Wykup samochodu z leasingu przed Polskim Ładem. Jak nie popełnić błędu?

Nowy Ład znacząco zmieni leasingową rzeczywistość. Osoby, które chciały uniknąć nowych przepisów musiały zawczasu wykupić pojazdy, co nie zawsze okazywało się proste. O czym trzeba było pamiętać, by nie popełnić błędu?

Problem z Polskim Ładem jest taki, że po zakończeniu leasingu i chęci dalszego posiadania pojazdu, do tej pory można było skorzystać z furtki wykupu prywatnego i dalszej odsprzedaży po upływie 6 miesięcy. Zgodnie z nowymi wymaganiami od stycznia 2022 roku, kto nie zdąży z wykupem, będzie zobowiązany do zapłaty podatku PIT oraz składki zdrowotnej, jeśli sprzeda samochód przed upływem przez 6 lat od wycofania pojazdu z działalności gospodarczej. By więc pozostać na starych zasadach konieczne było wykupienie samochody do końca grudnia tego roku – taką opinię przedstawił m.in. doradca podatkowy Piotr Juszczyk z inFakt.

Informacje ze świata biznesu i motoryzacji codziennie znajdziesz na stronie głównej gazety.pl

Zobacz wideo Jak inflacja zastanie nas w 2022 roku? Ekspert komentuje

„Wielu przedsiębiorców jest zdezorientowanych i zastanawia się czy warto przyspieszyć wykup auta, aby zachować prawo do w miarę elastycznego rozporządzania pojazdem. Osoby, które zdecydowały się na leasing przykładowo 4 lata temu, nie zakładały wówczas konieczności użytkowania pojazdu przez 6 lat po wykupie, czyli łącznie przez 10 lat. Szukają więc jakiegoś wyjścia z sytuacji, w której się znaleźli w związku ze zmianami podatkowymi. Dotyczy to w szczególności przedsiębiorców, którym umowa kończy się relatywnie niedługo, na przykład w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Dokonując przyspieszonego wykupu, mogą sporo zyskać" – przyznaje Łukasz Domański, prezes Carsmile, internetowej platformy, za pośrednictwem której można m.in. wyleasingować samochód.

Warto przypomnieć, że w Polsce ok. 75 proc. nowych aut kupowanych jest „na firmę" (z obecnych preferencji podatkowych korzystają w szczególności drobni przedsiębiorcy), a leasingiem finansowana jest ponad połowa firmowych zakupów nowych samochodów osobowych. Tylko w trzech pierwszych kwartałach 2021 r. firmy leasingowe sfinansowały zakup samochodów osobowych na kwotę ponad 25 miliardów złotych – przypomina Carsmile. „Problem przyspieszonego wykupu dotyczy w szczególności przedsiębiorców, którym umowa leasingowa niedługo się kończy. Dokonując przyspieszonego wykupu prywatnego mogą zyskać swobodę rozporządzania autem" – mówi Łukasz Domański prezes Carsmile. Zainteresowanie tą opcją wskazuje „spory wzrost liczby wniosków o wcześniejsze zakończenie umowy leasingowej w ostatnich dniach" – dodaje Marcin Szulc, dyrektor ds. handlowych i rozwoju biznesu w Cofidis.

Jaka była kolejność?

Atrakcyjność tej oferty obarczona jest jednak biurokracją. O czym trzeba było pamiętać, by nie popełnić błędu? Trzeba było zacząć od złożenia wniosku w firmie leasingowej, wycenę samochodu przez leasingodawcę, przelew środków, aneksowanie umowy, wystawienie faktury oraz na koniec przerejestrowanie auta. „Nawet osoby związane z branżą motoryzacyjną czy sektorem finansowym mają problem ze wskazaniem, które zdarzenie jest decydujące dla określenia daty wykupu. Błąd w tym zakresie może kosztować przedsiębiorcę kilkanaście tysięcy złotych, a czasu do końca roku zostało bardzo mało" – przyznaje Łukasz Domański z Carsmile.

Jaka data jest najważniejsza?

Data, która jest determinująca, to przeniesienia prawa własności do samochodu. To właśnie ona powinna być umieszczona w aneksie do umowy leasingowej lub w porozumieniu z leasingobiorcą w sprawie wcześniejszego wykupu. Jednak jak przedsiębiorca nie otrzyma takiego druku? „Jeśli przedsiębiorca nie będzie posiadał aneksu lub porozumienia, to decydująca będzie data sprzedaży samochodu ujęta na fakturze. Dlatego trzeba upewnić się, że jest to data grudniowa. Nie musi być ona tożsama z datą wystawienia faktury –wyjaśnia ekspert inFakt.

Jakie korzyści?

Przy tej okazji warto wskazać co, jeżeli przedsiębiorca zdążył wykupić auto i przez kolejne 6 miesięcy będzie go eksploatował. Zgodnie z przepisami, samochód prywatny może być również wykorzystywany w działalności gospodarczej. W takim przypadku do kosztów uzyskania przychodów zaliczymy 20 proc. poniesionych wydatków eksploatacyjnych np. z tytułu ubezpieczenia, powiększonych o nieodliczony VAT. Podatek VAT odliczymy natomiast w 50 proc. „Korzyści podatkowe z tej formy użytkowania pojazdu w okresie owych 6 miesięcy po wykupie prywatnym byłby więc dla naszego przedsiębiorcy mniejsze niż przed wykupem, kiedy korzysta on z prawa do odliczenia w PIT 75 proc. wydatków eksploatacyjnych powiększonych o 50 proc. nieodliczonego VATu. W przypadku VAT zasada jest ta sama, czyli można odliczyć 50 proc." – powiedział Piotr Juszczyk, doradca podatkowy inFakt.

Kolejnym nurtującym pytaniem jest co w sytuacji, kiedy jeszcze nie zabraliśmy się za załatwianie wykupu pojazdu? W takim przypadku przedsiębiorca jak najszybciej powinien złożyć wniosek u leasingodawcy o wcześniejsze zakończenie umowy leasingowej. to jak łatwo się domyślić, pociągnie za sobą dodatkowe koszty (prowizja) w wysokości 700-900 zł netto. W odpowiedzi na wniosek leasingodawca przedstawi wartość wykupu i najprawdopodobniej wystawi fakturę proforma. Powinniśmy też otrzymać aneks lub porozumienie rozwiązujące umowę przed terminem. Po dokonaniu przelewu otrzymamy fakturę. Po wykupie mamy 30 dni na przerejestrowanie pojazdu.

Furtka ucieczki

W obecnych przepisach Polskiego Ładu jest jednak furtka, z której przedsiębiorcy mogą skorzystać. Zgodnie z informacjami od doradców finansowych, wyjściem z sytuacji jest darowizna na rzecz bliskiej osoby. „Zgodnie z prawem, jakie będzie obowiązywać od 1 stycznia, jeżeli wykupimy pojazd do majątku prywatnego, wówczas możemy od razu pojazd darować. Obdarowany po 6 miesiącach, licząc od końca miesiąca, w którym otrzymał darowiznę, może dokonać sprzedaży auta bez zapłaty PIT" – wyjaśnia doradca podatkowy inFakt. Jednak ta furtka zostanie prawdopodobnie szybko wyeliminowana, gdyż Polski Ład cały czas jest nowelizowany.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.