Śmiałkowie musieli jechać non stop przez trzy doby, przecinając kontynent z zachodu na wschód, a załoga Zasada Wachowski - wygrała ten etap maratonu.
Porsche nie ukrywa, że nie tylko ten ale i inne sukcesy Zasady na trasach rajdowych miały istotny wpływ na budowanie sportowej legendy samochodów Porsche, bo w tamtych latach wielu uważało je za zbyt delikatne do rajdów samochodowych.
W tym roku mija 55 lat od australijskiego sukcesu polskiej załogi i dokładając do tego zeszłoroczną premierę najnowszej odsłony 911 Dakar, nie mogło być lepszej okazji do stworzenia przez polski oddział firmy tej wyjątkowej wersji.
Jest to jednocześnie pierwszy w Polsce egzemplarz Porsche stworzony przy udziale programu Sonderwunsch, co z niemieckiego oznacza życzenie specjalne. Mówiąc wprost i cytując przedstawicieli marki - w tym programie za odpowiednią opłatą wszystko jest możliwe, a klient na okres realizacji zamówienia staje się członkiem firmy i kierownikiem projektu własnego auta.
Konfigurowanie trwało wiele miesięcy, przedstawicielom polskiego oddziału Porsche przyświecała myśl, by stworzyć pojazd inspirowany autem Zasady i Wachowskiego, ale także wyjątkowy. Jak już udało im się dobrać odpowiedni lakier, poświęcili czas różnym smaczkom. Numer startowy 58 i napis Poland na tylnej pokrywie są malowane ręcznie, a nie naklejane.
Poza tym mamy tu ucha holownicze, reflektory przednie z chromowanym wykończeniem, klamki i felgi lakierowane na srebrno i plakietki RED58 z autografem Sobiesława Zasady. Świetnie komponuje się także bagażnik dachowy z wyposażeniem zachęcającym do podróży z dala od utwardzonych szlaków.
Więcej na temat tego samochodu, który do felietonu użyczyło Porsche Polska, dowiecie się z poniższego wideo: