Nowa Dacia Duster wciąż będzie dostępna z dobrze nam znanymi jednostkami napędowymi. Jedną propozycję przygotowano nawet dla zwolenników diesli, co w ostatnich czasach trzeba podkreśli, ponieważ wielu producentów kasuje silniki wysokoprężne z oferty. To 1.5 dCi o mocy 115 KM. Jednak pod maską większości nowych Dusterów znajdziemy silniki benzynowe. Do wyboru 1.0 TCe o mocy 90 KM lub większy 1.3 TCe w dwóch wariantach, 130 lub 150 KM.
Wyjściowa cena to 49 900 zł, ale to klasyczny wabik cenowy. W standardzie otrzymujemy elektryczne przednie szyby, 6 poduszek powietrznych, światła LED, czujnik zmierzchu i 16-calowe stalowe felgi. Na tym poziomie mamy jedynie jeden silnik i jest to benzynowa jednostka z oznaczeniem TCe 90 i 6-biegowa manualna skrzynia biegów. Dokładnie cennik prześwietliliśmy w oddzielnym artykule:
Wielu kierowców w Polsce na pewno się w tym momencie ucieszy - wersja po liftingu wciąż będzie miała 100-konny wariant z silnikiem 1.0 i fabryczną instalacją LPG. W cenniku taki Duster kryje się pod oznaczeniem 1.0 TCe Bi-Fuel. Wersja LPG dostała teraz duży bak na gaz o pojemności 49,8 l. Zasięg oraz i zużycie, i na benzynie, na LPG, wyświetlany jest przez komputer pokładowy. Żeby przełączyć się na gaz wystarczy wcisnąć przycisk po lewej stronie kierownicy. Cennik tej wersji otwiera 58 400 zł, a Duster dostępny jest od razu w wyższej wersji Essential. Polecamy jednak spojrzeć raczej na wycenioną na 65 600 zł odmianę Comfort (cena z instalacją), która posiada już ekran 8-calowy, radio DAB, klimatyzację manualną, wspomaganie parkowania tyłem, światła przeciwmgłowe, tempomat, szyby tylne elektryczne i podgrzewane lusterka boczne.
To właśnie Duster z fabryczną instalacją LPG jest w Polsce bestsellerem. Odpowiada za aż 46 proc. sprzedaży.
LPG - jest. Napęd 4x4, którym Dacia podbiła serca kierowców, zjeżdżających z utwardzonych szlaków? Też jest. Duster to jeden z najdzielniejszych w terenie SUV-ów na rynku i odświeżenie niczego tu nie zmieni. W dalszym ciągu będzie można wybrać wersję 4WD. Na pierwszych jazdach pozwolono nam przejechać po krótkim torze offroadowym i... nie ma o czym pisać. Lifting niczego tu nie zmienia, to oznacza, że Duster może pochwalić się naprawdę niezłymi parametrami terenowymi.
Prześwit wynosi 217 mm w wersji z napędem na 2 koła i 214 mm w wersji z napędem na 4 koła. Kąt rampowy ma 21 stopni, kąt natarcia 30, a kąt zejścia 34 w wersji 4x2 oraz 33 w wersji 4x4. Do tego w Dusterze 4x4 wyposażonym w Media Display lub Media Nav system 4x4 Monitor dostarcza wielu różnych informacji wyświetlanych na centralnym ekranie, które przydadzą się podczas jazdy po bezdrożach.
Ważną nowością jest za to pojawienie się w gamie dwusprzęgłowego automatu EDC. Będzie można do niego dopłacić w najmocniejszej benzynie TCe o mocy 150 KM. To zdecydowanie najbardziej prestiżowa odmiana w gamie SUV-a z Rumunii - dostępna tylko w topowej wersji Prestige. W standardzie obejmuje ona: nawigację na nowym 8-calowym ekranie, rozbudowaną łączność z telefonami, klimatyzację automatyczną, system monitorowania martwego pola, kamerę cofania, pakiet LOOK (przyciemniane szyby i chromowane listwy) oraz 17-calowe felgi aluminiowe.
Cena? Od 86 000 zł. A wrażenia z jazdy? Bardzo pozytywne. 150-konny silnik nie ma najmniejszych problemów z lekkim i poręcznym Dusterem, a dwusprzęgłowy automat sprawnie żongluje kolejnymi przełożeniami. Do spokojnej i relaksującej jazdy to dobrana para. Ostatecznie ich pracę ocenimy, kiedy Duster przyjedzie do redakcji na dłużej.
Zmiany w wyglądzie nie są rewolucyjne. To klasyczny lifting, którego celem jest unowocześnienie i odświeżenie bestsellera, a nie tworzenie go na nowo. Stąd poprawniona aerodynamika, nowe reflektory (po części LED-owe), lekko przeprojektowane zderzaki oraz kilka nowych akcentów.
A co słychać we wnętrzu? Tutaj także nie spodziewajcie się drastycznych zmian. Są lekkie porządki, włącznik tempomatu na kierownicy, podświetlane przyciski oraz nowe tapicerki. Ważną nowością jest wspomniany ośmiocalowy ekran z nową wersja systemu multimedialnego, która obsługuje oczywiście Apple CarPlay oraz Android Auto. Także bezprzewodowo. Pojawił się także nowy podłokietnik z ponad litrowym schowkiem. I to nowość, którą od razu zauważyliśmy podczas pierwszych jazd i od postawiliśmy przy niej dużego plusa. Zaktualizowano oczywiście listę pokładowych systemów wsparcia i asystentów kierowcy. Duster ostrzeże m.in. o pojazdach w martwym polu, pomoże zaparkować, na ekranie wyświetli obraz wokół samochodu, w trasie pozwoli skorzystać z tempomatu, a w terenie wspomoże kierowcę choćby systemem Adaptive Hill Descent Control.
Nowa Dacia Duster to klasyczny lifting bestsellera. Nie spodziewajcie się rewolucji. Duster został odświeżony wizualnie, by lepiej wpisać się w nowy język stylistyczny marki, zapoczątkowany przez Sandero, a finalnie zdefiniowany przez Joggera. Wnętrze jest odświeżone i wyposażone w duży ekran z systemem, który bardzo lubi się ze smartfonami. Pojawiła się także topowa propozycja z mocnym silnikiem i automatem. A te dwie, za które Dustera tyle osób pokochało, AWD i LPG, wciąż pozostały w ofercie. Tyle Dusterowi wystarczy. Poważniejsze zmiany mogłyby znacznie wywindować ceny, a przecież nie o to chodzi w tym modelu.