Więcej ciekawostek ze świata motoryzacji (i nie tylko) znajdziesz na stronie głównej gazeta.pl. Kabriolety to w Polsce i w Europie w 2023 r. nisza. Kiedyś samochody bez dachu były dużo popularniejsze, a producenci prześcigali się w kolejnych takich modelach. Odmiany kabrio miały nawet typowo miejskie modele pokroju C3 i 206/207. Teraz na topie są wszechstronne i uniwersalne crossovery oraz SUV-y. Serwis "Automotive News Europe" opublikował bardzo ciekawe dane dotyczące pierwszych siedmiu miesięcy na najważniejszych rynkach w Europie.
Najpopularniejsze kabriolety w Europie. Drugie miejsce zaskakuje
W ciemno obstawialibyśmy, że o pierwsze miejsce na Starym Kontynencie będą walczyć Mini Cabrio oraz Mazda MX-5, ale to połowicznie celny strzał. Rzeczywiście na pierwszym miejscu jest Mini z wynikiem 13 750 zarejestrowanych aut w tym roku. Brytyjska marka zanotowała imponujący wzrost sprzedaży aż o 54,7 proc.
Na drugim miejscu jest... Volkswagen T-Roc. W Polsce ten model nie jest oferowany i może dlatego nie przychodzi od razu do głowy, kiedy myślimy o popularnych kabrioletach. Niemieckiego crossovera bez dachu kupiło 8 732 Europejczyków, o 9,6 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2022 r. Dla porównania w sumie w Europie zarejestrowano 111 855 sztuk T-Roca w klasycznym wydaniu. Jak na tym tle wypada Mazda MX-5? Kultowy japoński roadster może się pochwalić wynikiem 4 570 rejestracji. Mazda może nie znalazła się na podium, ale na pewno nikt w jej zarządzenie nie narzeka. Miata poprawiła się rok do roku o 53,9 proc. Poniżej wklejamy zdjęcia zaskakującego nr 2. Na polskich drogach to wyjątkowo rzadki widok. Widzieliście kiedyś T-Roca Cabrio bez dachu?
Najpopularniejsze kabriolety w Europie. Jakie jeszcze samochody cieszą się popularnością?
Przed chwilą zdradziliśmy, że tak lubiana przez nas Mazda MX-5 nie załapała się na podium. Kabriolety cieszą się "sporą" popularnością w segmencie premium. Numerem 3 w Europie z wynikiem 6 312 rejestracji jest BMW serii 4, a niewiele mniej pokazał licznik rejestracji Porsche 911. To 5 993 sztuk w pierwsze siedem miesięcy roku.
Kolejne miejsca? Spadek o 7,1 proc. zaliczyło BMW Z4, które legitymuje się 4243 rejestracjami. Bardzo dobry debiut zaliczył z kolei nowy Mercedes SL. Liczba rejestracji skoczyła o 598,3 proc. do poziomu 3247 sztuk. Pozostałe kabriolety nie przebiły granicy trzech tysięcy rejestracji.
