich nie przekracza 3 mm oraz nie doszło do naruszenia warstwy zabezpieczenia antykorozyjnego, to nie mamy się o co martwić.
Gorzej, jeżeli mamy do czynienia z ubytkami lakieru (odpryskami), a ich średnica przekracza wspominane 3 mm i co gorsza doszło do naruszenia warstwy antykorozyjnej. Niedopuszczalne są również odbarwienia lakieru np. spowodowane nieusunięciem w porę ptasich odchodów czy niewłaściwym użytkowaniem anteny od CB radia.
Leasingodawca dopuszcza wgniecenia o średnicy do 20 mm (pojedyncze wgniecenie). Liczba takich przypadłości lub śladów uderzenia nie może przekroczyć trzech na jeden element. Jeżeli natomiast średnica pojedynczego wgniecenia jest większa niż 20 mm albo jest ich więcej niż trzy na jednym elemencie, to jest to zaliczane do zużycia ponadnormatywnego.
Z kolei niedopuszczalne są jakiekolwiek oznaki korozji na aucie. Również wszelkie naprawy blacharskie i lakiernicze, które zostały wykonane bez należytej staranności lub niezgodnie z obowiązująca? technologia? producenta pojazdu (np. łuszczenie lakieru, odparzenia, chropowata powierzchnia lakieru) są zaliczane do zużycia ponadnormatywnego.
Przejdźmy do następnej kwestii, którą są zarysowania. Dopuszcza się zarysowania zderzaka bez ubytków materiału (maksymalnie jedno na dany element), nawet jeżeli nie można ich usunąć przez polerowanie.
Ich długość nie może przekraczać 100 mm, a ich szerokość maksymalnie może wynosić 5 mm lub ich powierzchnia mieści się w okręgu o średnicy 20 mm. Dopuszcza się również zarysowania zderzaków w ich dolnej strefie (do 50 mm od dolnej krawędzi zderzaka), jeżeli nie spowodowały deformacji struktury zderzaka.
Nie akceptuje się natomiast zarysowań z ubytkami materiału, zarysowań o długości powyżej 50 mm poza strefą dolną zderzaków, których nie da się usunąć przez polerowanie i jeżeli jest ich więcej niż jedno na elemencie.
Poza tym nie może być pęknięć zderzaków, odkształceń i deformacji, jak też pęknięć powłoki lakierniczej. To samo tyczy się innych elementów nadwozia, z tą różnicą, że wymiary zarysowania nie mogą być większe niż o 50 mm długości, 5 mm szerokości lub ich powierzchnia nie wykracza poza okrąg o średnicy 20 mm.
Obostrzenia dotyczą praktycznie każdego elementu w pojeździe. Plastiki nie mogą być popękane, lampy porysowane, szyby nie mogą posiadać odprysków, uszczelki powinny być całe i niepopękane.
W przewodniku poświęcono również nieco miejsca na kwestię związaną z kołami. Nie mogą one być uszkodzone, kołpaki porysowane lub popękane, a opony nie mogą być nacięte czy posiadać bąbli. To nie wszystko, ponieważ w przewodniku PZLWP opisano również co jest dopuszczalne, a co nie we wnętrzu.
Według wspomnianego przewodnika dopuszcza się: „Elementy wyposażenia wnętrza pojazdu (np. deska rozdzielcza, konsola środkowa, tapicerka drzwi, wykładziny) ze śladami normalnej eksploatacji, takich jak wytarcia bez ubytków materiału, z zabrudzeniami możliwymi do usunięcia podczas podstawowego czyszczenia”.
Za to nie dopuszcza się elementów z zabrudzeniami niemożliwymi do usunięcia podczas podstawowego czyszczenia (np. pozostałości po naklejkach). Nie może być uszkodzeń mechanicznych poszczególnych elementów, jak też zarysowań konsoli środkowej czy wypalonych otworów.
Tapicerka czy pasy bezpieczeństwa nie mogą być rozdarte, przecięte lub przepalone. To samo dotyczy podsufitki. To nie koniec. Nie dopuszcza się uszkodzeń deski rozdzielczej, czy innych elementów, które powstały w wyniku zamontowania dodatkowych urządzeń.