Sierpień był kolejnym miesiącem spadków liczby ofert na rynku samochodów używanych. W porównaniu do ubiegłego roku, liczba ofert skurczyła się o prawie 37 tys., do 199 tys. - wynika z wyliczeń AAA Auto, które bierze pod uwagę samochody oferowane i w komisach, i w internecie, i u dealerów, a zatem reprezentujące cały rynek. Co ciekawe, trend spadkowy w ostatnich miesiącach wyraźnie przyspieszył. W sierpniu 2021 r. zanotowano spadek liczby ofert aż o 15,5 tys. względem lipca.
Sam spadek liczby ofert (mimo niesłabnącego popytu) nie jest jedynym problemem. Niektórzy sprzedający ofertowe braki nadrabiają samochodami starszymi z większymi przebiegami. Nie wpływa to jednak na spadek mediany cen - sprzedawcy wykorzystują niesłabnący popyt. W ubiegłym roku mediana ta wynosiła 18,6 tys. zł. W sierpniu 2021 r. wzrosła do okrągłych 20 tys. zł. W tym samym okresie wzrosła także mediana przebiegu aut używanych z 181 tys. km do 183 tys. km. Klienci częściej przymykają oko na wady, których wcześniej mogliby nie zaakceptować. Mało tego - mimo tych wad są w stanie więcej zapłacić.
Dziś statystyczny samochód używany kupowany w Polsce (biorąc pod uwagę medianę) kosztuje 20 tys. zł, ma na liczniku 183 tys. km i został wyprodukowany ponad 12 lat temu
- wynika z danych pochodzących z Barometru AAA Auto.
Oferty sprzedaży najczęściej dotyczą samochodów z silnikami Diesla (95,5 tys.). Na drugim miejscu są auta z silnikami benzynowymi (86,5 tys.) W następnej kolejności znalazły się auta napędzane LPG (14,3 tys.), hybrydowe (1.7 tys.), elektryczne (388) oraz na gaz CNG (63).
Jeśli przyjęlibyśmy, że zainteresowanie poszczególnymi modelami reprezentuje liczba ofert, która ich dotyczy, to statystyczny Polak najczęściej interesowałby się poniższymi modelami (najwięcej ofert sprzedaży w kolejności od najpopularniejszego do najmniej popularnego - pierwsza dziesiątka w Polsce).