Oglądałem Peugeota Inception. Wabi wyglądem, a niektóre rozwiązania szokują. Trafią do seryjnych aut

Allure to ulubione słowo projektantów Peugeota. Tak nazwali język stylistyczny swojej marki. W języku francuskim oznacza powab. Nowy koncepcyjny Peugeot Inception nęci klientów awangardową sylwetką i kusi nowoczesnym wnętrzem. Miałem okazję obejrzeć go z bliska.

Najciekawszą rzeczą, jaką usłyszałem w czasie europejskiej premiery Peugeota Inception od jego twórców było to, że przedstawione w nim rozwiązania wkrótce zobaczymy w samochodach produkowanych seryjnie i to wcale nie tych z górnej półki cenowej.

Więcej wiadomości na temat przyszłości motoryzacji można znaleźć na stronie głównej Gazeta.pl

Za projekt Peugeota Inception odpowiada zespół kierowany przez Matthiasa Hossanna

Jestem przyzwyczajony do tego, że samochody studyjne wyglądają bardzo efektownie, ale zazwyczaj potem niewiele z tego wynika. Najczęściej okazuje się, że modele produkowane seryjnie nie mają nic wspólnego z konceptami. Najwyżej pożyczają od nich elementy stylistyczne, które w seryjnych autach prezentują się znacznie mniej imponująco.

Tym razem ma być inaczej. Rozwiązania zaprezentowane w Peugeocie Inception zaprojektowanym przez zespół stylistów pod wodzą nowego dyrektora designu Peugeot Matthiasa Hossanna, mają pojawić się w samochodach tej marki już w 2025 roku. Warto zajrzeć zwłaszcza do jego wnętrza. Podobno wkrótce drogowe auta z lwem w logo będą mieć podobną kierownicę.

To wręcz szokująca informacja, bo "kierownica" Peugeota Inception nie jest podobna do zupełnie niczego. Tak naprawdę Hypersquare nie jest nawet kierownicą, tylko manipulatorem, który najbardziej przypomina pady do konsol z grami wideo.

Peugeot InceptionPeugeot Inception fot. ŁK

Hypersqaure jest najciekawszym rozwiązaniem w Peugeocie Inception

Hypersquare oraz wyświetlacz 360 stopni Halo Cluster wchodzą w skład interfejsu i-Cockpit nowej generacji i to one są najciekawszymi elementami modelu Inception. Podobno w Peugeotach z nieodległej przyszłości będą podobne kanciaste manipulatory oraz walcowate ekrany zbliżone do zastosowanego w Inception urządzenia Halo Cluster.

Aktualny i-Cockpit nie jest moim ulubionym rozwiązaniem. Nie przepadam za kanciastymi kierownicami, które zasłaniają pseudoholograficzny ekran. Za to klienci Peugeota podobno je lubią, a oni głosują portfelami. W jednej sprawie muszę przyznać im rację: dzięki temu wnętrza samochodów francuskiej marki wyglądają efektownie i wyjątkowo.

Dotychczasowe próby wprowadzania nowoczesnych kierownic budziły w użytkownikach mieszane uczucia. Są tacy, którzy zachwycają się wolantami w Teslach Model S i X albo urządzeniem One Motion Grip Lexusa, ale wydaje mi się, że to mniejszość.

Peugeot InceptionPeugeot Inception fot. Peugeot

Sporo osób narzeka na nienaturalny chwyt oraz szybciej pojawiające się zmęczenie rąk opierających się o wolant w czasie jazdy. Ludzie z Peugeota twierdzą, że Hypersquare jest inny. Został już przetestowany w naturalnych warunkach i w praktyce sprawdza się bardzo dobrze.

Peugeot Inception ma układ kierowniczy steer-by-wire

Żeby to było możliwe, firma zastosowała kilka rozwiązań, które spodobają się zwłaszcza młodszym kierowcom wychowanym na grach komputerowych. Po pierwsze układ kierowniczy jest sterowany przewodami, a nie zębatkami. Tak samo jak w Lexusie RZ 450e pozbawiono go mechanicznego połączenia kół z kierownicą, zamiast tego używając rozwiązania steer-by-wire.

