Obejrzałem na żywo Volkswagena ID. GTI Concept i muszę przyznać, że wygląda świetnie. Choć nie jest to jeszcze pełnoprawny samochód, a jedynie makieta, co zresztą widać na fotografiach, koncepcja ta bardzo przypadła mi do gustu. Sportowy hatchback o nieprzesadzonym designie to miła odmiana w stosunku do tego, co serwują nam w ostatnim czasie projektanci nowych samochodów. Więcej o nowych samochodach piszemy na stronie głównej Gazeta.pl.
Volkswagen ID. GTI Concept nie wygląda futurystycznie. To w końcu tylko przerysowany model ID.2all, który podczas premiery w marcu bieżącego roku zaskoczył formą klasycznego 5-drzwiowego hatchbaka. Nowa, obudowana spoilerami odmiana, wymiarami nieco przewyższa aktualnie produkowanego Volkswagena Polo, a stylistyką detali nawiązuje do Golfa GTI, który debiutował w połowie lat 70-tych XX wieku. Nadwozie mierzy 4104 mm długości, ma 1840 mm szerokości i jest wysokie na 1499 mm. Duży rozstaw osi 2600 mm sprawia, że karoseria ma krótkie zwisy. Obszerne nadkola wypełniono 20-calowymi felgami z oponami w rozmiarze 245/35.
W przypadku elektrycznego samochodu kompaktowego, rozwinięcie oznaczenia GTI będzie nieco inne. Gran Turismo Injection w dosłownym tłumaczeniu to Wielka Turystyka z Wtryskiem. W samochodzie elektrycznym wtrysku paliwa nie uświadczymy, dlatego litera "I" będzie odnosić się do inteligentnych rozwiązań przeniesionych do świata samochodów.
Auto bazujące na platformie MEB Entry, uzbrojone w silnik elektryczny, ma być sportowym samochodem nadającym się do jazdy na co dzień. Czyli w zamyśle ma pełnić dokładnie taką samą rolę, jak znany i lubiany Golf GTI, który doczekał ośmiu generacji i za kilka miesięcy zostanie pokazany w odsłonie po liftingu. W Volkswagenie ID. GTI, jak to w samochodzie elektrycznym bywa, kierowca błyskawicznie będzie mógł sięgnąć po maksymalną moc i maksymalny moment obrotowy. Napęd trafi na przednią oś, która zostanie uzbrojona w blokadę mechanizmu różnicowego, sterowaną elektronicznie przez menedżera dynamiki pojazdu. Ile wynosi pojemność energetyczna baterii? Jaką mocą będzie legitymować się układ napędowy? Takich danych na razie Volkswagen nie podaje.
Producent informuje, że ID. GTI Concept integruje układ napędowy z układem sterowania w jeszcze większym stopniu niż w modelach benzynowych. Jest to możliwe, ponieważ konfigurację elektrycznego silnika napędowego, jako układu elektrycznego, można zmieniać niemal w nieskończoność. Pozwala to na realizację szerokiej gamy różnych profili GTI.
Charakterystykę ustawień kierowca wybierze korzystając z nowo opracowanego panelu GTI Experience Control osadzonego na konsoli środkowej. Inżynierowie informują, że będzie można regulować układ napędowy, układ jezdny, układ kierowniczy, wrażenia dźwiękowe, a nawet symulowane punkty zmiany biegów w stylu jednego z historycznych modeli GTI, takich jak: Golf GTI I z 1976 r., Golf GTI II 16V z 1986 r., Golf GTI IV z 2001 r.
W minimalistycznym wnętrzu na pierwszy plan wybijają się sportowe fotele ze wzorem tapicerki w kratkę, trójramienna kierownica ze znacznikiem godziny 12.00 i pokrętło w kształcie piłki golfowej. Element ten nie jest jednak wybierakiem biegów, a wspominanym wyżej kontrolerem GTI Experience Control. Przełącznik biegów został osadzony po prawej stronie kolumny kierownicy. Oparcia przednich foteli wyposażono dodatkowo w czujnik tętna (GTI Heartbeat) z elementem LED pulsującym na czerwono.
Na ramionach wielofunkcyjnej kierownicy znajdują się pokrętła i przyciski. Za ich pomocą kierowca steruje między innymi indywidualnie konfigurowalnymi instrumentami cyfrowymi, wyświetlaczem Head-up wykorzystującym rzeczywistość rozszerzoną oraz funkcjami takimi jak głośność. W konsoli środkowej ulokowano podstawowe przyciski funkcyjne układu klimatyzacji oraz pokrętło regulacji głośności systemu informacyjno-rozrywkowego. Ekran cyfrowego kokpitu ma przekątną 10,9". System informacyjno-rozrywkowy to 12,9" ekran dotykowy z nową strukturą menu. Poziom niżej znajdują się dwa duże, indukcyjne pola ładowania smartfonów. Ponadto w kabinie rozmieszczono kilka portów USB-C o mocy 45 W oraz w pełni użyteczne gniazdo 230 V.
Kabina pomieści pięciu pasażerów, a kufer połknie 490 litrów ładunku i ma dodatkowy schowek pod podwójną podłogą. Pod tylną kanapą znajduje się dodatkowy schowek o pojemności 50 litrów, który można złożyć jednym prostym ruchem. Ten schowek został specjalnie zaprojektowany na kabel ładujący i przedmioty takie jak apteczka, kamizelki odblaskowe i zestaw awaryjny. Po złożeniu tylnej kanapy dzielonej w proporcji 60:40 pojemność bagażnika zwiększa się do 1330 litrów.
Światowa premiera koncepcyjnego auta odbędzie się podczas tegorocznych targów IAA Mobility w Monachium, które będą trwać od 5 do 9 września 2023 r.) – dokładnie 47 lat po światowym debiucie pierwszego Golfa GTI na Międzynarodowej Wystawie Samochodowej IAA we Frankfurcie. Auto w wersji produkcyjnej ma trafić na światowe rynki na przełomie 2026 i 2027 roku.
Na poniższych grafikach znajduje się Volkswagen ID. GTI Concept i Volkswagen GTI pierwszej generacji w kolorze Diamond Silver Metallic, jakim lakierowany był pierwszy Golf GTI. Czerwony pas na atrapie chłodnicy to jeden z najbardziej charakterystycznych elementów, jaki od początku trafia do samochodów z linii GTI. W artykule wykorzystano zdjęcia producenta. Materiał powstał na wyjeździe sfinansowanym przez Volkswagen Group Polska Sp. z o.o.