Dzięki temu łatwo zastosować przełożenie układu, którego zakres zmienia się diametralnie w zależności od warunków jazdy. Kiedy manewrujemy na parkingu, ma być bardzo duże, a podczas szybkiej jazdy wyjątkowo bezpośrednie. Przy opór odczuwalny w czasie jazdy na kierownicy jest efektem sprzężenia zwrotnego force feedback, dzięki czemu uczucie prowadzenia ma być wyjątkowo naturalne.

Zobaczymy. Jestem do takich rozwiązań nastawiony sceptycznie, ale chętnie przekonam się, że się mylę. Podobno okrągłe uchwyty w Hypersquare gwarantują wygodny chwyt, a przy okazji są przyciskami, które w sposób intuicyjny uruchamiają różne funkcje. Centralną częścią urządzenia jest kolorowy ekran, dzięki czemu można obsługiwać wiele funkcji auta bez odrywania rąk od... Hypersquare.

Peugeot InceptionPeugeot Inception fot. ŁK

Dziwacznego urządzenia wcale niekoniecznie trzeba używać. Po dotknięciu przycisku elektryczny mechanizm usuwa Hypersquare z widoku kierowcy. To wprawka projektantów przygotowująca ich do czasów w pełni autonomicznych aut. Całe wnętrze Peugeota Inception jest kanciaste, przestronne i wygląda na bardzo wygodne. Zostało wykonane z surowej ocynkowanej stali i tworzyw uzyskanych w procesie recyklingu.

Szkło NARIMA zostało opracowane dla NASA. Teraz używa go Peugeot

Nie tylko kabina studyjnego modelu jest warta uwagi. Jego nadwozie jest jednocześnie potężne, awangardowe, dynamiczne i nawiązuje do klasyków w stylu Peugeota 505. Na żywo robi duże wrażenie.

Uwagę zwraca zwłaszcza duża ilość przeszklonych powierzchni. Peugeot Inception ma chyba największą szybę, jaką kiedykolwiek widziałem w osobowym aucie. Została wykonana ze szkła architektonicznego Schott NARIMA, którego NASA używa w przyłbicach hełmów astronautów. To specjalne szkło z efektami kolorystycznymi odbija głównie ciepłe barwy, zbliżone do żółtego, i przepuszcza kolory zimne w strefie odcieni koloru niebieskiego.

W mierzącym pięć metrów długości i zaledwie 134 cm wysokości Peugeocie Inception jest znacznie więcej ciekawostek, ale większość z nich nigdy nie znajdzie się w autach produkowanych seryjnie. Co innego architektura techniczna, która kryje się pod spodem.

Platforma STLA Large, na której powstał Inception to platforma Stellantis określona jako "BEV-by-design", czyli zaprojektowana specjalnie dla samochodów elektrycznych. Będzie używana przez różne marki koncernu do konstrukcji nowych aut wyższych klas, również przez Peugeota.

Peugeot Inception wygląda bardzo efektownie. Czekam na podobne linie w produkcyjnych autach

Piękne nadwozie Inception kryje dwa elektryczne silniki o systemowej mocy 680 KM, akumulator o poj. 100 kWh, co przy zużyciu prądu wynoszącym zaledwie 12,5 kW/100 km pozwala na przejechanie do 800 km bez ładowania. Zasięg można uzupełniać w tempie 30 km/min, a przyspieszenie autem do setki zajmuje mniej niż trzy sekundy.

Peugeot InceptionPeugeot Inception fot. ŁK

W te wszystkie deklaracje musimy wierzyć na słowo, bo nikt nie sprawdza rzeczywistych możliwości samochodów studyjnych, które są budowane ręcznie i kosztują miliony euro. Bardziej chodzi o zareklamowanie możliwości platformy STLA Large.

Mnie bardzo cieszy awangardowa stylistyka studyjnego Peugeota. To znaczy, że Matthias Hossann, który zastąpił na stanowisku dyrektora designu z Gillesa Vidala, ma równie dużo odwagi, co poprzednik. Udowodnił to już wcześniej projektując koncepcyjny model e-Legend. Teraz liczę na to, że z produkcyjnymi Peugeotami zrobi podobnie. Wkrótce zobaczymy, czy chowa wystarczająco wiele asów w rękawie, żeby uczynić przyszłość tej marki równie interesującą, jak ostatnia dekada. Z niecierpliwością czekam na efekty tej pracy.

Wyjazd na europejską premierę koncepcyjnego Peugeota Inception został sfinansowany przez koncern Stellantis.

Peugeot InceptionPeugeot Inception fot. ŁK

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.